(...) Esterę lubię czytać. (...)
Dzięki
...
zawsze letni Miło mi to słyszeć, a właściwie czytać.
Dziel się swoimi doświadczeniami i ucz się odwagi.
To nie jest takie trudne, najważniejsze, że już pierwszy krok zrobiłeś, nie oglądając się na "strażnicę". Teraz już tylko będzie lepiej, a potem bardzo dobrze i bardzo dobrze będziesz się czuł, bez towarzystwa tej "pani".
Uwierz mi, wiem co mówię, hmmmm ... świetne uczucie.
Jakbyś zaczynał życie od nowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie.