Oj uważaj, bo mieliśmy już prawników co się wysoko nosili, a zapowiadali takie rzeczy, że hej.
I gdzie są te kwestie?
Gdzie są oni?
No ale przed Tobą lata nauki, aplikacji itp.
zawsze mówiłem, że dla mnie prawnik, lekarz, historyk, to musi mieć 50 lat, gdy przeżyje nie tylko sporo zwycięstw ale i porażek, które go wiele nauczą.
Roszado, wiem jak wyglądała już sytuacja. Ci którzy mnie dobrze znają wiedzą, że moje postrzeganie świata nie jest w systemie zero-jedynkowym. Każdą sytuację trzeba rozpatrywać jako całość.
Co do lat nauki to prawda, uczymy się przecież każdego dnia. Prawo nie jest nauką która stoi w miejscu, śmiało można rzec, że wciąż ewoluuje, ciągle się rozwija. Moim zdaniem prawo powinno służyć nam obywatelom. Niestety zdarzają się sytuacje, gdzie prawo odgrywa rolę przeciw obywatelowi i tak moim zdaniem jest w sytuacji ze Świadkami Jehowy. Obecnie sądy rozkładają ręce bo przecież to wyznanie, bo mają swoje prawa, bo mamy wolność. Owszem mamy wolność, ale sądy za bardzo zasłaniają się tymi "bo". Sądy muszą pamiętać, że powinny działać dla dobra obywateli, bo obywatele, czyli my jako jednostki jesteśmy najważniejsi. Nie może być braku pomocy tylko dla tego, że przy różnych organizacjach mamy jakieś "bo". Prawo w pierwszej kolejności musi być stanowione dla dobra obywateli.
Sebastian wie, że co do pomocy, jeśli jest coś w granicy moich możliwości to nie odmawiam, a staram się pomóc. W końcu od czegoś trzeba zacząć reformy wymiaru sprawiedliwości, choćby były to małe sprawy. Organizacja, jaką jest Strażnica wie, że od małych spraw zaczynają się problemy. W końcu to kropla drąży skałę.
Ale od razu to napiszę, nie jestem przeciwny ludziom którzy są ŚJ. Jestem przeciwny systemowi który ich kształtuje, a z którego mi udało się wyjść. Zawsze na pierwszym miejscu u mnie jest dobro człowieka, a Ci ludzie (a kiedyś my byli ŚJ) cierpią z powodu poleceń z USA, które niejednokrotnie są bezduszne, pozbawione Chrystusowej miłości do ludzi. CK zatraciło wiarę w obietnice Jezusa na rzecz mamony. Jakby nie patrzeć dla tej organizacji liczy się USD a nie człowiek.