Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’  (Przeczytany 8360 razy)

Offline Grześzajęty

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Listopad, 2017, 12:15 »
STRAŻNICA — WYDANIE DO STUDIUM Październik 2017
Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
Ale naszemu pokojowi najbardziej może zagrozić sprzeciw członków rodziny. Czasami wyśmiewają oni nasze wierzenia, oskarżają o rozbijanie rodziny albo grożą, że jeśli nie zrezygnujemy ze swoich przekonań, to się nas wyrzekną.

"inne światło":
https://www.jw.org/pl/publikacje/filmy/czym-jest-prawdziwa-milosc/film/

posłuchajcie proszę od min. 37


Nosicielem miecza ma być Jezus Chrystus.
nadużywając jedno Imię a drugie pomijając...............



Offline Estera

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #16 dnia: 28 Listopad, 2017, 16:45 »
   PRAWDA
   Nigdy nie przynosiła pokoju, zawsze wzbudzała kontrowersje.
   I to bardzo dobrze widać w zborach i w rodzinach śj, tam, gdzie się ludzie wybudzają.
   Prawda o tej sekcie dzieli rodziny i to na maxa.
   Dlatego jest potrzebna mądrość i rozsądek w działaniu i w wybudzaniu ludzi.

   Dlaczego w tej sekcie nie jest tak, jak w przypowieści o synu marnotrawnym.
   Czy wyobrażamy sobie sytuację, że syna, który wraca po hulaszczym życiu do domu, ojciec nie przyjmuje?
   Po co jest tam w Biblii, taka przypowieść?

   A jednak ojciec, nawet ucztę wyprawił, by go przyjąć godnie z powrotem do domu.
   Jadą z tym ostracyzmem w ślepą uliczkę, moim zdaniem.
   I już zbierają swoje owoce.
   :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline rychtar

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #17 dnia: 28 Grudzień, 2017, 20:37 »
W zborze, do którego niedawno należałem przed odejściem z organizacji należy jedna starsza kobieta, która jest samotna i ma jednego syna dorosłego, który ma już własne dzieci. Na jej nieszczęście kilka lat temu został on wykluczony co spowodowało, że matka przestała z nim utrzymywać kontakty oczywiście wszystko w dobrzej wierze. Gość niedawno ciężko zachorował i coś się podziało niefajnego z jego ciałem. I teraz hit, starsi zboru zalecili jego matce, że mimo takiej sytuacji nie może się ona kontaktować z ciężko chorym synem no bo przecież on jest wykluczony....
Dobrze myślicie, ta matka zastosowała się do poleceń starszych. To jest jej jedyny syn, który do końca życia będzie raczej kaleką albo i nawet może umrzeć a tutaj taka bestialska postawa tych starszych i tej matki. Nie tego uczył Jezus w przypowieści o synu marnotrawnym.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline Estera

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #18 dnia: 28 Grudzień, 2017, 21:02 »
   Może oni czytają inną przypowieść o synu marnotrawnym?
   Może w ich przypowieści ojciec nie wita skruszonego syna?

   Im dalej jestem od moich odkryć nt. wts, tym bardziej mi się niedobrze robi.
   I zastanawiam się, jak mogłam tego przez trzydzieści lat nie widzieć?
   :'( :'( :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Sebastian

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Grudzień, 2017, 16:39 »
   Może oni czytają inną przypowieść o synu marnotrawnym?
   Może w ich przypowieści ojciec nie wita skruszonego syna?
domyślam się, że miało to być pytanie retoryczne, ale odpowiedź niestety jest... twierdząca!

Do dzisiaj pamiętam wykład na sali królestwa w którym mówca wyraźnie podkreślił że ojciec syna marnotrawnego nie szukał go i nie wysyłał za nim listów nawołujących do powrotu, ale spokojnie czekał. "Wróci to dobrze, nie wróci to trzeba ten wybór uszanować".

Mówca wyraźnie podkreślił że miejsce na radość jest dopiero wtedy gdy grzesznik zdecyduje się na powrót ale nie wcześniej

Mówca wyraźnie podkreślił że syn marnotrawny wrócił do domu ojca i okazał skruchę i dopiero po okazaniu skruchy został przez ojca uhonorowany.

Mówca wyraźnie podkreślił że syn marnotrawny wrócił do domu ojca sam (bez towarzyszących mu prostytutek), a więc wcześniej musiał zerwać ze złym postępowaniem i dowieść swojej przemiany czynami.

I jeszcze kilka takich odniesień, jakby (wbrew całokształtowi przesłania) przypowieść opisywała
współczesne procedury sądownicze w zborze ŚJ.

