Napewno nie zrobie niczego w pospiechu, natomiast moje dziecko juz jest uzywane jako karta przetargowa.
To jest bardzo przykre, że tak właśnie jest.
Dorosla matka, powinna rozumieć, że w ten sposób wyrządza dziecku ogromną krzywdę.
Powinna tez rozumieć, że w konflikcie mąż, żona, dziecka nie powinno być.
To są sprawy dorosłych i nie dla dziecka, takie trudne sytuacje.
Dziecko ma prawo do swojego dzieciństwa.
Szkoda, że dorosły człowiek, w postaci matki, tego nie rozumie.
A to co teraz robi, może odbić się na dalszym życiu dziecka.
Musisz wykazywać bardzo dużo rozsądku, pomimo tej frustracyjnej sytuacji i chronić przede wszystkim dziecko od spraw Waszego konfliktu.
A tu potrzebna jest mądrość i rozwaga.
Czego Ci życzę.