Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu  (Przeczytany 13574 razy)

Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Marzec, 2018, 00:03 »
Ja chciałem wycofać się honorowo. Miałem w życiu problemy i nie mogłem już udzielać się w zborze jak dawniej. Poszedłem do przewodniczego i mówię mu, aby mnie zdjął ze sługi pomocniczego. A ten, że nie bo prowadzę konta zborowe i kto to ma robić? No ok. mówię mu, skoro tak i nie jest to przeszkodą to mi to pasuje. Parę tygodni później przyjeżdża NO, końcowe zebranie stoję jak ta przysłowiowa d...a, a tu zwykły głosiciel mówi modlitwę z mównicy na końcowej części zebrania (był już namaszczony na sługę). Trochę się zdenerwowałem. Po zebraniu idę do starszego, z którym wcześniej rozmawiałem i pytam o co chodzi. Wiesz Gandalf odpowiada - nie jesteś już sługą. Wybiegłem ze sali za NO i dopadłem go na ulicy. Spojrzał na mnie i zapytał - to już wiesz? Tak odpowiedziałem, ale nie mogliście mi to powiedzieć, przecież byłem u przewodniczącego zboru i proponowałem mu swoją rezygnację. Nie pamiętam co dokładnie mi odpowiedział, ale pamiętam do dnia dzisiejszego jak się wtedy poczułem.
Gandalf... spoko wyluzuj. Włącz tryb chillout... wiem ciężko, lecz to jedyne co nam pozostaje i nie pozostawia stresu... ;) Będziesz w okolicach 3 City to zapraszam na relaksacyjny prawdziwie szkocki a właściwie kaszubski odstesunek... Każdy niech czuje się zaproszony. Oczywiście proszę wcześniej o info...
« Ostatnia zmiana: 06 Marzec, 2018, 00:07 wysłana przez Szycha »


Offline Bruner

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Marzec, 2018, 00:14 »
Że tak wtrącę swoje 2 i pół grosza;) tak wracając do początku wątku; Jedyna Prawdziwa na 100%, "bezpośredni" dostęp do źródła życia, cud miód i orzeszki, a tu jakieś choroby autoimmunologiczne, psychiczne, dewiacje? Coś tu się wyraźnie nie spina i piejący z zachwytu nad najlepszą drogą życiową bardzo się zamotali w zeznaniach :d źródełko a może źródełeczko życia chyba z lekka wyschło jeżeli nie działa na tych którzy z niego czerpią wiadrami czy cysternami :d


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #32 dnia: 06 Marzec, 2018, 23:05 »
Wybiegłem ze sali za NO i dopadłem go na ulicy. Spojrzał na mnie i zapytał - to już wiesz?
Zwykły ciul bez honoru. Człowiek ukształtowany przez ustrój pseudo-teokratyczny. Współczuję w istocie sercem, a nie tylko słowem. Choć marna z tego pociecha:-) lepsza z kielicha:-)

Ps. do Szychy - ja się odezwę, jeszcze tylko nie wiem kiedy mnie wyślą na północ:-D
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #33 dnia: 06 Marzec, 2018, 23:20 »
Ps. do Szychy - ja się odezwę, jeszcze tylko nie wiem kiedy mnie wyślą na północ:-D
Spoko dawaj znać jak będziesz się wybierał do Trójmiasta


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #34 dnia: 28 Marzec, 2018, 00:42 »
Chciałem dodać jeszcze jeden uderzający przykład zachowania, które uważam za wyniosłe bowiem pokazuje, co bycie starszym robi ludziom z mózgów.
Zbór, małżeństwo z dwójką kilkuletnich dzieci, nagle mąż zdradza żonę, okazuje się, że bił dziecko, żona odchodzi z dziećmi, sąd po jej stronie.
Ówczesny starszy czytający list tego gościa, który potem się odłączył, po jakimś czasie przestaje być starszym w niejasnych okolicznościach - chodzi po zborze i próbuje się jakoś tłumaczyć.
Mija pewien czas, on chodzi po braciach i pokazuje jakieś bliżej nienazwane notatki - być może nawet list tamtego burzyciela rodziny - i broni go, próbuje tłumaczyć, że to nie do końca jego wina itp.
Nieważne co tam było między nimi, nieważne, że on jest poza społecznością, zrujnował życie kobiecie i dwójce dorastających dzieci, to jest niemoralne i nieetyczne.
Ale ten były starszy zachowuje się po prostu - no nie wiem, brak mi słów uznawanych powszechnie za obyczajne - a ponadto jest pracownikiem urzędu skarbowego i bracia mają do niego takie zaufanie, że dają mu zaznania roczne do rozliczenia, a tu tak można na niego liczyć. W ogóle na to może być paragraf, ale nie w KC czy KW, a w KK.
Ja nie mam do niego już w ogóle szacunku, natomiast ogólnie do starszych żadnego zaufania. Dzisiaj są, a jutro mogą nie być; dzisiaj może się kończyć ich komitet, a jeszcze wczoraj przyjmowali zwierzenia - ha, spowiedź - zagubionej owcy.
A od jutra gość przestanie być oficjalnym powiernikiem tajemnic zborowych, ale co już wie, to pójdzie z nim razem w świat.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 450
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #35 dnia: 28 Marzec, 2018, 17:52 »
Tego NO to ja mogę porównać do lidera.
Tyle, że on na co dzień był. Pewnego dnia dowiedziałam się, że jestem persona non grata dla jednego "brata". Tak mocno z zaskoczenia dowiedziałam się że nie wolno mi z nim przebywać w jednym pomieszczeniu sam na sam, nie wolno nam razem wychodzić, nie może mnie nigdzie odprowadzić itp. Poczułam się jak śmieć, i do dziś czuję dyskomfort. Taki ktoś kto może zaszkodzić w rozwoju duchowym, a to dla mnie wtedy trochę znaczyło. Oczywiście nikt mi ni niczego nie wyjaśniał, sama się domyśliłam.  A dlaczego tak się stało to dość zawiłe i durnowate.
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Offline spychszymon4454

