W Strażnicy do studium (wydanie z lipca 2017) pojawił się artykuł pt.„Niech Jehowa spełni wszelki twój zamysł”. Artykuł ten, jak głosi komentarz w spisie treści, „zawiera mądre rady z Biblii, dzięki którym odniesiesz sukces w życiu”.
Mistrzowska propaganda mająca na celu werbunek i pokazanie, jak to wiele młodych braci i sióstr podejmuje służbę pełnoczasową i jak to cudownie jest koncentrować swoje plany życiowe na głoszeniu. Cały artykuł stanowi dowód jak organizacja "pełnometrażowo" programuje młodzież.
I tak oto w kolejnych akapitach pojawia się
Timothy, Jacob, Brandon, Kevin oraz Dustin.
Młodym umysłom wtłacza się nieustannie coraz bardziej agresywnie propagandę, że bycie pionierem jest jedyną słuszną drogą, aby osiągnąć szczęście w życiu. "Kocham pracować w Betel, kocham głosić, kocham uczyć innych, szczęście i błogosławieństwa, o jakich nawet nie marzyłem" - te słowa powtarzane są jak mantra.
I na koniec akapit 17,18, który da się spuentować:
jeśli nie planujesz podjęcia służby pionierskiej po szkole, to widać, co masz w sercu.
Bardzo się cieszę, że moje dzieci nie są i nie będą już mięsem dla tej korporacji. Same wybiorą, jaka jest ich droga do szczęścia. Mają prawo tę drogę zmieniać, mają prawo się pomylić, żyć jak chcą i jak lubią. Co więcej, ich wybór zawodu, szkoły, pracy nie będzie dyskredytował ich w oczach jakichś obcych wyrachowanych ludzi zza oceanu, którzy im z pewnością na stare lata emerytury nie wypłacą.