Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => KREW i kwestie medyczne => Wątek zaczęty przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 11:48

Tytuł: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 11:48
Jeśli chodzi o in vitro u sj to jest to kwestią sumienia. Invitro czy inseminacja dozwolone tylko i wyłącznie z własnymi gametami dla osób związanych węzłem małżeńskim. W grę w ogóle nie wchodzi materiał genetyczny dawcy/dawczyni.
Strażnica — 2012
w12 15.12 ss. 14-17
Pewien specjalista w zakresie endokrynologii ginekologicznej zaobserwował, że większość par „jest zdezorientowana, a jednocześnie głęboko przejęta spoczywającą na nich odpowiedzialnością za los [zamrożonych] zarodków”. Tak to podsumował: „W wypadku wielu par żadne wyjście nie wydaje się dobre”.

Widać więc wyraźnie, że także chrześcijańskie małżeństwa, które dopiero rozważają, czy zdecydować się na zapłodnienie in vitro, powinny wziąć pod uwagę wszystkie poważne konsekwencje związane z tą metodą. Biblia radzi: „Mądry dostrzega nieszczęście i uchodzi przed nim, niemądry brnie dalej, a potem żałuje” (Prz. 22:3, Biblia Warszawsko-Praska).
Znane są przypadki, gdy rozwijający się płód wydaje się mieć wady albo dochodzi do implantacji kilku zarodków. Celowe usunięcie zarodka czy płodu równałoby się aborcji. Przy zapłodnieniu in vitro dość często dochodzi do ciąży mnogiej (na przykład bliźniaczej czy trojaczej), która wiąże się z większym ryzykiem chociażby przedwczesnego porodu czy krwotoku u matki. Kobieta, u której stwierdzono ciążę mnogą, może być zachęcana do rozważenia „selektywnej redukcji”, czyli uśmiercenia jednego lub więcej płodów. Byłaby to świadoma aborcja, równoznaczna z morderstwem (Wyjścia 21:22, 23; Ps. 139:16).
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 11:51
Ponieważ małżeństwo zdecydowało się na zapłodnienie in vitro, aby mieć dziecko, może uznać, że poniesie koszty przechowywania zamrożonych zarodków lub użyje ich do kolejnej próby implantacji. Jednak inne małżeństwo może przestać przechowywać zamrożone zarodki, wychodząc z założenia, że są one podtrzymywane przy życiu sztucznie. Każda para zobowiązana jest przed Bogiem sama podjąć decyzję w tej kwestii, kierując się sumieniem wyszkolonym na Biblii. Powinna pragnąć zachować dobre sumienie, nie ignorując zarazem sumienia innych (1 Tym. 1:19).
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 12 Maj, 2015, 12:00
Dla mnie jest to dziwne,że w kwestii kontaktów z wykluczonymi TS przyjęło zdecydowaną postawę i cyklicznie przypomina wszystkim świadkom,że kategorycznie należy takich osób unikać,natomiast w odniesieniu do życia ludzkiego-ściślej,do sposobu powstania życia-daje przyzwolenie,przenosząc ciężar odpowiedzialności za gmeranie przy ludzkim genomie każdej parze z osobna.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 12:01
Zgoda, jest jednak pewne zastrzeżenie:

*** The Watchtower z 1 czerwca 1981, s.31 [Strażnica nr5 z 1984, s.27] ***
Prawo, które Bóg nadał starożytnym Izraelitom: "Z żoną bliźniego twego spać nie będziesz ani się nasienia zmieszaniem nie splugawisz" (Kapł. 18:20, 29, Wujek). Prawo to zostało dane, gdy nowożytne metody sztucznego zapłodnienia i wydawania na świat dzieci "z probówki" nie były dostępne; mimo to ukazuje pogląd Boży.
Z treści Biblii wynika wniosek, że jeśli następuje zapłodnienie, gdy sperma i komórka jajowa nie pochodzą od męża i żony, jest to równoznaczne z cudzołóstwem lub rozpustą. Pismo Święte nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, jak Stwórca zapatruje się na takich ludzi: "Rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg" (Hebr. 13:4; Mat. 19:9).

*** Przebudźcie się! z 8 marca 1993, s.11 ***
Biblijny punkt widzenia na tę sprawę naświetla Księga Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20, gdzie czytamy: "I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym" (NW). Nie ma żadnych biblijnych podstaw do tego, by robić różnicę między inseminacją w czasie stosunku a sztuczną inseminacją nasieniem dawcy. W każdym więc wypadku, gdy nasienie nie pochodzi od prawowitego męża kobiety, mamy do czynienia z rozpustą lub cudzołóstwem.

