Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wyjdę z Betel i co dalej?  (Przeczytany 24130 razy)

Offline O Yeah Bunny!

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #75 dnia: 25 Grudzień, 2017, 21:25 »
Wiesio D. poszedł daleko od WTSu...


Offline CoJaPacze!

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #76 dnia: 17 Styczeń, 2018, 00:04 »
Ten temat zaczął robić się ciekawy, ale coś się urwało. Jakieś nowe smaczki? Zastanawia mnie czy są osoby, które w Nadarzynie przekonują się gdzie jest prawda i same odchodzą, ale nie tylko z betel, ale z wtsu. Znane są historie odlaczen albo wykluczen prosto z betel?


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 978
  • Polubień: 2209
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #77 dnia: 17 Styczeń, 2018, 00:20 »
Może ty coś o tym wiesz? Pierwsza wiadomość na forum i od razu pytanie o konkrety - hmm…
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 297
  • Polubień: 2229
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #78 dnia: 17 Styczeń, 2018, 00:24 »
Wiesio D. poszedł daleko od WTSu...

O Yeah Bunny, czekam i czekam, może coś więcej na temat Wiesia.
Co u niego?


Offline CoJaPacze!

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #79 dnia: 17 Styczeń, 2018, 00:51 »
Wydaje mi się, że co nieco wiem, ale żelazna kurtyna betel i chronienia wszystkich problemów przed wyjściem na światło dzienne sprawia, że nie zawsze wiem co prawdą jest a co plotka... ogólnie przeglądam to forum od dłuższego czasu, ale jeszcze w roli partyzanta. Ten temat mnie zaciekawil, bo to, że w zborach dzieją się różne dziwne rzeczy to normalka, ale, że w samym nadarzynie, to mnie trochę mimo wszystko zaskakuje.
Np. to, że niejaki Wiesio D. jest daleko od wtsu, ciekaw jestem jak to wplywa na tych, ktorzy go znali, znaja, no bo przecież były betelczyk to jakby nie było swego rodzaju gwiazda teokracji...
No i zawsze zastanawialo mnie jedno. Wiadomo, ze betel tez ludzie i grzesza. Gdzies tam slyszalem, ze niektorzy mieli 24h na wyjazd, ale czy z racji tego gdzie byli nie mogli zostac wykluczeni? Tak sobie mysle, ze mogloby to wywolac spore zgorszenie gdyby ich wykluczyli, wiec lepiej chyba byloby zamiesc pod dywan.


Offline gangas

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #80 dnia: 17 Styczeń, 2018, 01:50 »
  Cyt;

Marek Wira- mogę napisać po imieniu i nazwisku, bo już nie żyje, więc ani nie zaszkodzę, ani nie naruszę danych osobowych.
Był ogrodnikiem w Betel. Nadarzyn chwalił tym ogrodem na wycieczkach. Lata swojego życia poświęcił na ten ogród, aż podjęto decyzję, że zostaje zlikwidowany. Zaorano, Marka wywalono z Betel i na odchodne dostał jeśli się nie mylę 1500zł.

Nie bardzo rozumiem jak ogród został zaorany skoro nadal tam jest? Piękne oczko wodne. zieleń itd..
Może był jakiś wiszący nad nim jak w Babilonie?
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline O Yeah Bunny!

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #81 dnia: 17 Styczeń, 2018, 06:27 »
Widzę, że małe dochodzenie z Nadarzyna uruchomiono. Oj "bracie ze śląska" nieładnie jeść ze 'stołu demonów', nieładnie.

Dla przekory może ostatni tzw. 24 godzinny wyjazd.
Biedna niezaspokojona i głodna młodzież musi czasem rozładować napięcie, a tu im po szafkach, szufladach "niechcący ktoś grzebał", a tam świerszczyki, ojojoj. Kolejny donosik, dziękujemy, sajo nara i nie ma gościa następnego dnia. No cóż. Chyba lepiej dla niego, niżby potem w wieku 50 lat go wywalili i wiadomo jakby się to skończyło.

Oczywiście zdarzają się i bardziej pikantne wyjazdy. Wspaniały betelczyk nie mając żony, a potrzebujący dużo miłości,  okazuje wiele zainteresowania siostrom, wspiera je, głosi słowo Boże z nimi. Tak przypadkiem okazuje zainteresowanie siostrze pionierce, ona oczywiście jemu,   no bo przecież do tego jest stworzony. Jest przecież wspaniałym betelczykiem udzielającym wsparcia. W ramach przerwy w służbie, zajmują się kulinarnymi hobby, robią sobie wzajemnie to lody to cunnilingusy. Ot takie wzajemne wsparcie w służbie...
« Ostatnia zmiana: 17 Styczeń, 2018, 06:45 wysłana przez O Yeah Bunny! »


