nie mówię że wojny nie będzie (deklarowałem w tym wątku przekonanie że czeka nas nie tylko trzecia ale i siedemnasta wojna światowa).
urojeniami są "kije z przywiązaną marchewką", czyli agitki w stylu "wystrasz się trzeciej wojny światowej i ratuj się przed nią roznosząc gazetki wydrukowane przez amerykańską korporację"
jak naprawdę zaczną świstać kule koło uszu to żadna gazetka nikomu nie pomoże i żaden Allah ani żaden JHWH nikomu nie zapewni przeżycia, ale o wszystkim zdecyduje czas i przypadek...