Mimo że od tego wykładu minęło ponad 20 lat, do dzisiaj jestem w szoku, że ktokolwiek może w tak dziwaczny sposób odczytywać proste przesłanie tej przypowieści.

A tak na marginesie, to chciałbym wiedzieć czy to jest indywidualna twórczość jednego starszego czy też ten dziwaczny wykład pochodzi ze szkicu który wygłaszany jest w całej Polsce, dlatego zapytam: czy ktoś oprócz mnie słyszał w swoim zborze podobne myśli na wykładzie publicznym? Albo czytał podobne myśli zawarte w jakimś "paściu" albo liście nadarzyńskim do starszyzny zborowej?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline rychtar

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #20 dnia: 29 Grudzień, 2017, 17:09 »
Mówca wyraźnie podkreślił że syn marnotrawny wrócił do domu ojca i okazał skruchę i dopiero po okazaniu skruchy został przez ojca uhonorowany.

Mówca wyraźnie podkreślił że syn marnotrawny wrócił do domu ojca sam (bez towarzyszących mu prostytutek), a więc wcześniej musiał zerwać ze złym postępowaniem i dowieść swojej przemiany czynami.


Na przykładzie przypowieści o synu marnotrawnym można śmiało stwierdzić, że Świadkowie Jehowy dokonują falandyzacji Biblii. Doszukują się rzeczy, o których nie powiedziano, że nie istnieją.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Michał chlu

  • Gość
Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #21 dnia: 29 Grudzień, 2017, 20:59 »
Na przykładzie przypowieści o synu marnotrawnym można śmiało stwierdzić, że Świadkowie Jehowy dokonują falandyzacji Biblii. Doszukują się rzeczy, o których nie powiedziano, że nie istnieją.

Polecam film wydany przez ŚJ na podstawie tej przypowieści co utnie fale fałszywych komentarzy na temat interpretacji tej przypowieści.


Offline Sebastian

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Grudzień, 2017, 22:44 »
Michale, czy dobrze zinterpretowałem Twoją wypowiedź, że wg Ciebie mądrości mówcy na wykładzie (które opisałem) należy traktować bardziej jako indywidualną herezję tegoż mówcy niż jako oficjalne stanowisko strażnicy?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Michał chlu

  • Gość
Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Grudzień, 2017, 22:52 »
Michale, czy dobrze zinterpretowałem Twoją wypowiedź, że wg Ciebie mądrości mówcy na wykładzie (które opisałem) należy traktować bardziej jako indywidualną herezję tegoż mówcy niż jako oficjalne stanowisko strażnicy?

Oczywiście, herezje mówców są powszechnie znane dlatego organizacja taka wagę przykłada do tego żeby nie nauczać swoich poglądów :)

W filmie o którym mówię widać jasno ze rodzice przyjmują DOROSŁEGO syna który jeszcze NIE miał komitetu sadowniczego i pomagają mu wrócić do równowagi duchowej po dopuszczeniu się poważnego grzechu.

Jeśli ktoś uważa ze trzeba wywalić z domu grzesznika który zaprzestał grzechu, to jest odstępca 😁😁😁 Jako były starszy mogę napisać tylko tyle ze większość opisanych tutaj historii jest totalnymi błędami starszych którzy uważają się za zbyt mądrych i robią po swojemu lub tez historie nie są w pełni opowiedziane.


Offline Sebastian

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:00 »
Oczywiście, herezje mówców są powszechnie znane dlatego organizacja taka wagę przykłada do tego żeby nie nauczać swoich poglądów :)
swoją drogą nawet jeśli stanowisko tego jednego starszego (które powyżej opisałem) jest herezją od nauczania strażnicy, to i tak część winy za tę herezję można przypisać organizacji...

gdyż jej legalistyczne podejście do zasad bożej sprawiedliwości powoduje "zapotrzebowanie" na racjonalizację poglądu (w tym wypadku psychiczno-emocjonalne zapotrzebowanie na indywidualną twórczość usuwającą "pozorną" sprzeczność między biblijną przypowieścią a strażnicowymi zaleceniami organizacyjnymi)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Michał chlu

  • Gość
Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #25 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:05 »
swoją drogą nawet jeśli stanowisko tego jednego starszego (które powyżej opisałem) jest herezją od nauczania strażnicy, to i tak część winy za tę herezję można przypisać organizacji...

gdyż jej legalistyczne podejście do zasad bożej sprawiedliwości powoduje "zapotrzebowanie" na racjonalizację poglądu (w tym wypadku psychiczno-emocjonalne zapotrzebowanie na indywidualną twórczość usuwającą "pozorną" sprzeczność między biblijną przypowieścią a strażnicowymi zaleceniami organizacyjnymi)

Nie będę się wypowiadał bo nie zgadzam się z wieloma naukami ŚJ. Sam fakt opisywania sposobów traktowania wykluczonych jest oczywiście błędny. Nie rozumiem tylko tego dlaczego jeszcze nikt nie usiadł tam u nich i nie pomyślał jak Jezus by traktował takie osoby.


