Ja zapytam przekornie tak: o którego niewolnika chodzi autorowi wątku?
Przecież ten niewolnik sam się przepoczwarzał. Oto materiał dowodowy:
„Sługa wierny i roztropny” z Mt 24:45
Towarzystwo Strażnica przez wiele lat nauczało (aż do roku 1927), że „sługą wiernym i roztropnym” jest jego prezes C. T. Russell. Później organizacja ta zmieniła zdanie. Pojedynczego „sługę” zmieniła na zbiorowego, a przez pewien czas sama się uważała za niego.
C. T. Russell „sługą wiernym i roztropnym”
„Ale jeżeli okaże się niewiernym, zostanie złożony ze stanowiska i będzie rzucony w ciemności zewnętrzne, podczas gdy ktoś inny zajmie jego miejsce (…) będzie to człowiek pokorny, nie wywyższający się i gorliwy dla chwały swego Mistrza. Nie będzie on przypisywać sobie autorstwa lub własności tej prawdy, lecz będzie ją wiernie rozdzielać jako dar swego Pana, sługom pańskim i »czeladzi«.” (Walka Armagieddonu 1919 [ang. 1897] s. 758).
Później (w 1917 r.) nawet stwierdzono, że Russell zajął miejsce Barboura, gdy on został zdjęty z szafarstwa:
„W 1881, były współpracownik, p. Barbour z Rochester, N. Y., który był wiernym sługą, stał się »złym sługą« opisanym w Ew. Mateusza 24:48-51...” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 430).
„Pastor Russell zajął miejsce Mr. Barbour’a, który okazał się niewiernym i na którym wypełniło się proroctwo zapisane w Ew. Mateusza 24:48-51, Zach. 11:15-17” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 62).
„Niemniej ponad dziesięć lat później [po 1881 r.] żona brata Russella publicznie wyraziła opinię, że sługą wiernym i roztropnym jest on sam. Przez jakieś 30 lat Badacze Pisma Świętego na ogół podzielali jej pogląd na tę sprawę. Brat Russell co prawda go nie odrzucił, ale ze swej strony unikał takiego zastosowania omawianego wersetu...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 143).
„Godne uwagi jest to, co Pan Jezus powiedział: »Któryż jest sługa wierny i roztropny, którego postanowił Pan jego nad czeladzią Swoją, aby im dawał pokarm na czas słuszny? Błogosławiony on sługa, którego by, przyszedłszy Pan jego, znalazł tak czyniącego; zaprawdę powiadam wam, że go nad wszystkimi dobrami Swymi postanowi«. Tysiące czytelników Pastora Russella wierzy, iż on to wypełniał urząd »wiernego sługi«, i że jego wielka praca była oddaną Domownikom wiary, pokarm we właściwym czasie. Jego skromność i pokora nie dozwalały mu otwarcie przyswajać sobie tego tytułu, lecz w prywatnej rozmowie przyznawał się do tego” (Strażnica grudzień 1916 s. 3 [ang. 01.12 1916 s. 5998, reprint]).
„Chrześcijanie po całym świecie zapoznani z pracą Brata Russella przyznają, że on był tym roztropnym i wiernym sługą” (Strażnica grudzień 1916 s. 20 [ang. 01.12 1916 s. 6012, reprint]).
„Z tego wynika, że ostatni posłaniec okresu Laodycejskiego, ogłosi obecność Chrystusa i czas Żniw Wieku Ewangelicznego. Wielki Mistrz zaznaczył ważność misyi posłańca siódmego, czyli Laodycejskiego okresu Kościoła mówiąc, że on będzie »wiernym i sługą, którego postanowił Pan nad czeladzią swoją, aby im dawał pokarm na czas słuszny«. (…) Charles Taze Russell był tym posłańcem kościoła Laodycejskiego. Ktokolwiek wierzy w naukę Pisma Świętego, to po dowodach, jakie są przedstawione w tym tomie, przyjdzie absolutnie do tego przekonania” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. III).
„Należałoby się spodziewać, że Pastor Russell, będzie posłańcem Laodycejskiego Kościoła i zajmując stanowisko specyalnego sługi Pańskiego, wydawającego domownikom Wiary pokarm na czas słuszny, wydawać będzie z Pańskiej »Śpiżarni« potrzebny pokarm duchowy dla kościoła zgodnie z wolą Bożą” (jw. s. IV-V).
