Wymowne łomotanie w drzwi

[Roszada]

Prawda, że wymowne, te łomotanie pięścią w drzwi?

https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/

Trzeba poczytać co tam piszą...

Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?

Podpuszczają tych głosicieli że hej.

Nikogo jednak nie przymuszamy do tego, żeby nas wysłuchał

To po co przychodzić ponownie? To jest napastowanie dla mnie, skoro ktoś powiedział, że nie interesuje go.

[Villa Ella]

Prawda, że wymowne, te łomotanie pięścią w drzwi?

https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/

Trzeba poczytać co tam piszą...

Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?

Podpuszczają tych głosicieli że hej.

Że ktoś się przeprowadził, albo dorwą kogoś innego z rodziny, albo ktoś zmienił zdanie...

[Roszada]

No i co z tego, że się przeprowadził?
To zaraz musi zmienić nastawienie do ŚJ?
Przecież pod starym adresem też im powiedział co myśli.

Zdanie to ŚJ zmieniają, a nie ludzie, bo właśnie ŚJ zmieniają nauki.

„Dlaczego z biegiem lat zdarzały się zmiany w naukach Świadków Jehowy? (...) W miarę lepszego zrozumienia czegoś nieraz trzeba zmienić zdanie. Świadkowie Jehowy są gotowi pokornie dokonywać takich zmian” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001, 2010 s. 347).

[Tazła]

  To jest jak  odwiedziny służb specjalnych po szóstej rano.
Jak nie otworzysz, wejdziemy z drzwiami. 

[Roszada]

Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?

Ciekawe czy Jezus by się ładował do ludzi, którzy mu powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”.