Tak mnie naszła myśl, że sposobem manipulacji w JWorgu są eufemizmy. Eufemizmy same w sobie oczywiście złe nie są i je stosujemy na co dzień, ale w WTSie stosuje się je, moim zdaniem, jako pierwszy krok do przywrócenia kogoś do pionu lub, w sposób ciągły w publikacjach, aby szeregowy ŚJ był posłuszny wskazówkom organizacyjnym. Sztandarowymi eufemizmami Strażnicy są słowa tj. rada (udzielanie rad), zachęta, mówienie, że komuś jest udzielana pomoc duchowa itp. Pewnie jest tego więcej, ale teraz nic mi nie przychodzi.