Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: In vitro a Świadkowie Jehowy  (Przeczytany 12356 razy)

Offline falafel

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Maj, 2015, 14:24 »
http://www.fronda.pl/a/zaplodnila-sie-sperma-zmarlego-meza-i-urodzila-blizniaki,4790.html

W Wielkiej Brytanii jak najbardziej praktykowane. 2 starszych powiedziało mi, że to najprawdopodobniej kwestia sumienia.


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Maj, 2015, 14:45 »
No z tym macierzyństwem zastępczym to przegięli. To co nawet dziecka nie wolno adoptować bo nie ta sama sperma itp?

Chodzi o surogacje macierzysta.


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #17 dnia: 12 Maj, 2015, 14:47 »
Niekiedy te obydwa terminy się wzajemnie łączą , dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić co się ma na myśli.
 Oto przykład.
Rosnąca popularność technik wspomaganego rozrodu
 Przebudźcie się! — 2004
 g04 22.9 ss. 3-5

"Nową ofertą, z której niekiedy korzystają niepłodne małżeństwa, jest „adopcja (przysposobienie) embrionu”. Kobiecie wszczepiony zostaje cudzy embrion, niewykorzystany przez pacjentkę, dla której został przygotowany."

Tu z kolei chodzi o adopcje zarodka.


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Maj, 2015, 14:49 »
Jeśli sugerujesz się tylko strażnicowym tłumaczeniem, to łatwo się pogubić. Zobacz, jak oddano ten tekst w angielskim oryginale:
"In a new twist, some infertile couples resort to embryo 'adoption'."
"Adoption" wstawiono w cudzysłów, gdyż jest to nie do końca fachowy, aczkolwiek często używany w środowiskach medycznych zwrot w tym wypadku dotyczącym "przysposobienia", "przyjęcia" zarodka przez bezpłodną kobietę, u której nie wykształcają się zdolne do zapłodnienia jajeczka.
Zresztą, w dalszej części cytowanego przez Ciebie fragmentu wyjaśniono tę sprawę
:)


Proces ten nazywa sie adopcja prenatalna. Na swiecie termin ten jest juz uzywany. W Polsce powoli tez.


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #19 dnia: 12 Maj, 2015, 14:52 »
A co w sytuacji gdy małżeństwo decyduje się na zabieg in vitro, więc od męża pobierają nasienie. Następnie jest ono przechowywane w laboratorium. Mąż umiera, więc formalnie małżeństwo zostało rozwiązane, a żona decyduje się na zabieg invitro z wykorzystaniem nasienia zmarłego męża.

Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?

Zgodnie z prawem w gre wwchodzi status dziedziczenia. U sj-kwestia sumienia poniewaz zarodek powstal z gamet pary a nie nasienia dawcy.


Offline falafel

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #20 dnia: 12 Maj, 2015, 15:28 »
Ale do zapłodnienia doszło w momencie gdy małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane tzn dziecko zostaje poczęte nie w małżeństwie :P


Offline Roszada

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #21 dnia: 12 Maj, 2015, 16:49 »
Coś w dziwnym dziale wylądowało to in vitro (Archiwum nowych świateł).

Raczej dział Krew powinien być nazwany Krew i medycyna ŚJ i tam to in vitro powinno się znaleźć.
Tam też powinny znaleźć się później kwestie przeszczepów, szczepionek.


Offline Janosik

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #22 dnia: 12 Maj, 2015, 22:50 »
A co w sytuacji gdy małżeństwo decyduje się na zabieg in vitro, więc od męża pobierają nasienie. Następnie jest ono przechowywane w laboratorium. Mąż umiera, więc formalnie małżeństwo zostało rozwiązane, a żona decyduje się na zabieg invitro z wykorzystaniem nasienia zmarłego męża.

Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?
Dobre pytanie tylko pewnie będzie zależeć od starszych zboru , bo jedni powiedzą kwestia sumienia a inny to za to wykluczy.
Jestem homofobem.


Offline Liberal

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #23 dnia: 13 Maj, 2015, 03:27 »
Proces ten nazywa sie adopcja prenatalna. Na swiecie termin ten jest juz uzywany. W Polsce powoli tez.