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Marzec, 2018, 10:22 »
Mój przykład: mama poprosiła o wizytę pasterską NO. Chodziło o sytuację z moim ojcem. Dwa razy wykluczony, wówczas przyłączony, ale brak zmiany zachowania - nadal pił, awanturował się, był nieczynny. Mama oczekiwała słów otuchy, pokrzepienia, wsparcia. Chciała się wygadać, ponarzekać. Na to NO z pretensją, że jak ona tak może. Powinna wspierać męża, skoro wrócił. Ma patrzeć na niego jak na cud i się cieszyć, bo jak linoskoczek spadnie dwa razy i znowu wchodzi na linę to trzeba podziwiać. Z tym, że on wgl się nie zmienił. Stwierdził, że mamy złe nastawienie, że powinniśmy go wspierać. Moja mama po tej wizycie stwierdziła, że jest zgorszona i nie chce nigdy więcej żeby odwiedzali ją starsi. Niestety nadal jest w orgu. Mi na szczęście ta sytuacja ostro​ zapadła w pamięć i po latach przysłużyła mojemu wybudzeniu.

Druga sytuacja: przez pewien czas pisałem bloga z osobistymi odczuciami, też na temat moich odczuć na temat zboru i mojej samotności w nim. Wygadałem się w tajemnicy jednej siostrze i oczywiście dzień później cała okolica o tym wiedziała. Matka wymogła na mnie usunięcie strony. Zostałem wezwany na dywanik i ostrzegli, że to są materiały odstępcze i mogliby podjąć kroki, ale zwalają wszystko na moją depresję. Na koniec switowali, że same ze mną problemy. Po tej sytuacji żaden z nich nawet nie zapytał się jak się czuję. Wyobraźcie sobie jak musiałem się czuć. Krótko potem napisałem list o moim odejściu i moja depresja szybko się skończyła.
Najciekawsza jest reakcja mojej mamy. Ona zostanie w orgu, bo nie zna innego życia i ma znajomych, natomiast stwierdziła, że jak mam być szczęśliwy to dobrze, że odszedłem :D


Offline Rajski Ptak

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #37 dnia: 29 Marzec, 2018, 11:43 »
Wyniosłość starszych to temat rzeka. Nie chcę forumowiczów zanudzać, ale mało który starszy był szczery dla braci i naprawdę z "powołania"  Nie chwaląc się, taki był moj tata, ale jak już wczesniej pisałam zrezygnował, bo był w gronie z wyjątkowo bezdusznymi urzędasami. Jeden z nich przez długi czas nie brał mnie do odpowiedzi na Strasznicy, co skutkowało płaczem na zebraniach. W końcu moja mama poszła mu zwrócić uwagę a on na to: " A Ania się zgłaszała?"
Nie trudno zgadnąć jaką gorycz czułam i to jeszcze będąc w okresie dojrzewania, gdzie taki młody człowiek jest wyczulony na wszystko.
A z jakieś rok temu nasz "cudowny" wujek z rodziny, starszy, który śmierdzi faryzeuszem z daleka powiedział cytuje: "ze starszym nie wygrasz". A ja na to" aha, czyli jak na mnie nasra i rozetrze i o tym powiem, to nikt mu nic nie zrobi-super". Od tego momentu nie mamy już ze sobą kontaktu.
To są w większości oderwani od pługa granatem ludzie, którzy leczą swoje kompleksy władzą w zborze, gnojąc biednych ludzi.
Tak ich zapamiętałam.
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Marzec, 2018, 13:14 »
Jeden z nich przez długi czas nie brał mnie do odpowiedzi na Strasznicy, co skutkowało płaczem na zebraniach. W końcu moja mama poszła mu zwrócić uwagę a on na to: " A Ania się zgłaszała?" Nie trudno zgadnąć jaką gorycz czułam i to jeszcze będąc w okresie dojrzewania, gdzie taki młody człowiek jest wyczulony na wszystko.
Podobna sytuacja była w moim zborze. Opisałem to w wątku na powitanie. Obecnie starszy ten został zdjęty z przywileju i w sumie bardzo dobrze. Także uprzedzał się do innych członków zboru i karał ich dzieci oraz współmałżonków, właśnie pomijaniem w uczestnictwie na zebraniach. Jak te osoby się mogły czuć? O swoich przeżyciach z nim opisałem także w powyższym wątku.
« Ostatnia zmiana: 29 Marzec, 2018, 13:17 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Zwolennik Swieczki

