Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wake up, Donnie  (Przeczytany 7240 razy)

Offline Roszada

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Maj, 2017, 10:06 »
Te wyzwiska mogły być pod wpływem alkoholu. :-\
Mieliśmy na bratnim forum takich, którzy przy ostrym piweńku brali się za pisanie postów. ;)
Ja też już na tym forum dostałem ze 2 maile takie, których wolałbym nie dostawać. :)


Offline gedeon

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Maj, 2017, 10:09 »
Jeżeli ktoś dostaje takie PW to należy je raportować. Istnieje skuteczny sposób na zablokowanie dowcipnisia.


Offline Szyszoonia

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Maj, 2017, 10:22 »
Nie rozumiem i podejrzewam, ze nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy nie maja szacunku dla drugiego czlowieka i to tylko dlatego, ze nie odpowiadaja im czyjes poglady. Jakie to "swiadkowskie"... Wymagac tolerancji, ale nie okazywac jej innym. Jesli komus cos sie nie podoba mozna wyrazic swoje poglady, ale nie mozna obrazac i sprowadzac swoich wypowiedzi do poziomu rynsztoka. To jest forum dyskusyjne i kazdy prawo do takiej dyskusji ma, ale wysylanie obrazliwych wiadomosci prywatnych i wylewanie zolci na innych pokazuje jedynie niezmiernie niski poziom pewnych osob.  >:(


Offline Exodus

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Maj, 2017, 12:00 »
Ogólnie jakoś mniej zaglądam na forum, bo....Praca, dom, Kościół  ( najbardziej to powinna być praca nad samym sobą   :)  reszta to sami wiecie   ;)

Był sobie Donnie Brasco  agent FBI.   Był, bo czy ktoś o nim jeszcze pamięta ?

Jest też  DonnieDarkoJG.  Fajny Gość, kolega, forumowicz, którego posty, odpowiedzi były przemyślane i trafiane w ''10''

O ile pierwszy Donnie miał problem, bo w trakcie misji, przydzielonego zadania zaprzyjaźnił się z gangsterem Leftym-Lewusem Ruggiero, którego miał unieszkodliwić, o tyle drugi Donnie mieć go nie powinien.
O ile pierwszy Donnie przeżywał swoisty konflikt sumienia wynikający z konieczności wzorowego wywiązywania się z obowiązków a lojalnością wobec gangstera, który stał się jego przyjacielem, o tyle NASZ  Donnie  nie powinien sobie zaprzątać głowy osobnikiem,  też gangsterem  który ma tupet i odwagę wysyłać na PW  tego typu wiadomości !
Cytuj
Co otrzymywałem w odpowiedziach na forum lub w wiadomościach prywatnych?

Oceniano moją osobę jako żałosną,pisano że jestem szowinistyczną świnią,chamem,prostakiem,faszystą i potworem.

Jeśli jest to prawdą, to powiem, że Absolwent Szkoły Specjalnej okazałby więcej taktu i kultury !
 Nie chcę wnikać kto to jest bo.... machnąłem ręką w tym momencie.

Donnie, druhu i pewnie młodszy kolego miej to wiesz gdzie ?!   Podpowiedzieć Tobie ?
  Za chwilę wyląduje tam, gdzie jest jego miejsce - w dolnej części mego ciała. Dodam, że jest miękki jak aksamit ! To Velvet   :)
Albo zlewaj takie osoby porannym - pierwszym, środkowym i ostatnim strumieniem MOCZU !

Ps.
     I przekonany jestem, że gdyby był blisko mnie druh Moyses to z całą pewnością  byśmy co nieco przechylili za twój mądry wybór, mądrą decyzję - pozostania na niebieskim Forum !
 