„Brat Rutherford kładł nacisk w swym wykładzie na czas w jakim żyjemy. (...) Zaznaczył jak niebezpiecznie jest szukać za »nowym światłem«. Zaznaczył ten główny fakt, iż ci, co zaprzeczają, że brat Russell był tym wiernym i roztropnym sługą Pańskim, są w wielkiem niebezpieczeństwie nie tylko dla siebie ale i dla innych” (Strażnica 01.01 1924 s. 6).
„Rzeczywiście było to pracą Pańską, którą wykonał za pośrednictwem swego wiernego i roztropnego sługi, Brata Russella” (Strażnica 01.04 1925 s. 101 [ang. 01.02 1925 s. 37]).
„On wybrał wiernego sługę i uczynił go mądrym w prawdzie i włożył w umysł tego sługi czysty pokarm dla domowników wiary. Brat Russell był tym uprzywilejowanym sługą i on był wiernym do swego zlecenia” (Strażnica 15.09 1925 s. 277).
Interesujące jest to, że część dawnych czytelników Strażnicy, uważało, iż „sługą wiernym” jest to czasopismo, a nie C. T. Russell:
„Po raz pierwszy w roku 1895 niektórzy sympatycy Strażnicy Syjońskiej wysunęli sugestię, że do tego czasopisma odnoszą się słowa »ten niewolnik« – albo jak wówczas mówiono: »on sługa« – zapisane w Ewangelii według Mateusza 24:46” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 6 s. 11).
C. T. Russell nie jest pojedynczym „sługą wiernym i roztropnym”
Towarzystwo Strażnica 15 lutego 1927 roku zaprzeczyło temu, że Russell jest jedynym „sługą wiernym i roztropnym”:
„Dnia 15 lutego [w języku polskim 1 kwietnia] 1927 wydanie tego czasopisma wyraźnie pokazało biblijny dowód na udowodnienie, że »wierny i roztropny sługa«, któremu Pan Jezus zlecił wszystkie dobra i uczynił go władcą [ang. and makes him ruler], nie jest i nigdy nie był poszczególny człowiek na ziemi, lecz że zobrazowany przez Jozuego sam, Pan Jezus stanowi głowę klasy »wiernego i roztropnego sługi« (Mateusza 24:45-47)” (Strażnica 01.05 1939 s. 138 [ang. 01.03 1939 s. 75]).
„Przez szereg lat zwykło się mniemać, że ten »niewolnik wierny i roztropny« był jakimś jednym mężem lub jakimś odpowiedzialnym urzędem, który powinien być spełniony przez pojedynczego męża. Lecz czy widzialna organizacja teokratyczna jest zależna od jakiegoś pojedynczego męża pod względem duchowego »pokarmu na czas słuszny«? Nie” (Strażnica Nr 4, 1956 s. 5, art. „Uznawanie organizacji teokratycznej przez wzgląd na życie” [ang. 01.09 1954 s. 532]).
„Wielu spośród tych, co zostali w tamtym czasie odsiani, utrzymywało, że »sługą wiernym i roztropnym« (...) był jeden człowiek – Charles Taze Russell. Przez kilka lat po jego śmierci opinię taką wyrażała nawet sama Strażnica. (...) Jednakże po śmierci brata Russella światło prawdy stopniowo świeciło coraz jaśniej (...). Stało się więc oczywiste, że »sługa« (Bg), czy też »niewolnik wierny i roztropny« (NW), nie przestał istnieć wraz ze śmiercią brata Russella. (...) Zrozumienie to zostało potwierdzone przez Badaczy Pisma Świętego w roku 1927” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 626);
„Spostrzeżenie (...) że sługą wiernym i roztropnym jest w gruncie rzeczy sługa zbiorowy, składający się ze wszystkich żyjących na ziemi członków namaszczonego duchem ciała Chrystusowego, potwierdzono w Strażnicy z 15 lutego 1927 roku” (jw. s. 143).
„Zatem »sługą« czy »niewolnikiem«, przepowiedzianym przez Jezusa, muszą być członkowie duchowego Izraela na ziemi; – nie ma to być osoba pojedyncza, ale pojęta zbiorowo. Grupę tę powinni więc tworzyć zrodzeni z ducha współdziedzice Jezusa Chrystusa, którzy mają jako królowie rządzić z Chrystusem w jego niebiańskim Królestwie podczas tysiącletniego panowania nad ziemią…” (Strażnica Rok XCVIII [1977] Nr 11 s. 22).
