Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"  (Przeczytany 7592 razy)

Offline CEGŁA

Bardzo ciekawy film TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"

LINK DO FILMU. Najlepiej pobrać go na własny komputer.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline czarnaowca

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 13:54 »
Widziałam w to. Od razu miałam przed oczami SJ.


Offline Estera

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 14:03 »
   Obejrzałam.
   Dokument bardzo ciekawy, ale też przejmujący do kości.
   Znalazłam wiele punktów stycznych tego sekciarskiego bractwa, z WTS-em.
   Wypowiedź Sary z tego filmu:

 "To nie jest fizyczna niewola. Nie ma łańcuchów ani kajdan.
   Ale pod względem psychicznym, to regularne więzienie.
   Nie można mieć wątpliwości, pytać, ani snuć marzeń, musisz myśleć pod dyktando bractwa.
   Ceną za nieposłuszeństwo jest odcięcie od rodziny."
   :'( :'(


   O sytuacji po odejściu z bractwa mówi się tak:

  "Ludzie wiedzą, że dla nich umierasz.
   Stajesz się dla nich 'czarną owcą.' "
   :'( :'(


   Skąd my to znamy!!

   Ci, co opuszczają to bractwo, pomagają innym z niego wyjść.
   Dokument ukazuje, w jak pragmatyczny sposób się do tego podchodzi.
   Padło też stwierdzenie, że tylko Ci, co stamtąd wyszli, najlepiej rozumieją, jak można pomóc tym, którzy chcą stamtąd odejść.
   Uważam, że to jest bardzo prawdziwe stwierdzenie.
   Polecam obejrzenie, dokument naprawdę bardzo ciekawy.
   I ma wiele analogii, do sekty, jaką niewątpliwie są śj, choć w pewnych płaszczyznach, mniej restrykcyjna.
   I muszę przyznać, że oglądanie takich historii, kosztuje mnie trochę emocji.
   Ale było warto.
   Cegiełko, dzięki.
   :)
   Pozdrawiam.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Estera

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 14:52 »
   SARAH z tego dokumentu ...
   Ciekawie wypowiedziała się przy spotkaniu z trzema pobratymcami, przy bramie,
   gdzie rozwieszali żółte wstążeczki z tekstami zapewniającymi o ich miłości do swoich bliskich,
   którzy pozostali w bractwie.
   
                                  "Wiara, to prywatna sprawa.
                                    Nie powinna rozbijać rodzin.
                                    Nie można żądać, żeby człowiek wybierał, między rodziną, a religią."


   I śmiało można powiedzieć,
   że WTS, z którego się wybudziliśmy, stawia podobne żądania.
   Dlatego też myślę, że wielu świadków Jehowy, obecnie, pomimo świadomości prawdy o tej sekcie,
   pozostaje tam, bo jednak rodzina jest pewną, cenioną wartością.
   A dla wielu, wszystkim, co mają.

   Można śmiało stwierdzić, że w szczęśliwszym położeniu są ci, którzy nie mają wielu pokoleń w WTS-ie.
   Takim trochę łatwiej może odejść, chociaż też są ponoszone pewne koszty.
   Ale nie tak ciężkiego kalibru, jak w przypadku utraconej, emocjonalnie, rodziny
   :'( :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 15:35 »
   SARAH z tego dokumentu ...
   Ciekawie wypowiedziała się przy spotkaniu z trzema pobratymcami, przy bramie,
   gdzie rozwieszali żółte wstążeczki z tekstami zapewniającymi o ich miłości do swoich bliskich,
   którzy pozostali w bractwie.
   
                                  "Wiara, to prywatna sprawa.
                                    Nie powinna rozbijać rodzin.
                                    Nie można żądać, żeby człowiek wybierał, między rodziną, a religią."


  I śmiało można powiedzieć,
   że WTS, z którego się wybudziliśmy, stawia podobne żądania.
   Dlatego też myślę, że wielu świadków Jehowy, obecnie, pomimo świadomości prawdy o tej sekcie,
   pozostaje tam, bo jednak rodzina jest pewną, cenioną wartością.
   A dla wielu, wszystkim, co mają.

