A ja powiem tak.
Podobnie jak w poniższej rozmowie telefonicznej:
https://www.youtube.com/watch?v=RotjsiuGS7Etakże i u tego Twojego "starszego" widać kompletny brak argumentacji na
podniesione słusznie kwestie, co jest tylko dowodem,
że nadal, mimo upływu czasu, tacy "pasterze" są kompletnie
zahipnotyzowani i bezbronni wobec prostych faktów.
Dlatego próbują leczyć skutki zamiast przyczyn.
A przyczyn wyleczyć nie mogą, ponieważ musiało by to oznaczać podniesienie
krytyki wobec świętej organizacji oraz wobec zachowań i dyrektyw
sprawujących w niej władzę z wystawnej centrali w Warwick.
I solidarność z beczącymi owcami.
A do trzeba mieć jaja duchowe, a nie być pionkiem w korporacyjnej maszynie !
Podstawą jakiejkolwiek zachęty jest wczucie się w potrzeby owcy,
tymczasem trącające ignorancją reakcje tego brata,
acz - trzeba przyznać - w uprzejmym tonie, przypominają
usprawiedliwianie gwałciciela w rozmowie z ofiarą.
To tylko odpycha.
Kompletna głuchota, ślepota i brak empatii wobec tych którzy o nią wołają
podnosząc takie kwestie jak podniosłeś.
Smutne to, ale jakże "organizacyjne", jakże "świadkowskie"!
Mam wstręt, kiedy słyszę ten uprzemy ton "troski"
Przeżyliśmy to całą rodziną, a skutki działania tych węży leczymy wciąż do dziś
po ponad 3 latach jak próbowali nas poniewierać pod przykrywką
miłości
Takimi metodami daleko nigdy nie zajadą, bowiem na skrywanym fałszu
i czystkami w zborach, które wycinają najbardziej wartościowych,
wnikliwych i prostolinijnych ludzi, org sama wprowadza negatywną selekcję.
Zdrowy organizm usuwa chore komórki oraz tosyny, ale chory organizm
niszczy i wyrzuca to co dobre, ponieważ traktuje to jak patogeny.
To jest dowód, że organizację, mimo wielu szczerych tam osób,
niszczy powolna, acz coraz bardziej ujawniająca się choroba.
Gdyby org była zdrowa, działałaby na odwrót....
Gratuluję Ci odwagi i dziękuję że zechciałeś się tym podzielić. W organizacji jest ostatnio naprawdę coraz więcej osób,
które mają wewnętrzne rozterki widząc choćby te rzeczy, jakie poruszyłeś w tej rozmowie. Na pewno do nich to nagranie
dotrze i będzie pokrzepieniem, że nie są sami i że nie muszą nigdy pozwolić by religia wyparła ich prawdziwą tożsamość
- często bardzo wrażliwą i wnikliwą.
Proponuję to wrzucić na YT i odpowiednio otagować.Niech idzie w świat.
Proponuję tym wszystkim SJ, którzy tak chętnie używają wersów Biblii jako bata na inne wyznania,
aby zastanowiły się, czy w ostatnim czasie coraz wyraźniej nie pasują one do nich samych:
(4): Chorych nie wzmocniliście, a niedomagającej nie uzdrowiliście i zranionej nie opatrzyliście,
a tej, która się odłączyła, nie przyprowadziliście z powrotem i zagubionej nie postaraliście się odnaleźć,
lecz srogo utrzymywaliście je w podporządkowaniu, i to po tyrańsku. [Przekład Nowego Świata, Ez 34]
"(14)I usiłują powierzchownie leczyć ranę mojego ludu, mówiąc:
'Jest pokój! Jest pokój!', podczas gdy nie ma pokoju.
(15): Czy się wstydzili, że popełniali obrzydliwości? Po pierwsze, wcale się nie wstydzą;
po drugie, nawet nie umieją czuć się upokorzeni [PEDOFILIA, SYGNECIKI, NIEUZASADNIONA PEWNOŚĆ SIEBIE].
Dlatego upadną wśród upadających;
potkną się w czasie, gdy będę dokonywał z nimi rozrachunku" – powiedział Jehowa. [Przekład Nowego Świata, Jr 6]