Interesujące jest to, że Towarzystwo Strażnica naucza, że omawiany sługa (niewolnik) został ‘wybrany’ w roku 1919. Czyżby Russell, który zmarł w roku 1916, nie był zaliczany do tego zbiorowego grona? Oto słowa o tym:
„W roku 1919 okazało się, że tym niewolnikiem jest ostatek namaszczonych chrześcijan. Reprezentowany przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy, zajmuje od tego momentu kluczową pozycję w ziemskiej organizacji teokratycznej” (Strażnica Nr 2, 1994 s. 16-17).
„Fakty dowodzą, że ową klasę niewolnika wiernego i roztropnego tworzy całe grono chrześcijan namaszczonych duchem, żyjących w danym okresie na ziemi” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 16).
„Istotnie, Pan po przybyciu stwierdził, że jego wierny niewolnik pracowicie rozdziela pokarm między członków czeladzi i głosi dobrą nowinę. Owego sługę czekały teraz większe zadania. Jezus zapowiedział: »Zaprawdę wam mówię: Ustanowi go nad całym swoim mieniem« (Mateusza 24:47). Doszło do tego w roku 1919, kiedy ów niewolnik miał już za sobą okres prób” (Strażnica Nr 5, 2004 s. 12).
Towarzystwo Strażnica jest „sługą wiernym i roztropnym”
Towarzystwo Strażnica początkowo nie potrafiło zdecydowanie i jednoznacznie określić, kim właściwie jest ten „sługa”. Czy jest on „korporacją”, to znaczy Towarzystwem Strażnica, czy nią nie jest, bo i tę naukę zmieniano, jak zobaczymy poniżej:
„Agencja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »niewolnikiem wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją… ”. (The agency which the Lord uses to distribute or dispense his truth is called his “faithful and wise servant”. (…) This clearly shows that the Lord would use one organization... – ang. „Niech Bóg będzie prawdziwy” 1946 s. 189).
„Narzędzie używane przez Pana do rozpowszechniania czyli rozdawania prawdy nazwane jest »wiernym i rozumnym sługą«. (…) Pokazuje to, że Pan posługuje się do rozpowszechniania swego poselstwa jedną organizacją… ” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950, wyd. polonijne [ang. 1946] rozdz. XV akapit 10, s. 185).
„Korporacja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »niewolnikiem wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją… ” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954 [ang. 1952] rozdz. XVII akapit 10).
„Ponieważ Towarzystwo pomazanego ostatka urzędowało jako »wierny i roztropny niewolnik« Chrystusa Jezusa…” (Strażnica Nr 12, 1952 s. 10 [ang. 01.12 1951 s. 725]).
Towarzystwo Strażnica nie jest „sługą wiernym i roztropnym”
Powyżej przytoczyliśmy teksty o tym, że korporacja Towarzystwo Strażnica określona jest jako „niewolnik wierny i rozumny”, a poniżej zamieszczamy fragmenty przeczące temu:
„Tak też jest z »wiernym i rozumnym niewolnikiem«. Nie jest nim pojedynczy człowiek, lecz klasa, której powierzono dobra i interesy Królestwa. Nie jest nim towarzystwo Watch Tower Bible and Tract Society ze wszystkimi swymi oddziałami, korporacja prawna zarejestrowana według praw świeckiego państwa politycznego” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 268-269).
„Kto zatem jest tym »niewolnikiem wiernym i rozumnym«? »Niewolnikiem« nie jest ani człowiek, ani Towarzystwo Watch Tower. Jest nim zjednoczone grono (...) członków duchowego narodu Bożego” (Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 [ang. 1958] s. 193).
Interesujące jest to, że jedna z wcześniej cytowanych książek, już po zmianie nauki, nadal w roku 1961 ukazywała starą wykładnię:
„Narzędzie [The agency] używane przez Pana do rozpowszechniania czyli rozdawania prawdy nazwane jest »wiernym i rozumnym niewolnikiem«. (…) To jasno pokazuje, że Pan posługuje się do rozpowszechniania swego poselstwa jedną organizacją… ” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1961, wyd. polonijne, rozdz. XVII akapit 10, s. 204-205 [ang. 1952 s. 199-200]).