   Można śmiało stwierdzić, że w szczęśliwszym położeniu są ci, którzy nie mają wielu pokoleń w WTS-ie.
   Takim trochę łatwiej może odejść, chociaż też są ponoszone pewne koszty.
   Ale nie tak ciężkiego kalibru, jak w przypadku utraconej, emocjonalnie, rodziny

   :'( :'(
(podkreślone moje)

Zgadza się, na ten czas to przerabiam, co prawda jestem jeszcze w organizacji, ale tylko u nich na listach, nic poza tym, od pół roku nie chodzę na zebrania, natomiast moja Żona, tak, jest aktywnym głosicielem, choć z drugiej strony, dodam takie jest moje zdanie, co to za głoszenie przy stojaku, przyczyna "powołania" stojaków była jedna, Po klatkach ludziska zaczęli towarzystwo gonić, co mniej zahartowani się zniechęcali i aby utrzymać finansujących, dziś Warwick wymyślili stojaki i głoszenie w grupach.
Po przywołaniu listo do braci w Boliwii, dodam listu żebrzącego o pieniądze, trąci mi to dziesięciną, izraelita wiedział, że dziesiąta część dla Boga ma być, a tu co, bracia każdego miesiąca mają zaplanować a priori datek na WTS, cóż moja Żona na to? NIC, bo i co może powiedzieć, ale należy dodać, że Jej trzy siostry rodzone to ś.j. Matka również, więc co może zrobić, na to potrzeba czasu, systematyczności no i taktu aby nie przedobrzyć.

W książce św.j. wydanej w 1995 roku: "Świadkowie Jehowy Głosiciele Królestwa Bożego" czytamy na stronie 340 czytamy: ".........Towarzystwo Strażnica zaczęło wysyłać mówców podróżujących, podano do ogólnej wiadomości następujący komunikat: "Od samego początku niech dla każdego będzie rzeczą jasną, że nasze Towarzystwo nie upoważnia nikogo do urządzania zbiórek pieniędzy bądź nagabywania o nie ani niczego takiego nie pochwala". Na te słowa cóż można powiedzieć, oprócz tego, że się optyka zmieniła.
 Ktoś z boku powie że nie na temat, otóż nie tak, kanałowe myślenie to WTS, ich to domena, to wszystko jest ze sobą ściśle połączone.
Życie w sekcie tak na prawdę to omotanie, zmanipulowanie przez różne narzędzia, którymi w sposób mistrzowski operuje Warwick i  na różnych poziomach w połączonej informacji należy docierać do rozmówców, nie ma tematów nie na temat w tym konkretnym temacie związanym z WTS.          Gdy spojrzysz na zagadnienie z pewnej perspektywy widzisz pajęczynę, wszystko się ze sobą łączy.

Pozdrawiam myślących inaczej niż WTS


Offline Estera

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 17:06 »
   Masz rację, WIDZĘ MROKI.
   U nich żaden krok nie jest bez głębokiego przemyślenia, jeśli chodzi o manipulację, wszystko ma swój określony cel.
   I swoje podwójne, a nawet potrójne dno.
   :( :(

   A wracając do filmu wrzuconego przez Cegłę.
   Jest tam mowa o tym, że w rocznicę odzyskania wolności, Sarah, zrobiła sobie tatuaż na przedramieniu.
   Bardzo ciekawa jest jego treść:
  "Bądź sobą, żyj teraźniejszością, ciesz się każdą chwilą."
   Do tego, wytatuowane trzy, swobodnie latające ptaki.
   Myślę ...

   Że, prawie każdy z nas, wybudzonych, mógłby spokojnie taki tatuaż sobie zrobić.
   O takiej treści i z taką ilustracją.
   Życie bez WTS, daje naprawdę wolność, pod każdym względem.
   A przede wszystkim uwalnia nas z więzienia psychologicznego, jakim jest strażnicowe myślenie.
   :) :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Technolog

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Wrzesień, 2017, 18:28 »
   SARAH z tego dokumentu ...
   Ciekawie wypowiedziała się przy spotkaniu z trzema pobratymcami, przy bramie,
   gdzie rozwieszali żółte wstążeczki z tekstami zapewniającymi o ich miłości do swoich bliskich,
   którzy pozostali w bractwie.
   
