No właśnie i dlatego tam jest tak wiele "wierzących, niepraktykujących", którzy rozwadniają te religie. Dla mnie jesli chcesz należeć do jakieś grupy wyznaniowej, zapoznałeś sie z jej wytycznymi i akceptujesz je, to nie ma miejsca na łamanie tych zasad, bo to bezsensu. Dlatego dobrze jest mieć kogoś/ cos co dba o przestrzeganie tych zasad, bo bez nich ta religia by nie istniała.
Zgadzam sie z Harnasiem, ze komitety sa potrzebne (trudno, żeby kazdy błąd rozpatrywał cały zbór- to by było jeszcze bardziej stresujące). Ale oczywiscie nie w takiej formie, w jakiej istnieją teraz, bo teraz maja praktycznie samowolę. Książka Paście powinna byc dostępna dla każdego, tak jak kodeks karny można sobie poczytać w dowolnej chwili. Uczestnictwo kobiet tez by wiele zmieniło, a i zasada dwóch świadków nie jest moim zdaniem do końca fair.
W takiej formie, jaka jest teraz KS wyrządza duża krzywdę psychiczna. Natomiast ostracyzm PO wykluczeniu to już osobna sprawa na inny wątek.
Witaj
Grupa wyznaniowa opierająca, co często podkreśla w swej literaturze ORŁY z Warwick, swe wierzenia na Słowie Bożym,
nie ma swoich zasad,
chyba że jest faryzejska to tak, obok BOŻYCH
ustanawia soje i one są nad Boże prawai zasady, to po pierwsze primo. Po drugie primo, to komitety sądownicze nie mają żadnego uzasadnienia biblijnego, jak pisałem wcześniej i
to nie jest mój wymysł czy interpretacja SŁOWA BOŻEGO, zarówno w czasach Izraela jak i w czasach Jezusa czy apostołów WSZYSTKO odbywało się jawnie. Po trzecie primo każdej sprawy nie musi rozpatrywać cały zbór ponieważ
są zasady jasno podane przez Pana Jezusa a czytamy o nich w Ew. Mateusza 18:15-17 to wszystko,
kwestia polega na tym czy uznaję zasady Biblii, czy ustanawiam nowe swoje, nadto piszesz ze zasada dwóch świadków "nie jest do końca fair". Nie moją rzeczą jest oceniać zasady i prawa zapisane w Biblii. Natomiast cwaniacy z Warwick wykorzystują tą zasadę do krycia pedofilii i pedofilów, wiedząc o tym że w 5 Mojżeszowej 22:23-27 wyraźnie jest wskazane że są sytuacje w których drugiego świadka nie będzie, ich wyrachowanie i perfidia w działaniu jest na najwyższych poziomach manipulacji, co jest widocznie zauważalne podczas przesłuchania Geoffreya Jacksona przed komisją w Australii, to przesłuchanie to pełna jazda bez trzymanki, oczywiście w wydaniu wcześniej wskazanego, przecież wiedział że przesłuchanie jest nagrywane i pozwalał sobie na kłamstwa i mataczenie, a jeszcze lepszym był moment jak się okazało ze nie zna Pisma Świętego. Książki "Paście........" w ogóle nie powinno być, to odrębny i długi temat, zresztą kto ją ma w PDF i analizował a był na komitecie sądowniczym po jednej czy po drugiej stronie, to wie że nie raz te zasady są naginane, jakieś prywatne jazdy, dlaczego?. Mamy Biblię w niej określone prawa i zasady, należy dodać AUTORSTWA BOŻEGO 2 Tym 3:16,17. Piszesz o kobietach, to bardzo subtelna materia ale i w trym względzie Biblia nie zostawia nas w niewiedzy 1 Korynt 14:34,35 też nakreśla sposób postępowania.
Co ciekawe w SKOROWIDZU WERSETÓW BIBLIJNYCH DO publikacji z lat 1960-1989- te wersety zarówno 34 i 35 omawiane są w artykułach ze strażnic rocznik 1963/3/5 ; 1965/3/5 ; 1974/2/24 natomiast w skorowidzach do roku 2012 omawia się tylko werset 34, dlaczego? W wersecie 35 czytamy wg. P.N.Ś. " Jeśli więc chcą się czegoś (kobiety) nauczyć, niech w domu pytają własnych mężów, bo rzeczą hańbiącą jest dla kobiety mówić w zborze". Przyczyna jest oczywista, żona najlepiej jak by szła do jakiegoś starszego o poradę, co tam porządek Boży, "Głową żony jest mąż Efez 5:5:21-24. Co jest jeszcze ciekawsze werset 35-ty w biblioteczce JW.ORG. nie występuje, jako omówiony, co nie wygodny, dla niektórych sióstr starszych?
Tak że zamykając kwestię
statuty, jakieś wewnętrzne przepisy to nie w organizacji, która się mieni BOŻĄ.
Pozdrawiam wszystkich