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #39 dnia: 29 Marzec, 2018, 13:41 »
Pamietam jednego nadzorce ktory po kazdej zbiorce podczas obslugi zamiast chwile porozmawiac z obecnymi, automatycznie wstawal i wychodzil nie czekajac nawet na tego z kim byl umowiony. Mial natrectwa mycia rak i chodzenia na teren odpowiednio mierzonym tempem aby sie nie spocic.....Ogromnie problematyczny w kategorii posilkow, wiecznie wybrzydzajacy. Lisowski sie nazywal a wykladami usypial lub aktywowal migracje do toalet.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #40 dnia: 29 Marzec, 2018, 14:04 »
Na zgromadzeniach mówcy nie jadają ze zwykłymi uczestnikami kongresów.  Słyszałem, że posiłki dla nich dostarczane są przez catering. Nie muszą już przywozić swego prowiantu ze sobą na zgromadzenie. Zamiast się integrować i dać jakąś cząstkę swego bogactwa duchowego to się izolują od reszty społeczeństwa Świadków Jehowy. Czy nie świadczy to o tym, że nastąpił podział na lepszych i gorszych? Na kastę na przywilejach i zwykłych szaraczków? Podobnie jest z wizytami NO w zborach. Już żaden z nich nie chce spożywać posiłku w domach, do których zostali zaproszeni. Od momentu gdy zażądali, aby posiłki przynosić im na salę królestwa przestałem zapisywać się na zaopatrywanie w wikt NO.         
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Rajski Ptak

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #41 dnia: 29 Marzec, 2018, 14:53 »
Lisowski sie nazywal a wykladami usypial lub aktywowal migracje do toalet.

Nic nie mów, to był mój przedostatni NO. Takiego nigdy nie spotkałam, ewenement na skalę światową. Szkoda gadać....
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


dwaswiaty

  • Gość
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #42 dnia: 29 Marzec, 2018, 15:06 »
Na forum jest dużo słusznego narzekania, że starsi trzymają się stołków, że się kryją - najlepiej ich skreślić, itd... a jak ktoś jest skreślony (bo nie spełnia wymagań, sam rezygnuje, nie daje rady) to jest od razu bezduszność. Po co ktoś ma być starszym -  męczyć i głowić sprawami innych, punktami, wizytami, itd. jak sam ma 24h opiekę nad żoną. Dla przywileju, pozycji? Jeszcze będąc bardziej zaangażowany w orga zawsze uważałem, że starszymi powinni być ci co spełniają wymagania i mają warunki życiowe, a warunki się niestety zmieniają.

To że czasem nie skreśla się tych co powinno, a skreśla tych, których żal to inny temat.


Offline O Yeah Bunny!

Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #43 dnia: 29 Marzec, 2018, 17:47 »
A co można powiedzieć o takim przykładzie?
Sługa pomocniczy, regularnie zdaje sprawozdanie 10 i więcej godzin, dodatkowo zasuwa na budowach Sal Królestwa. W zboże jest na co 2 weekendowej zbiórce bo są budowy. Wszyscy wiedzą o jego zaangażowaniu w budowy. Przychodzi nadzorcza obwodu, wspaniali pasterze spotykają się z głównym pastuchem NO i wspólnie jednomyślnie podejmują decyzję bez rozmowy ze sługą, że nie jest wzorem dla zboru bo nie ma go na grupowych zbiorach regularnie. Zakomunikowano mu ze nie jest sługą pomocniczym. Co Wy na to? Tak to powinno się odbywać?
« Ostatnia zmiana: 29 Marzec, 2018, 17:58 wysłana przez O Yeah Bunny! »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wyniosłość starszych, a przede wszystkim nadzorców obwodu
« Odpowiedź #44 dnia: 29 Marzec, 2018, 21:36 »
nie jest wzorem dla zboru bo nie ma go na grupowych zbiorach regularnie. Zakomunikowano mu ze nie jest sługą pomocniczym. Co Wy na to? Tak to powinno się odbywać?

Za mało robił dla Boga. Mógł przecież przewartościować swoje życie i zorganizować się tak, aby usługiwać w zborze, być pionierem pomocniczym i uczestniczyć na wszystkich zbiórkach, budować sale królestwa, być przykładnym mężem i ojcem. Gdyby rozpisał dobrze plan to dałby radę. ;D
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,