Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Roszada w 25 Październik, 2017, 11:13
-
Prawda, że wymowne, te łomotanie pięścią w drzwi? :)
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/
Trzeba poczytać co tam piszą...
Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?
Podpuszczają tych głosicieli że hej. :-\
Nikogo jednak nie przymuszamy do tego, żeby nas wysłuchał
To po co przychodzić ponownie? To jest napastowanie dla mnie, skoro ktoś powiedział, że nie interesuje go. :-\
-
Prawda, że wymowne, te łomotanie pięścią w drzwi? :)
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/
Trzeba poczytać co tam piszą...
Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?
Podpuszczają tych głosicieli że hej. :-\
Że ktoś się przeprowadził, albo dorwą kogoś innego z rodziny, albo ktoś zmienił zdanie...
-
No i co z tego, że się przeprowadził?
To zaraz musi zmienić nastawienie do ŚJ?
Przecież pod starym adresem też im powiedział co myśli.
Zdanie to ŚJ zmieniają, a nie ludzie, bo właśnie ŚJ zmieniają nauki. :D
„Dlaczego z biegiem lat zdarzały się zmiany w naukach Świadków Jehowy? (...) W miarę lepszego zrozumienia czegoś nieraz trzeba zmienić zdanie. Świadkowie Jehowy są gotowi pokornie dokonywać takich zmian” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001, 2010 s. 347).
-
To jest jak odwiedziny służb specjalnych po szóstej rano.
Jak nie otworzysz, wejdziemy z drzwiami. ;D
-
Dlaczego Świadkowie Jehowy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy wcześniej powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”?
Ciekawe czy Jezus by się ładował do ludzi, którzy mu powiedzieli: „Mnie to nie interesuje”. :-\