 




Offline zenobia

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Maj, 2017, 13:41 »
Donnie , powiem brzydko ; olej to !bo ktos poslugujacy sie takim jezykiem , nie jest godny uwagi.Ja nie reaguje na takie zachowania,bo nawet gdy chcemy czasem ostrzej cos wyrazic to nie musi to byc rynsztok.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Maj, 2017, 13:41 »
  Reasumując..nie rusza mnie byle przytyk, w d...mam miejsce dla krytyk.  ;D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


yanco

  • Gość
Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Maj, 2017, 14:11 »
Widzę, że sporo osób tutaj to nieomylne istoty i czyjeś uwagi maja w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę . Widzę tu podobieństwo do takiej instytucji jak Ciało Kierownicze . Oni są omylni ale i tak wiedzą wszystko najlepiej. Bez urazy ale tak to widzę.  Pomijam formę zwracania uwagi . Bo może uwaga czasem słuszna ale w złej formie i powstaje uraz . Ale prawdziwa cnota krytyk się nie boi . Według mnie czasem warto i krytykę przemyśleć :)
« Ostatnia zmiana: 30 Maj, 2017, 14:18 wysłana przez yanco »


Offline Estera

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Maj, 2017, 15:38 »
  Większość tu, z nas, to ludzie, których dotknęła oszukańcza plaga WTS.
  Od już dłuższego czasu, zastanawiam się nad tym, dlaczego niektórzy tu, nie są do siebie nastawieni przyjaźnie??
  A wręcz jakby zatracają swoje całe człowieczeństwo??

  :'( :'( :'(
  I tak pytam siebie.
  Czego takim osobom, po opuszczeniu zboru, brakuje? Władzy? Sarkazmu? Czucia się lepszym? Poniżania innych? Oczerniania? Plotkowania pogardliwego?
  Wulgaryzmów? Walki o słowo, przecinek??
  Trudno, a nawet bardzo trudno mi pojąć postawę takich, co po opuszczeniu jw.org., szukają ofiar poza nią tu, na forum, m.in.

  Nigdy nie byłam zwolennikiem obrzucania ludzi błotem i skrzętnie tego siebie uczyłam przez dziesięciolecia.
  Zawsze uważałam, że nawet o trudnych sprawach powinno rozmawiać się na odpowiednim poziomie.
  Jeśli kogoś na to nie stać, nie powinien w ogóle rozpoczynać rozmowy.
  Będąc w zborze, szerokim łukiem omijałam takich, co szukali dowartościowywania się, oczerniając innych.
  Hipokrytów i hiperhipokrytów unikałam jak największej zarazy!!
  Krytyczna uwaga wypowiedziana w wyważonym, przyjaznym i życzliwym tonie, uważam, że jest zawsze na miejscu.
  Pod warunkiem, że bez skrajności potrafimy do niej podejść, a nie wszyscy tak potrafią.
  Z konstruktywnej krytyki, można się wiele nauczyć.
 
Widzę, że sporo osób tutaj to nieomylne istoty i czyjeś uwagi maja w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę . Widzę tu podobieństwo do takiej instytucji jak Ciało Kierownicze . Oni są omylni ale i tak wiedzą wszystko najlepiej. Bez urazy ale tak to widzę.  Pomijam formę zwracania uwagi . Bo może uwaga czasem słuszna ale w złej formie i powstaje uraz . Ale prawdziwa cnota krytyk się nie boi . Według mnie czasem warto i krytykę przemyśleć (...)
  W dużej mierze, zgadzam się z Tobą, yanco.
  Bo jak życie pokazuje, każda skrajność jest zła i niebezpieczna nawet.
  A jeśli chodzi o naszą delikatną sferę, jaką są nasze emocje, trzeba naprawdę okazywać rozeznanie, nawet przed samym sobą ...
  Żeby czasami przemyśleć sobie co nie co i przyznać rację zdrowym, przyjaznym argumentom.
  To jest sztuka, której chyba powinniśmy uczyć się całe życie.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Maj, 2017, 15:50 »
Widzę, że sporo osób tutaj to nieomylne istoty i czyjeś uwagi maja w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę . Widzę tu podobieństwo do takiej instytucji jak Ciało Kierownicze . Oni są omylni ale i tak wiedzą wszystko najlepiej. Bez urazy ale tak to widzę.  Pomijam formę zwracania uwagi . Bo może uwaga czasem słuszna ale w złej formie i powstaje uraz . Ale prawdziwa cnota krytyk się nie boi . Według mnie czasem warto i krytykę przemyśleć :)

  Kto nie wyciąga wniosków z przeszłości, skazany jest na jej powtarzanie.