Dzięki Ariana za doprecyzowanie.
Niewiele jest polskojęzycznej literatury na ten temat, a nazewnictwo też czasem pozostawia wiele do życzenia.
W każdym bądź razie, wiadomo o co chodzi
:)
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #24 dnia: 13 Maj, 2015, 09:30 »
Ale do zapłodnienia doszło w momencie gdy małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane tzn dziecko zostaje poczęte nie w małżeństwie :P


Napisałam wczoraj ładnego posta na komórce i go wcięło... :(

Falafel nasienie pochodziło od męża tej kobiety...a że małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane, bo 'dawca nasienia' już zmarł...
no cóż...

Na to pytanie może tylko sam jah odpowiedzieć....
;)

Albo starsi podczas komitetu sądowniczego, który wyklucza winowajczynię, co śmiała urodzić dziecko swojego zmarłego męża...

Trza poczekać na nowe światełko od strażnicy i się dowiemy :D
albo napisać w pytaniach od czytelników....to może będzie szybciej ;)


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #25 dnia: 13 Maj, 2015, 09:32 »
Nawet polskie prawo tego nie reguluje....
ale znając życie to jednak strażnica będzie szybsza :D


Offline Noc_spokojna

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #26 dnia: 13 Maj, 2015, 19:28 »
Strażnica — 2012
w12 15.12 ss. 14-17
Pewien specjalista w zakresie endokrynologii ginekologicznej zaobserwował, że większość par „jest zdezorientowana, a jednocześnie głęboko przejęta spoczywającą na nich odpowiedzialnością za los [zamrożonych] zarodków”. Tak to podsumował: „W wypadku wielu par żadne wyjście nie wydaje się dobre”.

Widać więc wyraźnie, że także chrześcijańskie małżeństwa, które dopiero rozważają, czy zdecydować się na zapłodnienie in vitro, powinny wziąć pod uwagę wszystkie poważne konsekwencje związane z tą metodą. Biblia radzi: „Mądry dostrzega nieszczęście i uchodzi przed nim, niemądry brnie dalej, a potem żałuje” (Prz. 22:3, Biblia Warszawsko-Praska).
Znane są przypadki, gdy rozwijający się płód wydaje się mieć wady albo dochodzi do implantacji kilku zarodków. Celowe usunięcie zarodka czy płodu równałoby się aborcji. Przy zapłodnieniu in vitro dość często dochodzi do ciąży mnogiej (na przykład bliźniaczej czy trojaczej), która wiąże się z większym ryzykiem chociażby przedwczesnego porodu czy krwotoku u matki. Kobieta, u której stwierdzono ciążę mnogą, może być zachęcana do rozważenia „selektywnej redukcji”, czyli uśmiercenia jednego lub więcej płodów. Byłaby to świadoma aborcja, równoznaczna z morderstwem (Wyjścia 21:22, 23; Ps. 139:16).
Przynajmniej w tej kwestii zgadzam się ze Świadkami Jehowy.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Ariana

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #27 dnia: 13 Maj, 2015, 20:20 »
Przynajmniej w tej kwestii zgadzam się ze Świadkami Jehowy.

A ja nie moge sie zgodzic..
Jak zwykle WTS podaje czarne wizje dot. selekcji zarodka (plodu???)
Kto zacheca kobiety do usuniecia ciazy? I ktora kobieta,czekajaca na dziecko od wielu lat gdy juz zajdzie w ciaze chcialaby ja usunac????
 Poza tym implantuje sie przewaznie w Polsce dwa zarodki po to aby zwiekszyc szanse na dziecko. Ciaza trojacza-sporadycznie...i to zazwyczaj wtedy gdy kobieta wbrew zaleceniom lekarzy chcialaby decydowac sie na transfer wiekszej ilosci zarodkow.


Offline Ewa2015

Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
« Odpowiedź #28 dnia: 13 Lipiec, 2015, 22:45 »
Zgadza się w cywilizowanych krajach wylaczajac USA podaje się dwa zarodki aby zwiekszyc szanse na ciaze podawanie trzech lub więcej jest ryzykiem....Zanim weszly w plu refundacje IV Wiem ze niektórym pacjentkom Tez podawano 3 zarodki aby zwiekszyc szanse na powodzenie zabiegu...