                                  "Wiara, to prywatna sprawa.
                                    Nie powinna rozbijać rodzin.
                                    Nie można żądać, żeby człowiek wybierał, między rodziną, a religią."


Zaraz, zaraz... gdzieś to już czytałem:
g 7/09 ss. 28-29 Czy jest coś złego w zmianie religii?
Cytuj
"Nikt nie powinien nas zmuszać do praktyk religijnych, których nie akceptujemy, lub do dokonywania wyboru między religią a rodziną"
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/102009251


Offline Estera

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Wrzesień, 2017, 21:42 »
Zaraz, zaraz... gdzieś to już czytałem:
g 7/09 ss. 28-29 Czy jest coś złego w zmianie religii?http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/102009251
   Tak.
   Tylko jeśli chodzi o nich, to to działa tylko w jedną stronę.
   To rodzina zainteresowanego, ma nie mieć żadnych obiekcji, co do zmiany religii, stając się śj.
   Jeśli to Ty, jako śj, chcesz zmienić religię, to już furtka w tę stronę jest zablokowana.
   I obwarowana różnymi restrykcjami, tak silnymi, że niektórzy nawet odbierają sobie życie.
   No tak właśnie działa ten strażnicowy mechanizm.
   :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline czarnaowca

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Wrzesień, 2017, 22:11 »
Ale patrzcie jaki trzeba mieć sprany mózg, żeby czytać i uważać, ze rozbijanie rodzin przez religie jest złe i nie powinno tak byc i jednocześnie postępować tak samo i nie widzieć w tym nic złego. Dramat.


Offline Lechita

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #9 dnia: 01 Październik, 2017, 00:23 »
Ale patrzcie jaki trzeba mieć sprany mózg, żeby czytać i uważać, ze rozbijanie rodzin przez religie jest złe i nie powinno tak byc i jednocześnie postępować tak samo i nie widzieć w tym nic złego. Dramat.

Dokładnie tak ja piszesz. Właśnie w ostatnich dniach jestem niemalże naocznym świadkiem jak ten proces - rozbijania rodziny - postępuje krok po kroku. Niestety nie mogę teraz opisać szczegółów bo obawiam się namierzenia przez agentów WTS  ;).   Ale obiecuję Wam i sobie, że przyjdzie czas, kiedy opiszę całą historię.
Nad wyraz jasno pokazuje ona , jak mało liczy się dla ŚJ rodzina, jak są straszliwie zmanipulowani i wyzuci z elementarnych uczuć. Sprawa jest bardzo świeża i aż mnie trzęsie jak pomyślę o tym.   W każdym razie dziś runął w gruzy kolejny frazes ŚJ , że nie rozbijają rodzin. Jak kiedyś ktoś mi powie, że jest inaczej to go śmiechem (gorzkim) "zabiję"  >:(
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline dziewiatka

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #10 dnia: 01 Październik, 2017, 13:18 »
Są mniej lub bardziej radykalne grupy religijne ale te same mechanizmy,zniewolić by potem poprzez manipulacje więzić ,inne komunikaty na zewnątrz inne do wewnątrz grupy.


Offline Estera

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #11 dnia: 01 Październik, 2017, 14:13 »
   JACKY

   Osoba, która wyszła z bractwa i wraz z mężem zajęła się organizowaniem pomocy dla wychodzących stamtąd,
   bardzo ciekawie wypowiedziała się w pewnej kwestii.
   
                         "Mimo wielu ograniczeń, wielu braci pozostaje w bractwie.
                          Niektórzy się w tym odnajdują.
                          Jeśli komuś odpowiada ten styl życia, będzie miał silne poczucie wspólnoty i braterstwa.
                          A równocześnie, wiele dróg się zamyka."