Powiedział jeden mądry facet.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Lucyfer

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Maj, 2017, 17:43 »
No w końcu, wreszcie i nareszcie.  ::)
Ja też mam serdecznie dość tego dziwnego atmo z forum, które od pewnego czasu (a nawet dłuższego czasu) staje się nie do zniesienia.
Dziwna cenzura, dwulicowe zachowania niektórych i wiele innych spraw, o których szkoda gadać sprawia, że będąc często na forum ma się wrażenie, że większą część użytkowników to zapaleni do walki SJ'ci. A ja nie po to wbiłem na to forum, żeby czuć się jak na Sali wśród "braci".
-
Są tu gitowi ludzie, których się ceni, ale są i tacy, którzy powinni najpierw złapać dystansu do samego siebie, a dopiero później wchodzić na forum.
-
Także decyzja poparta przez moce ciemności i zapieczętowana na czas, czasy i wieczność, którą się odczuwa w kiblu bez smartfona.

Ave...



Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #25 dnia: 30 Maj, 2017, 17:54 »
Donek
Tak sobie wyobrażam twojego rozmówcę: po pięćdziesiątce, co chwilę grzebie paluchem w zębach, po tym jak zjadł(a) coś tłustego, mlaska jak [piiii - niecenzuralne], ryj tłusty, paluchy wylizuje, a później grzebie w japie i wiecznie żre. No i z pewnością szuka baby/chłopa.

Ktoś taki ci nawet do podeszw nie dorasta!


??????????????????????????????

" Uroda przemija,
Charakter i serce pozostaje te same"
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline salvat

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #26 dnia: 30 Maj, 2017, 18:24 »
Widzę, że ci co mieli się wypowiedzieć zrobili to już w sobie "właściwy" sposób, dobierając wyszukane słowa, tak by nic nie uronić z treści swej wypowiedzi.

Powiem tak - chcesz odchodzić, proszę bardzo droga wolna, nikt ci przecież nie zabroni.
ALE....no właśnie...
Czy warto podejmować taką decyzję akurat teraz? Nie lepiej ochłonąć kilka albo więcej dni i spojrzeć z dystansem? Nie wiem oczywiście co i kto ci napisał na PW. Jesli faktycznie inwektywy leciały równo pod twoim adresem to rzecz jasna jestem przeciwny takim zachowaniom.
Jednak zawsze uważam że dana reakcja jest zawsze na coś co stało się wcześniej i tu na forum jest tak samo. Są tu tacy co robią sobie PR i gromadzą wokół siebie zwolenników swoich wypowiedzi, zwalczając jednocześnie tych co są w opozycji. Wystarczy uważnie śledzić forum i czat. Tu podobnie jak w każdej społeczności po prostu nie z każdym warto się zadawać, nawet gdy chodzi o przestrzeń wirtualną.


Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #27 dnia: 30 Maj, 2017, 19:53 »
Widzę, że ci co mieli się wypowiedzieć zrobili to już w sobie "właściwy" sposób, dobierając wyszukane słowa, tak by nic nie uronić z treści swej wypowiedzi.

Gdybyś przeczytał co napisałeś zanim nacisnąłeś "wyślij" to może byś zauważył, jak bezsensowne jest to co napisałeś

Wystarczy uważnie śledzić forum i czat.

Być może nie zauważyłeś, ale czat nie jest częścią tego forum. Jednak czytając  twoje wpisy o czacie mam wrażenie że chcesz kontrolować nie tylko czat ale i moją lodówkę.

Tu podobnie jak w każdej społeczności po prostu nie z każdym warto się zadawać, nawet gdy chodzi o przestrzeń wirtualną.

A to akurat są święte słowa. Biorę je sobie głęboko do serca.


Offline M

Odp: Wake up, Donnie
« Odpowiedź #28 dnia: 30 Maj, 2017, 21:45 »
Temat szybko zszedł na boczne tory wiec nie ma sensu go dłużej ciągnąć. Otworzymy go jedynie jeśli Donnie będzie miał coś do dodania, oprócz tego nie potrzeba nam tu kolejnego wypominania jeden drugiemu wszystkiego, co było zresztą jedną z przyczyn decyzji Donniego.