„Widzialna organizacja” „niewolnikiem wiernym i rozumnym”
Przynajmniej jeden raz „widzialną organizację” nazwano „niewolnikiem wiernym i rozumnym”:
„W obecnych ostatnich dniach Jehowa ma widzialną organizację, będącą Jego »niewolnikiem wiernym i rozumnym, którego mistrz jego postanowił nad swą czeladzią, aby im dawał pokarm na czas słuszny«, i poprzez nią kieruje do swego ludu wody prawdy” (Strażnica Nr 14, 1957 s. 15 [ang. 01.02 1957 s. 91]).
W tym samym czasie nauczano, że owym „niewolnikiem” jest „ostatek” pomazańców (patrz poniżej). Czyżby więc tylko pomazańców zaliczano do „widzialnej organizacji”, a „drugie owce” jej nie stanowiły?
„Ostatek pomazańców” „niewolnikiem wiernym i rozumnym”
„Ci, którzy należą do organizacji Jehowy, wiedzą, że »niewolnikiem wiernym i rozumnym« jest klasa składająca się z wiernego ostatka pomazańców Bożych, którzy są teraz zgromadzeni w jedną społeczność i współpracują pod przewodnictwem i autorytetem, ciała kierowniczego korporacji Watch Tower Bible and Tract Society” (Strażnica Nr 15, 1957 s. 6 [ang. 15.11 1956 s. 692]; por. ang. Strażnica 01.11 1957 s. 670).
„Uznajemy, że wszyscy pomazańcy żyjący w danym okresie na ziemi stanowią klasę »niewolnika wiernego i roztropnego«, który zgodnie ze słowami Jezusa miał dostarczać jego domownikom »pokarm we właściwym czasie« (Mateusza 24:45)” (Strażnica Nr 21, 2007 s. 30).
„Na ziemi wciąż pozostaje ostatek namaszczonych członków »Izraela Bożego«, którzy jako bracia Jezusa są »ambasadorami zastępującymi Chrystusa« (2 Kor. 5:20). Tworzą klasę wiernego i roztropnego niewolnika, mającą za zadanie dostarczać duchowy pokarm i troszczyć się o pomazańców oraz rosnącą rzeszę chrześcijan, która liczy już miliony ludzi spodziewających się żyć wiecznie na ziemi (Mat. 24:45-47; Obj. 7:9-15)” (Strażnica 15.01 2010 s. 31).
„Niewolnikiem wiernym i roztropnym” jest tylko Ciało Kierownicze
„Czy wszyscy pomazańcy żyjący na ziemi tworzą wiernego niewolnika? Nie. Przecież nie wszyscy spośród nich odgrywają jakąś rolę w dostarczaniu pokarmu duchowego współwyznawcom na całym świecie. (…) Kto w takim razie jest niewolnikiem wiernym i roztropnym? Zgodnie z ustanowionym przez Jezusa wzorcem karmienia wielu rękami niewielu chodzi o niewielką grupę namaszczonych braci, którzy są bezpośrednio zaangażowani w przygotowywanie i udostępnianie pokarmu duchowego podczas obecności Chrystusa. Przez cały okres dni ostatnich pomazańcy tworzący wiernego niewolnika razem usługiwali i usługują w Biurze Głównym. Od kilkudziesięciu lat owego niewolnika stanowi Ciało Kierownicze Świadków Jehowy. Zauważmy jednak, że chociaż »niewolnik« składa się z grona osób, to Jezus w swoim przykładzie mówi o nim w liczbie pojedynczej. Dlatego Ciało Kierownicze podejmuje decyzje kolektywnie” (Strażnica 15.07 2013 s. 22).
„»Niewolnik wierny i roztropny«: Niewielka grupa namaszczonych braci, którzy są bezpośrednio zaangażowani w przygotowywanie i udostępnianie pokarmu duchowego podczas obecności Chrystusa. Obecnie tworzą oni Ciało Kierownicze” (jw. s. 22).
„Członkowie Ciała Kierowniczego jako grupa tworzą »niewolnika wiernego i roztropnego«” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 130).
„W Strażnicy z 15 lipca 2013 roku wyjaśniono, że niewielka grupa namaszczonych braci, którzy tworzą Ciało Kierownicze, to »niewolnik wierny i roztropny«” (Strażnica luty 2017 s. 26).