Offline gangas

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #82 dnia: 17 Styczeń, 2018, 22:40 »
 Rozumiem, że nikt ostatnio nie widział żadnego ogrodu w Nadarzynie i wszystko jest zaorane? Tak można to rozumieć?
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 297
  • Polubień: 2229
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #83 dnia: 17 Styczeń, 2018, 22:51 »
  Wieśka poznałem kiedyś w Berlinie na tym kongresie międzynarodowym. Powiedział że jest kucharzem w Betel. Po paru latach zamieszkałem na krótko w Pruszkowie. Jak na prawdziwego gorliwego przystało, poszedłem na zebranko do lokalnego pruszkowskiego zboru i przypadkowo usiadłem koło Wieśka. Jakoś go polubiłem, tym bardziej że był to jedyny człowiek którego znałem w tych rejonach. Kilka razy byłem u niego w Betel. Jakiś czas potem, na parę dni, zamieszkała u mnie mnie moja starsza siostra. Wiesiek trochę (no może bardziej niż trochę) smalił do niej cholewki.
Jako że ja i siostra długo byliśmy stanu wolnego ludzie często brali nas za parę. Kiedy się betelowi single dowiedzieli że to moja siostra to mi jeden powiedział, że jak mnie poznał a krótko potem zobaczył z taką dziewczyną to sobie pomyślał że ledwie się pojawiłem a już mam taki towar.
Wtedy się kapnąłem że tam musi być na odwrót niż w zborach gdzie to siostry narzekają na brak braci do wzięcia.

Parę lat później widziałem Wieśka na kongresie w Poznaniu. miałem wrażenie że nie bardzo chce się chwalić co u niego.
Z tego co kojarzę to już nie był w Betel.

« Ostatnia zmiana: 17 Styczeń, 2018, 22:54 wysłana przez NieZnaPrawdy »


Offline Estera

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #84 dnia: 06 Maj, 2020, 00:14 »
   Trochę odgrzebany temat, dawno w nim nikt nic nie napisał, ale może ktoś coś nowego dopisze.
   Tylu nowych forumowiczów przybyło, może ktoś ma jakieś ciekawe wieści.
   U mnie, temat jakby na czasie, bo tacy "spadochroniarze betelowi" właśnie u nas są zakwaterowani.
   Tak więc, jak życie pokazuje, niektórzy z Betel trafiają do specjalnej służby pionierskiej.

   Takie przesunięcia, to chyba żadna nowość zastosowana wobec niektórych.
   No nie jest to to samo, co ugotowane, uprane jak w Betel, ale jednak na utrzymaniu Betel.
   Tu samemu trzeba uprać, ugotować, posprzątać, zrobić zakupy, tak trochę bliżej rzeczywistości plebsu.
   Z datków, którego są utrzymywani, aczkolwiek w zborach tacy uchodzą za VIP-ów.
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline butelczyk

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #85 dnia: 06 Maj, 2020, 22:23 »
a co chcesz wiedziec o betel?


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 297
  • Polubień: 2229
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #86 dnia: 06 Maj, 2020, 23:29 »
Wszystko.
Nazwiska, adresy, rozmiar, buta.......

No dobra a ile możesz powiedzieć?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 998
  • Polubień: 8487
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #87 dnia: 06 Maj, 2020, 23:34 »
(mtg):
"Każdy członek rodziny Betel otrzymuje co miesiąc niewielkie kieszonkowe. Jego wysokość dla wszystkich usługujących w biurach oddziałów ustala Komitet Wydawniczy.

Prócz tego w wielu Domach Betel wszyscy członkowie rodziny mają tak zwane konto na wydatki osobiste. Zgromadzone na nim fundusze można przeznaczyć na potrzeby osobiste, lekarza i tak dalej.
Konto jest uzupełniane tylko raz w roku, 1 stycznia, i nie można pobierać z niego pieniędzy z góry, to znaczy przed 1 stycznia, gdy zostają przyznane za miniony rok. Wyjątek stanowią osoby udające się do Szkoły Gilead oraz rezygnujące ze specjalnej służby pełno czasowej. Ustaloną przez Komitet Wydawniczy kwotę za każdy pełny miesiąc służby w Betel mnoży się przez liczbę miesięcy przepracowanych w danym roku kalendarzowym i udostępnia
1 stycznia. Dopiero od tego dnia możesz pobrać całą kwotę ze swego konta na wydatki osobiste.
Kto udaje się do Szkoły Gilead lub rezygnuje ze specjalnej służby pełno czasowej przed początkiem roku kalendarzowego, może podjąć ze swego konta jedynie kwotę naliczoną za minione miesiące roku. Osobie opuszczającej Betel nie będą wypłacane pieniądze za niepełny rok, chyba że o to poprosi. "
a to ciąg dalszy -cytuję
"Telefony w biurach i drukarniach umożliwiające bezpośrednie połączenie z miastem są przeznaczone do rozmów służbowych. Jeżeli musisz zadzwonić w jakiejś sprawie prywatnej, najpierw poproś o pozwolenie. Będziesz musiał pokryć koszt takiej rozmowy. Rozmowy zamiejscowe powinieneś zgłosić do Biura Betel celem wystawienia rachunku, jeśli nie dokonuje się tego automatycznie."


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 297
  • Polubień: 2229
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #88 dnia: 07 Maj, 2020, 00:09 »
Ile wynosi kieszonkowe a ile kwota roczna?


Offline Estera

Odp: Wyjdę z Betel i co dalej?
« Odpowiedź #89 dnia: 15 Maj, 2020, 17:13 »
a co chcesz wiedziec o betel?
   Na przykład dlaczego Antoni T. stamtąd został odprawiony?
   Zapewne wiesz o kogo pytam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.