Skoro ktoś pisze na forum, że odszedł od Świadków Jehowy to tak samo może napisać do jakiego kościoła teraz poszedł
Ja odszedłem z kościoła katolickiego i chcę zostać Świadkiem Jehowy.
Powodzenia...
Jeżeli jesteś wierzącym chrześcijaninem , a zakładam, że tak:
Zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje prawidłową godzinę, ale nie oznacza to że jest dobry. Podobnie jest z religią, a jedynym doskonałym zegarem jest Chrystus, bo on zawsze pokazuje właściwą godzinę.
To, że Ciału Kierowniczemu czasami uda się dopasować niektóre wierzenia do Biblii nie oznacza, że nie wyprowadzą Ciebie na manowce. A wyprowadzą, to kwestia czasu. Po bombie miłości, ochami i achami, studium, zostaniesz ochrzczony i ubezwłasnowolniony, bo nie będziesz mógł myśleć samodzielnie i tymi przemyśleniami dzielić się z innymi. Ze statusu gwiazdy w zborze staniesz się niewolnikiem 8 Panów z USA. Do póki nie jesteś ochrzczony możesz zadawać pytania, potem zadasz kilka niewłaściwych, skrytykujesz ich Boga Ciało Kierownicze i wylecisz. Zetkniesz się z ostracyzmem i odrzuceniem. Po bomb love zostanie tylko wspomnienie.
Nie szukaj na siłę metki, tylko weź odpowiedzialność za swoje życie. Jeżeli chcesz być uzależniony od faryzeuszy o których mówił Chrystus to weź chrzest u Świadków Jehowy w imię organizacji( sprawdź pytania do chrztu i zastanów się jaki był wzorzec pierwszych Chrześcijan)
Zerknij też tutaj:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/cechy-sekt-i-zdrowej-eclesiakehila/oraz tutaj historie Świadków Jehowy , ich rodzin.
Tego nie powiedzą ci w zborze.https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/rocznik-ex-swiadkow-jehowy-historie-prawdziwe/https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/z-zycia-wziete/Czas mi nie pozwala aby pisać więcej dlatego na szybko kilka podstaw: