'Łamią wszelkie prawa'?
Rozumiem, że ŚJ są dla ciebie wstrętnym odorem, ale nie przesadzaj!
Naznaczona. Chcę doprecyzować swoje stwierdzenie i trochę wyprostować Twój wniosek.
To, że władza tej organizacji łamie wszelkie prawa, nawet te podstawowe człowieka, to dla mnie, nie ulega żadnej wątpliwości.
Zaczynając od członków CK, poprzez BO i nadzorców wszelkiej maści, a kończąc na bardzo wielu starszych zboru.
Bo również trafiają się ci, z ludzkimi odruchami i jeszcze nie zapomnieli, jak wygląda prawdziwe człowieczeństwo.
Przykłady można by mnożyć.
• nielegalne i niebiblijne komitety sądownicze;
• ostracyzm w najwyższym stopniu, rozbijający rodziny, przyjaźnie, znajomości;
• wyrzucanie z domu wykluczonych dzieci, nawet niepełnoletnich;
• zakaz transfuzji krwi, prowadzący do wielu niepotrzebnych śmierci;
• nakaz milczenia w sprawach pedofilii, tylko po to, by nie ściągać hańby na org., i święte imię Boga.
• tolerowanie u co "świętszych i ich członków rodzin" różnych wyskoków i machlojek, czyli brak zwykłej sprawiedliwości;
• stosowanie wszelkich kłamliwych metod, półprawd, jeśli chodzi o obronę tej świętej jw.org (wtedy żadne zasady nie obowiązują)
można kłamać do woli w sądach i gdzie się da, byle tylko wybielić organizację.
To tylko niektóre, a można by tego mnożyć i mnożyć, pobadaj sobie, poczytaj.
Życie obecne i sytuacje, jasno pokazują, jaką policją jest władza zborowa, jak potrafią śledzić życie "szaraczków", szukać haków.
"Uprzyjemnić" życie w zborze, osobie, która szczególnie podpadła koordynatorowi, lub innemu starszemu.
Wielu, tu na forum o tym pisało i nie są to historie wyssane z palca.
Również to, jak byli traktowani nasi bracia odstępcy, organizujący manifestacje przed zgromadzeniami, też nie pozostawia żadnych wątpliwości w tej kwestii.
JAK WYGLĄDA MIŁOŚĆ, TO PODSTAWOWE PRAWO, GŁOSZONE W TEJ ORGANIZACJI, TO DOSKONALE WIEMY.
Ostry ostracyzm, w niej stosowany, jasno pokazuje, jak to wygląda, w tym teatrze na żywo.
Więcej jej zaznaje osoba zainteresowana, niż ci, którzy wiele lat poświęcili dla tej korporacyjnej sekty.
Twoje zacytowane z mojego wpisu:
"łamią wszelkie prawa", wyjaśniam, dotyczy WŁADZY TEJ ORGANIZACJI, co jasno np., pokazuje proces o pedofilię w Australii. Nie nienawidzę szeregowych śj, raczej im teraz bardzo współczuję.
Szczególnie tym, którzy tak pompatycznie obnoszą się wielopokoleniowym trwaniem w tej sekcie.
Naprawdę biedni, ograniczeni, zabetonowani umysłowo ludzie, którzy bezkrytycznie tam trwają, a władza CK doi ich z ich ciężko zarobionych pieniędzy.
Żyje w luksusach za ich kasę, podróżuje, wyjeżdża na wczasy, obwiesza się złotem, klejnotami i drogimi ubraniami.
Co również jest łamaniem moralnego prawa i jest nieetyczne, bo sami głoszą doktrynę, wyłuskaną z Biblii:
"Kto nie pracuje, niech też nie je!" Jakoś się tym za bardzo nie przejmują, z tego, co można zaobserwować z ich postawy.
Raczej zachowują się jak chodzące, najświętsze guru i mają się za "Braci Króla", czyli Chrystusa.
Ciekawe, co na to by Jezus powiedział, z tą swoją skromnością, jaką reprezentował, jak by tu był z nimi na Ziemi i to wszystko obserwował?
https://www.youtube.com/watch?v=LE3qvHQD5Bw I jeszcze jedno moje małe spostrzeżenie, taka wisienka na tym torciku.
Nie mam nienawiści do swoich braci w zborze, o wielu nawet myślę, jak im pomóc pokazać, że ta sekta nie ma nic wspólnego z Bogiem.
Natomiast z ich strony już zaznaję szczególnego rodzaju "miłość", która nazywa się "ostracyzm stosowany".
Chociaż nie jestem osobą wykluczoną, tylko nie chodzę na zebrania i nie biorę aktywnego udziału w życiu zboru.
Nie ściągam też żadnej hańby swoim postępowaniem, żyję normalnie, pracuję, dbam o dom, dzieci.
Nie ma żadnych grzesznych podstaw, żeby tak mnie traktować, a jednak, jestem dla nich, jak wykluczona.
Tylko bardzo nieliczni, dzwonią do mnie, zapraszają, chcą ze mną przebywać.
I tak się składa, że to nie jest żaden z pasterzy tego stadka owiec.
Co na to powiesz, Naznaczona?? Jak to jest z tą miłością i nienawiścią, razem??
I na koniec, w związku z Twoim stwierdzeniem w Twoim wpisie, wyjaśniam.
WSTRĘTNYM ODOREM, SĄ DLA MNIE CI, KTÓRZY POSŁUGUJĄC SIĘ KŁAMSTWEM RELIGIJNYM,
ZBUDOWALI TAKIE OGÓLNOŚWIATOWE IMPERIUM KŁAMSTWA RELIGIJNEGO!! ZABIJAJĄCE LUDZI!! Jakim jest ogólnoświatowa sekta tych "przewspaniałych", "miłosiernych", "życzliwych" i "miłościwych" sług Świadków Jehowy.
To jest naprawdę wstrętne i woła o pomstę do nieba, jak nagromadzone grzechy Sodomy i Gomory, a może nawet więcej.
Niszczą życia ludzkie bez żadnych skrupułów, włażą z butami do małżeńskich sypialni, zabraniają kształcenia się, są na wskroś hipokrytyczni.
Mają prawdziwą krew ludzką na swoich rękach, a wszystko to robią w białych, aksamitnych rękawiczkach, pod przykrywką Biblii i Boga.
Mam nadzieję, że zrozumiałaś/zrozumiałeś teraz, o co mi chodziło w mojej poprzedniej wypowiedzi.