*** Przebudźcie się! z 22 września 2004, s.10 ***
Czy istnieją jakieś ograniczenia dotyczące korzystania ze zdolności rozrodczych?
Boży pogląd na tę sprawę wyrażony został w Księdze Kapłańskiej 18:20: "Nie wolno ci żonie twego towarzysza dać nasienia, które z ciebie wypłynie, bo przez to stałbyś się nieczysty". Według zasady tkwiącej u podłoża tego nakazu mężczyzna może dać swe nasienie wyłącznie własnej żonie, a kobieta może zostać matką dziecka poczętego wyłącznie ze swoim mężem. Innymi słowy, ze zdolności rozrodczych wolno korzystać tylko w obrębie związku małżeńskiego. Dlatego prawdziwi chrześcijanie uważają za niedozwolone zarówno macierzyństwo zastępcze, jak i inne metody przezwyciężania niepłodności obejmujące wykorzystanie plemników, komórek jajowych bądź embrionów pochodzących od obcych (pozamałżeńskich) dawców.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 12 Maj, 2015, 12:06
Przyjmując,że małżeństwo dąży do zapłodnienia in vitro z użyciem swoich materiałów genetycznych,TS nie widzi większych przeszkód,tak?
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 12:08
Dlatego prawdziwi chrześcijanie uważają za niedozwolone zarówno macierzyństwo zastępcze........[/b].
No z tym macierzyństwem zastępczym to przegięli. To co nawet dziecka nie wolno adoptować bo nie ta sama sperma itp?
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 12 Maj, 2015, 12:11
No z tym macierzyństwem zastępczym to przegięli. To co nawet dziecka nie wolno adoptować bo nie ta sama sperma itp?
Nooo,sperma spermie nierówna,nie wiedziałeś? :D
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 12:13
Przyjmując,że małżeństwo dąży do zapłodnienia in vitro z użyciem swoich materiałów genetycznych,TS nie widzi większych przeszkód,tak?
Na to wygląda, natomiast przeciwni są adopcji dzieci.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 12:16

Z treści Biblii wynika wniosek, że jeśli następuje zapłodnienie, gdy sperma i komórka jajowa nie pochodzą od męża i żony, jest to równoznaczne z cudzołóstwem lub rozpustą.
Gdzie oni znaleźli wyraz sperma w Biblii, jest nasienie ale sperma?
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 12:19
No z tym macierzyństwem zastępczym to przegięli. To co nawet dziecka nie wolno adoptować bo nie ta sama sperma itp?

Macierzyństwo zastępcze to coś zupełnie innego niż adopcja.
Macierzyństwem zastępczym jest wykorzystanie macicy obcej kobiety do urodzenia dziecku bezpłodnej parze, tzw. surogatki.

*** Przebudźcie się! z 8 marca 1993, ss.10,11 ***
Macierzyństwo zastępcze, czyli umowne, polega na tym, że jedna kobieta rodzi dla drugiej sztucznie zapłodnione dziecko. Tak zwana zastępczość częściowa ma miejsce wtedy, gdy matka zastępcza zachodzi w ciążę przez sztuczną inseminację nasieniem mężczyzny z małżeństwa zawierającego umowę. Matka zastępcza jest więc matką genetyczną dziecka. Zastępczość czysta oznacza, że połączenie komórki jajowej żony z nasieniem męża następuje poza ciałem kobiety metodą znaną jako zapłodnienie in-vitro ("w probówce"), a powstały embrion zostaje umieszczony w macicy matki zastępczej, która zachodzi w ciążę.
(...)
Czy macierzyństwo zastępcze jest zgodne z zasadą poszanowania małżeństwa i utrzymywania łoża małżeńskiego w stanie nieskalanym? Krótko mówiąc: nie. Zastępczość częściowa wymaga sztucznej inseminacji kobiety nasieniem dawcy. Biblijny punkt widzenia na tę sprawę naświetla Księga Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20, gdzie czytamy: "I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym" (NW). Nie ma żadnych biblijnych podstaw do tego, by robić różnicę między inseminacją w czasie stosunku a sztuczną inseminacją nasieniem dawcy. W każdym więc wypadku, gdy nasienie nie pochodzi od prawowitego męża kobiety, mamy do czynienia z rozpustą lub cudzołóstwem.

Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 12:29
Macierzyństwo zastępcze to coś zupełnie innego niż adopcja.
Macierzyństwem zastępczym jest wykorzystanie macicy obcej kobiety do urodzenia dziecku bezpłodnej parze, tzw. surogatki.
Niekiedy te obydwa terminy się wzajemnie łączą , dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić co się ma na myśli.
 Oto przykład.
Rosnąca popularność technik wspomaganego rozrodu
 Przebudźcie się! — 2004
 g04 22.9 ss. 3-5

"Nową ofertą, z której niekiedy korzystają niepłodne małżeństwa, jest „adopcja (przysposobienie) embrionu”. Kobiecie wszczepiony zostaje cudzy embrion, niewykorzystany przez pacjentkę, dla której został przygotowany."
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 12:46
Niekiedy te obydwa terminy się wzajemnie łączą , dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić co się ma na myśli.