   Taki wniosek wyciągnęłam, po obejrzeniu tego dokumentu.
   Na podobnej zasadzie wszystko działa w WTS-ie.
   Są osoby, którym po prostu te ograniczenia i zasady, które tam działają, pasują.
   Chociaż odbywa się to w ogromnej mierze, kosztem rezygnacji z własnej tożsamości.
   A wielu ma tak silne poczucie wspólnoty i braterstwa, że pozostaje tam do końca życia.

   Stąd, wydaje mi się, bardzo często, po usłyszeniu "prawdy o prawdzie", pierwsze pytanie, jakie pada: "ale dokąd pójdziemy?"
   Nie wszyscy są gotowi na to, żeby życie wziąć w swoje ręce i zacząć nim samodzielnie sterować.
   Muszą być zorganizowani w grupę.
   Ale warto odejść, po to, żeby żyć w zgodzie ze sobą.
   Wiem to napewno.
   :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline czarnaowca

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Październik, 2017, 18:03 »
Ja myśle, ze to kiedy ktoś zostaje w takiej sekcie/związku wyznaniowym/(nazwijcie to jak chcecie) wynika ze stylu życia i z tego, ze nigdy nie doświadczył zła na własnej skórze. Mimo, ze nikt nie lubi byc okłamywany to jednak jesli ktoś poświecił organizacji kawał swojego życia i teraz dowiaduje sie prawdy o prawdzie to "bracia" nigdy nic złego mu nie zrobili, wręcz przeciwnie ma wielu znajomych w zborze (a poza ani jednego) , często ma w niej rodzine, wpada w rutynę jesli chodzi o zebrania i kongresy i dlatego decyduje sie na pozostanie w bractwie. Uważa, ze nic złego mu sie nie dzieje a tam już ma poukładane życie-dlatego nie odchodzi.
Ci, którzy doświadczyli zła, przemocy fizycznej albo psychicznej a przy tym widząc hipokryzje swoich opracow lub  innych braci jakoś szybciej i bez większego żalu opuszczają szeregi sekty.


Offline lukasz84gl

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Październik, 2017, 21:54 »
Super film dobrze pokazuje co się dzieje za "zamkniętymi drzwiami". Jednak mimo wszystko według mnie to bardziej hardkorowa wersja ŚJ tam została przedstawiona. I mimo wszystko, że od ŚJ łatwo odejść nie jest to jednak jest to o wiele prostsze niż z przedstawionej (chyba tak to trzeba nazwać) sekty. U ŚJ jednak jest sporo furtek, które pozwalają na odejście i ułożenie sobie życia.
„Nikt nie jest bardziej beznadziejnie zniewolony, niż ci którzy fałszywie wierzą że są wolni." Georg Wilhelm Hegel


Offline CEGŁA

Odp: FILM TVP2 - "Świat bez fikcji - Odzyskać siebie. Życie po sekcie"
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Październik, 2017, 23:15 »
Super film dobrze pokazuje co się dzieje za "zamkniętymi drzwiami". Jednak mimo wszystko według mnie to bardziej hardkorowa wersja ŚJ tam została przedstawiona. I mimo wszystko, że od ŚJ łatwo odejść nie jest to jednak jest to o wiele prostsze niż z przedstawionej (chyba tak to trzeba nazwać) sekty. U ŚJ jednak jest sporo furtek, które pozwalają na odejście i ułożenie sobie życia.

Przepraszam szanowny lukaszu84gl, ale nie mogę się zgodzić. Ktoś kto odchodził wie o czy powiem. Nawiedzanie w domu, telefonowanie, nękanie rodziny w sekcie i wywieranie na niej nacisku by  osoba podejżana, albo się skontaktowała z oprawcami, albo wróciła. Odwracanie głowy znajomych na ulicy, mówienie przez głuchy telefon, że jesteś skurwysynem, zdechłym psem, gównem na ulicy, albo zdechniesz w armagedonie. To są epitety skierowane do mnie i mojej żony.
Może jeszcze nie znasz jak to jest wyjść ze Świadków Jehowy? Ułożć życie trzeba od nowa, od początku. Tak samo znajomych i przyjaciół, bo tamci okazali się zdrajcami.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.