Ja się nie dziwię, że Towarzystwo nie wierzy w Trójcę.
Ja też bym nie wierzył, gdyby taka była jak przedstawia CK:
„Przeważająca większość Kościołów chrześcijaństwa naucza, że istnieje jeden Bóg, ale w trzech osobach, że jest to więc jak gdyby
»trójgłowy« Bóg” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 1 s. 16);
„Przywódcy Babilonu Wielkiego przedstawili
Boga jako trójgłowe, trynitariańskie straszydło, jako maniaka zadającego wieczne męki. A także zwiedli ludzi do oddawania czci innym fałszywym bogom” (Strażnica Nr 21, 1966 s. 9);
„Na zapytanie, w jaki sposób takie połączenie trzech w jedno jest możliwe, duchowieństwo zwykle odpowiada swym zwolennikom: »To jest tajemnica.« Niektórzy próbują zilustrować to przy pomocy (…)
obrazu z trzema głowami na jednym karku. (…) sprawia pewne trudności miłować i wielbić skomplikowanego, dziwnie wyglądającego
Boga o trzech głowach” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950 [ang. 1946] s. 83).
„Na zapytanie, w jaki sposób może istnieć takie połączenie trzech osób w jednej osobie, duchowieństwo zmuszone jest odpowiedzieć swym parafianom: »To tajemnica«. Niektórzy próbują zilustrować to przy pomocy (…)
obrazów z trzema głowami na jednym karku. (…) trudno jest miłować i wielbić skomplikowanego, dziwacznie wyglądającego,
trójgłowego Boga” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1957 [ang. 1952] rozdz. IX, akapit 6).
Patrz też ang. Przebudźcie się! 22.04 1961 s. 15; ang. Przebudźcie się! 08.12 1963 s. 7-8; ang. Strażnica 15.02 1972 s. 104.
Inna publikacja przedstawia na ilustracji
trzy głowy Ojca, Syna i Marii z jednym wspólnym tułowiem, z podpisem: „Kult trójcy” (Przyczyna śmierci 1932 s. 11).
CK pisze: nie należymy do chrześcijaństwa.
Ja też do takiego nie należę.