Jeśli sugerujesz się tylko strażnicowym tłumaczeniem, to łatwo się pogubić. Zobacz, jak oddano ten tekst w angielskim oryginale:
"In a new twist, some infertile couples resort to embryo 'adoption'."
"Adoption" wstawiono w cudzysłów, gdyż jest to nie do końca fachowy, aczkolwiek często używany w środowiskach medycznych zwrot w tym wypadku dotyczącym "przysposobienia", "przyjęcia" zarodka przez bezpłodną kobietę, u której nie wykształcają się zdolne do zapłodnienia jajeczka.
Zresztą, w dalszej części cytowanego przez Ciebie fragmentu wyjaśniono tę sprawę :)
 
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: falafel w 12 Maj, 2015, 14:12
A co w sytuacji gdy małżeństwo decyduje się na zabieg in vitro, więc od męża pobierają nasienie. Następnie jest ono przechowywane w laboratorium. Mąż umiera, więc formalnie małżeństwo zostało rozwiązane, a żona decyduje się na zabieg invitro z wykorzystaniem nasienia zmarłego męża.

Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 14:15
Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?

To jest nekrofilia ;)
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: falafel w 12 Maj, 2015, 14:22
Żartujesz czy poważnie piszesz bo nie wiem czy się odnosić do tego czy nie :P
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: falafel w 12 Maj, 2015, 14:24
http://www.fronda.pl/a/zaplodnila-sie-sperma-zmarlego-meza-i-urodzila-blizniaki,4790.html

W Wielkiej Brytanii jak najbardziej praktykowane. 2 starszych powiedziało mi, że to najprawdopodobniej kwestia sumienia.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 12 Maj, 2015, 14:45
No z tym macierzyństwem zastępczym to przegięli. To co nawet dziecka nie wolno adoptować bo nie ta sama sperma itp?

Chodzi o surogacje macierzysta.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 12 Maj, 2015, 14:47
Niekiedy te obydwa terminy się wzajemnie łączą , dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić co się ma na myśli.
 Oto przykład.
Rosnąca popularność technik wspomaganego rozrodu
 Przebudźcie się! — 2004
 g04 22.9 ss. 3-5

"Nową ofertą, z której niekiedy korzystają niepłodne małżeństwa, jest „adopcja (przysposobienie) embrionu”. Kobiecie wszczepiony zostaje cudzy embrion, niewykorzystany przez pacjentkę, dla której został przygotowany."

Tu z kolei chodzi o adopcje zarodka.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 12 Maj, 2015, 14:49
Jeśli sugerujesz się tylko strażnicowym tłumaczeniem, to łatwo się pogubić. Zobacz, jak oddano ten tekst w angielskim oryginale:
"In a new twist, some infertile couples resort to embryo 'adoption'."
"Adoption" wstawiono w cudzysłów, gdyż jest to nie do końca fachowy, aczkolwiek często używany w środowiskach medycznych zwrot w tym wypadku dotyczącym "przysposobienia", "przyjęcia" zarodka przez bezpłodną kobietę, u której nie wykształcają się zdolne do zapłodnienia jajeczka.
Zresztą, w dalszej części cytowanego przez Ciebie fragmentu wyjaśniono tę sprawę :)


Proces ten nazywa sie adopcja prenatalna. Na swiecie termin ten jest juz uzywany. W Polsce powoli tez.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 12 Maj, 2015, 14:52
A co w sytuacji gdy małżeństwo decyduje się na zabieg in vitro, więc od męża pobierają nasienie. Następnie jest ono przechowywane w laboratorium. Mąż umiera, więc formalnie małżeństwo zostało rozwiązane, a żona decyduje się na zabieg invitro z wykorzystaniem nasienia zmarłego męża.

Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?

Zgodnie z prawem w gre wwchodzi status dziedziczenia. U sj-kwestia sumienia poniewaz zarodek powstal z gamet pary a nie nasienia dawcy.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: falafel w 12 Maj, 2015, 15:28
Ale do zapłodnienia doszło w momencie gdy małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane tzn dziecko zostaje poczęte nie w małżeństwie :P
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Maj, 2015, 16:49
Coś w dziwnym dziale wylądowało to in vitro (Archiwum nowych świateł).

Raczej dział Krew powinien być nazwany Krew i medycyna ŚJ i tam to in vitro powinno się znaleźć.
Tam też powinny znaleźć się później kwestie przeszczepów, szczepionek.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 12 Maj, 2015, 22:50
A co w sytuacji gdy małżeństwo decyduje się na zabieg in vitro, więc od męża pobierają nasienie. Następnie jest ono przechowywane w laboratorium. Mąż umiera, więc formalnie małżeństwo zostało rozwiązane, a żona decyduje się na zabieg invitro z wykorzystaniem nasienia zmarłego męża.