Offline Sebastian

Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #26 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:13 »
Nie rozumiem tylko tego dlaczego jeszcze nikt nie usiadł tam u nich i nie pomyślał jak Jezus by traktował takie osoby.
myślę że usiadł i przemyślał, ale ostatecznie doszedł do wniosku że
Cytuj
owszem, Pismo Święte jest "święte", ale dolary są "przenajświętsze"
, tzn. mam na myśli, że wdrożenie zasad ewangelicznych spowodowałoby kryzys w organizacji, bo gdyby odstępców nie odseparowano od "ludu Bożego", krętactwo Ciała Kierowniczego stałoby się powszechnie znane i sekta już dawno rozpadłaby się, a jej przywódcy utraciliby dotychczasowy strumień dolarów, wpływających do ich kieszeni.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #27 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:42 »
Nie będę się wypowiadał bo nie zgadzam się z wieloma naukami ŚJ. Sam fakt opisywania sposobów traktowania wykluczonych jest oczywiście błędny. Nie rozumiem tylko tego dlaczego jeszcze nikt nie usiadł tam u nich i nie pomyślał jak Jezus by traktował takie osoby.

Bo to nie są wyznawcy Jezusa, a jedynie bożka CK, który nie znosi sprzeciwu, dzierży władzę i oczekuje bojaźni wobec siebie.

 Wykluczenia mają za zadanie pokazanie tej władzy. To mali ludzie, którzy wdrapując się po orgowej piramidzie przywilejów mają problem ze swoim ego, nie wspominając o naśladowaniu Chrystusa. Mają swoje faryzejskie prawa i nierówne odważniki. Bogiem wycierają sobie gębę. Każda sekta postępuje tak samo, jakby zgodnie z instrukcją. Pod przykrywką "Braci Króla" robią interesy. Większość liderów kuma o co chodzi. Tak samo jest w innych sektach. Liderzy Mormonów czy np.  Scjentologów kiedy dochodzą na szczyt są już uzależnieni i nie mają odwrotu. Nawet jeżeli byliby szlachetni, to gdzie pójdą, skoro działa ostracyzm? Opuszczą strefę komfortu, pogrążą najbliższych?  Niewielu było tak odważnych jak Franz. Nad CK są inne persony, szare eminencje. Nie łudźmy się, że CK decyduje. Decydują pieniądze, a dzisiaj pieniądze nie należą do nich. CK to panowie na stanowiskach kierowniczych, którzy wykonują określone zadanie mając wzbudzać zaufanie i być najwyższym autorytetem dla trzody.
 
Odejście jest dla nich niebezpieczne. Niebezpieczne dla ich zdrowia a kto wie czy i dzisiaj nie dla życia.

Tak to działa, dlatego Michale nigdy nie pozwolą na to, by można było odejść, zachowując normalne kontakty z ludźmi, którzy pozostają w sekcie. To bat, gdyby ktoś chciał się wycofać. Mafia działa tak samo. Oni wiedzą jak Jezus traktował grzeszników. Ale nigdy nie pójdą w jego ślady, bo by im się system załamał i sekta by się szybko zawinęła. Nie wspomnę już o strachu Wtsu przed gangreną odstępstwa.

O Sebastian mnie wyprzedził :)
« Ostatnia zmiana: 30 Grudzień, 2017, 00:14 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Prawda ‛nie przynosi pokoju, tylko miecz’
« Odpowiedź #28 dnia: 30 Grudzień, 2017, 01:28 »
Święte słowa. Ale to jest nie do przyjęcia dla poprawnego doktrynalnie umysłu takiego ‘usługującego’. Bo tu chociaż coś dostał, ktoś go ceni i słucha i spływa nań uwaga zboru gdy przemawia. Ależ to jest podniecające…no nie zabierajmy im tego. Jutro znowu muszą iść do pracy i są poddani i zależni od kaprysów ‘świeckiego’ szefa. Tam już chwała zborowa nie działa. Robota ma być wykonana.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.