Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki  (Przeczytany 55287 razy)

Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #180 dnia: 09 Lipiec, 2017, 14:49 »
Wielka Brytania siódmym mocarstwem

   W roku 2012 Towarzystwo Strażnica zmieniło swoją dotychczasową wykładnię tekstów Dn 2:31-45 i Ap 17:10 oraz Wielkiej Brytanii, jako „siódmego mocarstwa”. Interpretacji z tym związanych organizacja Świadków Jehowy miała kilka w swej niedługiej historii.

   Rząd włoski siódmym mocarstwem

   W roku 1999 Towarzystwo Strażnica wydało książkę pt. Pilnie zważaj na proroctwa Daniela!, a w niej na stronach 56 i 139 ukazało na ilustracjach posąg opisany w tekście Dn 2:1-45. Prócz mocarstw Babilonii, Medo-Persji, Grecji i Rzymu znajdziemy w opisie posągu również „Anglo-amerykańskie mocarstwo światowe od roku 1763 n.e.”.
   Podobny posąg ukazało Towarzystwo Strażnica na ilustracji już w roku 1914, w książce pt. Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach (s. 50). Niestety nie znajdziemy na niej „anglo-amerykańskiego mocarstwa”, a ostatnią wymienioną potęgą jest tam Rzym.
   Kto był zatem „siódmym mocarstwem”, według dawnej wykładni Towarzystwa Strażnica? Otóż był nim „rząd włoski”, który widziano w tekście Ap 17:10 i w słowach o siódmym królu (górze, głowie):

„Według naszego zrozumienia, obecny rząd włoski jest siódmą głową »bestii« (Ap 17:9-11), który objął rządy po »krótkiej przerwie« między panowaniem obecnego monarchy i jego ojca, Wiktora Emmanuela” (ang. Strażnica 15.11 1896 s. 2062 [reprint]).

Nie wiadomo kto jest siódmym mocarstwem

   W roku 1917, w komentarzu do tekstu Ap 17:10, organizacja ta napisała, że nie wie jeszcze kto będzie „siódmym mocarstwem”:

   „(A) inszy. – Ostatnia forma, Pośrednik (jakakolwiek będzie jego nazwa urzędowa).
Jeszcze nie przyszedł. – Ale ma ukazać się z końcem wojny” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 319).

   Wielka Brytania siódmym mocarstwem od roku 1914

   Dopiero w roku 1930 Towarzystwo Strażnica zidentyfikowało Wielką Brytanię z „siódmym mocarstwem”:

   „W odpowiednim czasie tą siódmą potęgą stała się Wielka Brytania, a potem brytyjsko-amerykańska grupa państw stała się »bestją o dwóch rogach«.” (Światło 1930 t. II, s. 110).

   Po jakimś czasie wyznaczono pojawienie się „siódmego mocarstwa” na rok 1914 (tak jak według dzisiejszej nauki z roku 2012):

   „Gdy »siedem czasów« pogan skończyło się w roku 1914, siódmy »król« czyli panująca potęga nadeszła. Świecka historia utożsamia ją jako anglo-amerykański imperializm świata, przedmurze protestantyzmu” („Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 314-315).

   Wielka Brytania siódmym mocarstwem od roku 1600

   Ciekawe, że po jakimś czasie widziano „siódme mocarstwo” już w roku 1600, a wcześniej zauważano je od roku 1914:

„ROK PO CHR. 1600. Imperium Brytyjskie zaczyna wzrastać jako siódme mocarstwo światowe” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 383; por. ang. Strażnica 01.04 1951 s. 222).

   „O kogoż więc chodzi? O siódmą w historii ludzkości potęgę światową, o potężny system anglo-amerykańskiej potęgi światowej, który rozpoczął się w XVII stuleciu, kiedy to założona została brytyjska potęga światowa i ustanowionych zostało 13 kolonii amerykańskich” (Po Armagedonie – Boży nowy świat 1953 s. 4).

   Wielka Brytania siódmym mocarstwem od roku 1763

   Chociaż wcześniej pisało Towarzystwo Strażnica, że od roku 1600 zaczęło „wzrastać” siódme mocarstwo, to po jakimś czasie podało ono, iż dopiero w roku 1763 „pojawia się” owa potęga światowa:

   „1763. Wielka Brytania pojawia się na widowni jako siódme mocarstwo światowe” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 [ang. 1966] s. 24; por. „Bądź wola Twoja na ziemi” 1964 s. 406; Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 56).

   Wielka Brytania siódmym mocarstwem od roku 1914

   W roku 2012 Towarzystwo Strażnica zmieniło swój pogląd i stwierdziło, że „siódme mocarstwo” osiągnęło swą pozycję „na początku dnia Pańskiego”, który rozpoczął się według Świadków Jehowy w roku 1914:

„A zatem w świetle proroctw biblijnych siódme mocarstwo światowe nie powstało pod koniec XVIII wieku, kiedy to Wielka Brytania zaczęła zyskiwać na znaczeniu. Osiągnęło tę pozycję na początku dnia Pańskiego*.
*Wyjaśnienie to aktualizuje informacje podane w książce Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! w akapicie 24 na stronie 57 oraz zilustrowane na stronach 56 i 139” (Strażnica 15.06 2012 s. 19).

Widzimy, że tą wykładnią Towarzystwo Strażnica powróciło do swojej dawniejszej nauki z lat czterdziestych XX wieku.

