Dodam,że na akcji informacyjnej był prawie niewidomy chłopak(były ŚJ)wspomagający się białą laską dla niewidomych.Brał udział w akcji we Wrocławiu,a teraz jest w Warszawie.
Zrobił na mnie wielkie wrażenie.Dlaczego?W tą daleką podróż wybrał się sam.Sam musiał dojechać na dworzec kolejowy,sam podróżował,sam potem musial dojechać na stadion Legii.Nie widział innych uczestników akcji,nie widział plakatów,nie widział przygotowanych publikacji,nie widział postronnych osób,które podchodziły.Stał i sluchał.Wspomniał,że może na następnej akcji będzie miał również coś do powiedzenia.Dla mnie jako osoby widzącej, to wykazał się wielką determinacją,odwagą i oddaniem sprawie.Wybudzić się takiej osobie z ograniczeniami dostępu do papierowych publikacji,materiałów w internecie uważam za wielki wyczyn.Brawo TY!!!