Czy jest to kwestia sumienia czy jawna porneia?
Dobre pytanie tylko pewnie będzie zależeć od starszych zboru , bo jedni powiedzą kwestia sumienia a inny to za to wykluczy.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 13 Maj, 2015, 03:27
Proces ten nazywa sie adopcja prenatalna. Na swiecie termin ten jest juz uzywany. W Polsce powoli tez.

Dzięki Ariana za doprecyzowanie.
Niewiele jest polskojęzycznej literatury na ten temat, a nazewnictwo też czasem pozostawia wiele do życzenia.
W każdym bądź razie, wiadomo o co chodzi :)
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 13 Maj, 2015, 09:30
Ale do zapłodnienia doszło w momencie gdy małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane tzn dziecko zostaje poczęte nie w małżeństwie :P


Napisałam wczoraj ładnego posta na komórce i go wcięło... :(

Falafel nasienie pochodziło od męża tej kobiety...a że małżeństwo zostało biblijnie rozwiązane, bo 'dawca nasienia' już zmarł...
no cóż...

Na to pytanie może tylko sam jah odpowiedzieć....
;)

Albo starsi podczas komitetu sądowniczego, który wyklucza winowajczynię, co śmiała urodzić dziecko swojego zmarłego męża...

Trza poczekać na nowe światełko od strażnicy i się dowiemy :D
albo napisać w pytaniach od czytelników....to może będzie szybciej ;)
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 13 Maj, 2015, 09:32
Nawet polskie prawo tego nie reguluje....
ale znając życie to jednak strażnica będzie szybsza :D
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 13 Maj, 2015, 19:28
Strażnica — 2012
w12 15.12 ss. 14-17
Pewien specjalista w zakresie endokrynologii ginekologicznej zaobserwował, że większość par „jest zdezorientowana, a jednocześnie głęboko przejęta spoczywającą na nich odpowiedzialnością za los [zamrożonych] zarodków”. Tak to podsumował: „W wypadku wielu par żadne wyjście nie wydaje się dobre”.

Widać więc wyraźnie, że także chrześcijańskie małżeństwa, które dopiero rozważają, czy zdecydować się na zapłodnienie in vitro, powinny wziąć pod uwagę wszystkie poważne konsekwencje związane z tą metodą. Biblia radzi: „Mądry dostrzega nieszczęście i uchodzi przed nim, niemądry brnie dalej, a potem żałuje” (Prz. 22:3, Biblia Warszawsko-Praska).
Znane są przypadki, gdy rozwijający się płód wydaje się mieć wady albo dochodzi do implantacji kilku zarodków. Celowe usunięcie zarodka czy płodu równałoby się aborcji. Przy zapłodnieniu in vitro dość często dochodzi do ciąży mnogiej (na przykład bliźniaczej czy trojaczej), która wiąże się z większym ryzykiem chociażby przedwczesnego porodu czy krwotoku u matki. Kobieta, u której stwierdzono ciążę mnogą, może być zachęcana do rozważenia „selektywnej redukcji”, czyli uśmiercenia jednego lub więcej płodów. Byłaby to świadoma aborcja, równoznaczna z morderstwem (Wyjścia 21:22, 23; Ps. 139:16).
Przynajmniej w tej kwestii zgadzam się ze Świadkami Jehowy.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 13 Maj, 2015, 20:20
Przynajmniej w tej kwestii zgadzam się ze Świadkami Jehowy.

A ja nie moge sie zgodzic..
Jak zwykle WTS podaje czarne wizje dot. selekcji zarodka (plodu???)
Kto zacheca kobiety do usuniecia ciazy? I ktora kobieta,czekajaca na dziecko od wielu lat gdy juz zajdzie w ciaze chcialaby ja usunac????
 Poza tym implantuje sie przewaznie w Polsce dwa zarodki po to aby zwiekszyc szanse na dziecko. Ciaza trojacza-sporadycznie...i to zazwyczaj wtedy gdy kobieta wbrew zaleceniom lekarzy chcialaby decydowac sie na transfer wiekszej ilosci zarodkow.
Tytuł: Odp: In vitro a Świadkowie Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ewa2015 w 13 Lipiec, 2015, 22:45
Zgadza się w cywilizowanych krajach wylaczajac USA podaje się dwa zarodki aby zwiekszyc szanse na ciaze podawanie trzech lub więcej jest ryzykiem....Zanim weszly w plu refundacje IV Wiem ze niektórym pacjentkom Tez podawano 3 zarodki aby zwiekszyc szanse na powodzenie zabiegu...