Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Modlitwa do posiłku - zasadność  (Przeczytany 5403 razy)

Offline bene

Odp: Modlitwa do posiłku - zasadność
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Lipiec, 2017, 16:59 »
Czytam Wasze mądre wywody, jestem ciekaw opinii na temat modlitwy do posiłku.
Modląc się do posiłku to tak naprawdę modlisz się tak jakbys modlił się do obrazu do jakieś rzeźby. Czy to ma jakiś sens osądź sam.
Wdzięczność należy okazać, ale 5 razy dziennie, codziennie mówienie podobnych rzeczy aż męczy.
1Co 10:30 bw "(30) A jeśli ja z dziękczynieniem coś spożywam, dlaczego mają mi złorzeczyć za to, za co ja dziękuję?"
1Tm 4:3-6 bw "(3) którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem. (4) Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem; (5) albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę. (6) Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś."
Masz rację jeżeli coś się robi na pokaz bez serca to może męczyć. A jeżeli masz w sercu wdzięczność to nie będzie cię to męczyć i nigdy nie poprzestaniesz na recytowaniu oklepanych formułek. A nawet jeżeli to nie będzie to w tym nic z obłudy i sztuczności
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2017, 17:00 wysłana przez bene »
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Estera

Odp: Modlitwa do posiłku - zasadność
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Lipiec, 2017, 17:39 »
(...) Uzasadniona jest modlitwa w podziękowaniu za posiłek.
Prawdopodobnie modlisz się; "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj".
Jeśli o coś prosisz i to dostajesz, to naturalne jest podziękować (...)
   Zawsze swoje modlitwy przy takich okazjach, jak spożycie posiłku ...
   Taktowałam jak chwile, w których mogłam podziękować Bogu i okazać mu swoją wdzięczność, że mi nie brakuje niczego.
   Uważam, że za dary powinno się dziękować.
   A cokolwiek jemy, jest to od Boga takim darem.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Modlitwa do posiłku - zasadność
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Lipiec, 2017, 19:43 »
Na pewno jest roznica w podejsciu do tej sprawy u wierzacych i niewierzacych .  Wierzacy jest wdzieczny Stworcy za wszystko , niewierzacy nie ma komu dziekowac . Ja sam , jako stary agnostyk  nieraz odczuwam wdziecznosc za wiele rzeczy , ktore mi sie w zyciu przydarzyly (w tym rowniez za jedzenie , jezeli smaczne ;) )  . Ale ta wdziecznosc kierowana jest , z reguly, do konkretnych osob , ktore mialy jakis udzial w tych sprawach . Np. zonie za pyszne nalesniki ! :)

Nie moge powiedziec , zebym byl tutaj w 100% konsekwentny . Nieraz dziekuje losowi  albo jakiejs nieosobowej sile sprawczej  albo czemus takiemu , sam nie wiem czemu . Po prostu , odczuwam wdziecznosc  a wiec dziekuje .

Mam watpliwosci , co do biblijnego wzorca wdziecznosci dla Stworcy  . Jest to sposob postepowania typowy dla tych dawnych czasow , gdzie poddany mial byc wdzieczny wladcy za to , ze o niego dba i go chroni . Boga uwazano za takiego Absolutnego Wladce , a wiec rowniez wdziecznosc dla Niego miala byc absolutna .
Ci pradawni , opisani w Bblii  herosi wiary , jak Abraham , Mojzesz i inni , byli Bogu  absolutnie wdzieczni  i absolutnie posluszni  i w ogole byli  jacys tacy, niedzisiejszo absolutni .
Sorry, to nie dla mnie .
Musialbym najpierw , stanac ze Stworca twarza w twarz , pogadac z Nim troszke  , a dopiero pozniej zdecydowalbym czy  mam Mu dziekowac i za co .
Jezeli zabrzmialo to dla wierzacych  troche bluznierczo, to przepraszam  ale tak to odczuwam na obecny czas .




 


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Modlitwa do posiłku - zasadność
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Lipiec, 2017, 20:28 »
Moja żona dobrze gotuje...więc do posiłków nie muszę się modlić ;D
Mam tak samo. Poślubiłem wirtuozkę kuchni. Nie modlę się przed posiłkiem, ale po zawsze dziękuję.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Estera

Odp: Modlitwa do posiłku - zasadność
« Odpowiedź #19 dnia: 17 Lipiec, 2017, 21:28 »
Mam tak samo. Poślubiłem wirtuozkę kuchni. Nie modlę się przed posiłkiem, ale po zawsze dziękuję.  :)
  Nemo, Listonoszu.
  Grzeczni z Was mężowie i doceniający kunszt kulinarny swoich żon.
  To się chwali :) :)
  Czasami samo jedzenie, jest jak modlitwa ;)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.