Towarzystwo Strażnica podaje odnośnie jw.org:
*** g97 22.7 s. 7 Usługi i zasoby dostępne w Internecie ***
Adres w Internecie — co to takiego?
Osoby podłączone do Internetu identyfikuje się za pomocą adresów poczty elektronicznej. Wyobraź sobie, że chcesz wysłać list elektroniczny do przyjaciela, którego adres ma postać: drg@tekwriting.com.* W tym przykładzie identyfikatorem osoby jest „drg”. Często są to inicjały lub całe nazwiska. Część adresu po znaczku @ może określać miejsce pracy lub firmę zapewniającą dostęp do poczty elektronicznej. W powyższym przykładzie firma, w której twój przyjaciel ma swe konto, nadała sobie skrótową nazwę „tekwriting”. A ostatni element adresu wskazuje na jej charakter. Użyty tam skrót „com” oznacza firmę komercyjną. Stosując podobną konwencję, instytucje edukacyjne podają na końcu adresu skrót „edu”, a
organizacje niehandlowe — skrót „org”. Na końcu adresu może też być umieszczony kod państwa. Na przykład adres lvg@spicyfoods.ar oznacza, że osoba o identyfikatorze „lvg” jest związana z firmą „spicyfoods” (potrawy pikantne) znajdującą się w Argentynie.
No tak "niehandlowa" organizacja.
Tylko budynki wyprzedaje jeden po drugim.
Świadkowie Jehowy w roku 1931 musieli zgadywać co oznacza "JW":
„Kamieniem milowym w wywyższaniu imienia Jehowy było jednak zgromadzenie ludu Bożego w Columbus w stanie Ohio, zorganizowane w dniach od 24 do 30 lipca 1931 roku. (...) Wydarzyło się tam coś daleko wznioślejszego, co miało związek z zagadkowymi literami ‘
JW’, widniejącymi na programie zgromadzenia i na pierwszej stronie gazetki kongresowej zatytułowanej The Messenger. Prawdę mówiąc, litery te były widoczne wszędzie. ‘Kiedy zbliżaliśmy się do miejsca zgromadzenia’, wspomina Burnice E. Williams, ‘wszędzie widzieliśmy litery JW’. Nie wiedzieliśmy, co one symbolizują, i wszyscy się zastanawialiśmy: ‘
Co właściwie znaczy to JW?’ A siostra Herschel Nelson opowiada: ‘Snuto najrozmaitsze domysły na temat tego, co oznaczają litery JW:
Just Wait [tylko poczekajcie], Just Watch [tylko czuwajcie]...’. (...) Sens liter ‘JW’ ujawniono dopiero w niedzielę 26 lipca 1931, kiedy uczestnicy zgromadzenia z entuzjazmem przyjęli rezolucję zatytułowaną ‘Nowe imię’, przedstawioną przez J. F. Rutherforda. (...) Teraz wszystko się wyjaśniło. Tajemnicze litery
‘JW’ oznaczały: Jehovah’s Witnesses (Świadkowie Jehowy). ‘Nigdy nie zapomnę burzy oklasków, jaka się zerwała w miejscu zgromadzenia, kiedy w końcu usłyszeliśmy tę informację’ – opowiada Arthur A. Worsley. Herbert H. Bochk dodaje: ‘W całym mieście Columbus zdjęto z witryn napisy Serdecznie witamy Badaczy Pisma Świętego, a zamiast nich napisano: Serdecznie witamy Świadków Jehowy’. (...) Świadkowie Jehowy obrali imię, jakiego nikt inny na świecie nie chciał nosić” („Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” Nadarzyn, bez daty wydania, s. 67).
Może macie jakieś swoje pomysły?