Baran mnie wyprzedził, ale ponieważ już przygotowałem, więc wklejam swoją treść.
Trochę z historii Towarzystwa
Problem pedofilii nie jest nowy u ŚJ. Ciągnie się on co najmniej od końca lat 70. XX wieku. Zmuszeni do rezygnacji z członków Ciała Kierowniczego zostali Chitty (w 1979 r.) i Greenlees (w 1985 r.), jako oskarżeni o te grzechy. Było o tym głośno w USA.
Organizacja musiała to nawet ogłosić, choć nie podano oficjalnie nazwisk.
Napisano wtedy:
„Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym
szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając
homoseksualizmu, wymiany żon,
napastowania dzieci. Trzeba też zaznaczyć, że w ubiegłym roku wykluczono ze zboru chrześcijańskiego 36.638 osób, większość z nich właśnie za pogwałcenie moralności. (...) Pora jednak na to, by starsi zborowi, słudzy pomocniczy oraz pozostali bracia i siostry wystrzegali się wszystkiego, co może prowadzić do czynów nieobyczajnych” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 5 s. 11).
Angielska Strażnica użyła tu mocniejszych słów:
Shocking as it is, even some who have been
prominent in Jehovah’s organization have succumbed to immoral practices, including homosexuality, wife swapping, and child molesting. It is to be noted, also, that during the past year, 36,638 individuals had to be disfellowshipped from the Christian congregation, the greater number of them for practicing immorality. (The Watchtower Nr 1, 1986 s. 13).
Co ciekawe artykuł ten miał mocny tytuł
„Dni takie jak »Dni Noego«”Co było za tych dni, to wiemy.