Nie lubię poniedziałku.... Eeee tam. Od dziś zacznę uwielbiać
Powód jest prosty, jak gwoźdź budowlany. Do tej pory myślałem, że na niebieskim forum jest jeden forumowicz z miasta gdzie ukryto '' złoty pociąg ''
A tu - proszę proszę
Jest i on-on i czarnaowca
Czy mogę coś dodać od siebie ? W zasadzie nic bo wiadomości w/w przedmówców są - PRAWDZIWE !!!
Odnośnie góry i rzekomej pielgrzymki na nią w 1975 r
- jakiś czas temu, pracując w poprzednim zakładzie odwiedziłem konserwatorów. Był luz, bo obiekt sportowy wyłączony był na kilka dni. Bajer się kręcił, tematy różne. W pewnym momencie Edek zagadnął mnie ze śmiechem:
- a teraz powiedz jak to było jak uciekaliście na górę Chełmiec....
Opanowałem się i powiedziałem
- Edek, masz kogoś z rodziny w szeregach ŚJ.
- Nie
- to skąd masz takie wiadomości ?
- Tak ludzie gadają.
- Ludzie gadają, że masz małego. Mam wierzyć ? W tamtym okresie broniłem ŚJ jak przysłowiowy lew !
Dziś też jak lew tylko przez dwa - ff, czyli wiecie jak ? Wiesz Edek, tak naprawdę to nie wiem jak było z tą górą. Wiem, że był to okres ostrej komuny. Może szli na ich kongres, większe zgromadzenie...
Nieżyjący teściu kiedyś o tym mi wspomniał o ich wejściu na górę CHEŁMIEC.
Nie ciągnąłem tematu skąd to wie ( z żoną i dwójką dzieci mieszkali wtedy na Górnym Śląsku )
Odpływałem od ORG. jak źle zacumowana łódeczka.
Dla mnie to mogliby ONI wejść nie tylko na Chełmiec ale najlepiej na Mount Everest !
Wejść i już nigdy z niego nie schodzić!
Pozdrawiam