   W nowym podręczniku podano, że naukę powyższą ogłoszono po raz pierwszy na letnim kongresie w roku 2011, a nie w roku 2012:

„2011: zgromadzenie »Niech przyjdzie Królestwo Boże« Podano nowe wyjaśnienia dotyczące proroczego posągu z 2 rozdziału Księgi Daniela. Rozumiemy teraz, że stopy z żelaza i gliny wyobrażają potęgę anglo-amerykańską, która wciąż będzie dominować, gdy Królestwo Boże uderzy w symboliczny posąg i go zniszczy” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 177).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #181 dnia: 10 Lipiec, 2017, 10:26 »
Co jest „mieniem” „niewolnika”?

„Mienie” nieokreślone

   C. T. Russell (zm. 1916) pytany w roku 1916 o „dobra” (mienie) udzielił bardzo wymijającej odpowiedzi:

„Pytanie (1916). – Czym są one »Dobra« wzmiankowane w Ew. Mat. 24:47; o których Pan Jezus wspomina, gdy mówi: »Zaprawdę powiadam wam, że go nad wszystkimi dobrami swymi postanowi«.
Odpowiedź. – Ja myślę, że to zależy do pewnego stopnia od sądu każdej jednostki. Pan Jezus nie mówi, do jakich dóbr On to stosuje i pozostawia każdemu z ludu Bożego do zadecydowania jakiego rodzaju dobra Pan Jezus miał na myśli. Gdyby Pan Jezus wypowiedział jakie, to nie mielibyśmy wolności do robienia przypuszczeń, bo sprawa byłaby zadecydowana, a ponieważ On nam nie powiedział wyraźnie, zatem mamy sposobność robić przypuszczenia. Każdemu przysługuje prawo wypowiadać się w tej sprawie” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 117-118).

„Mienie” jako „wszystkie ziemskie sprawy Królestwa”

„Od tego czasu Pan powierza temu »wiernemu i roztropnemu słudze« wszystkie Swoje dobra, t. j. wszystkie sprawy Królestwa na ziemi. Odnośnie tego sługi jest napisane: »Zaprawdę powiadam wam, że go nad wszystkiemi dobrami Swemi postanowi« (Mateusza 24:45-47)” (Rząd 1928 s. 212-213).

„W obecnym czasie końca Jezus powierzył »całe swoje mienie« – wszystkie ziemskie sprawy Królestwa – »niewolnikowi wiernemu i roztropnemu« oraz reprezentującemu go Ciału Kierowniczemu, czyli grupie mężczyzn namaszczonych duchem świętym (Mat. 24:45-47)” (Strażnica 15.09 2010 s. 23).

„Mienie” jako „wartości duchowe na ziemi”

„Czym wobec tego jest ‛cała majętność’ Pana? Chodzi o wszystkie wartości duchowe na ziemi, które przeszły na własność Chrystusa po objęciu przez niego władzy królewskiej w niebie. Bezsprzecznie zalicza się do tego zlecenie pozyskiwania Chrystusowi uczniów oraz wspaniały przywilej występowania wobec wszystkich narodów świata w roli przedstawicieli ustanowionego Królestwa Bożego” (Strażnica Nr 9, 1993 s. 17).

„Jezus tak mocno ufa klasie niewolnika, że ustanowił ją nad »całym swoim mieniem«, czyli nad wszystkimi swoimi dobrami duchowymi na ziemi (Mateusza 24:47)” (Strażnica Nr 9, 2006 s. 26).

„W skład »mienia« zarządzanego przez »szafarza« wchodzą dobra materialne, pouczenia duchowe oraz dzieło głoszenia” (Strażnica Nr 7, 2007 s. 23).

Mienie jako „wielka rzesza” „drugich owiec”

„Jezus ustanowił wiernego i roztropnego niewolnika nad ‛członkami swojej czeladzi’ – czyli poszczególnymi osobami należącymi do klasy owego niewolnika – »aby im dawał pokarm we właściwym czasie«. Ponadto ustanowił go »nad całym swoim mieniem« (Mat. 24:45-47). W zakres tego mienia wchodzi rosnąca »wielka rzesza« »drugich owiec« (Obj. 7:9; Jana 10:16)” (Strażnica 15.02 2009 s. 24).

„Mienie” jako majątek Towarzystwa Strażnica

„‛Wierny niewolnik’ został ‛ustanowiony nad całym mieniem swego pana’. Obejmuje ono obiekty Biura Głównego w amerykańskim stanie Nowy Jork oraz 110 biur oddziałów rozsianych po całym świecie” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 30).

„Ponadto Jezus Chrystus ustanowił niewolnika wiernego i roztropnego »nad całym swoim mieniem« – nad wszystkimi ziemskimi sprawami Królestwa (Mat. 24:47). Do tego mienia zaliczają się obiekty Biura Głównego Świadków Jehowy, a także biura oddziałów, Sale Zgromadzeń i Sale Królestwa na całym świecie. Obejmuje ono również dzieło głoszenia o Królestwie i czynienia uczniów. Któż powierzyłby swój majątek komuś, komu by nie ufał?” (Strażnica 15.02 2009 s. 26).

„Mieniem” „niewolnika” jest Królestwo Mesjańskie

   „W przeszłości nasze publikacje podawały następujące wyjaśnienie (...) W roku 1919 Jezus ustanowił wiernego niewolnika »nad całym swoim mieniem« – nad wszystkimi ziemskimi sprawami Królestwa. Jednakże dalsza głęboka analiza połączona z modlitwą skłania do wniosku, że musimy zweryfikować swoje zrozumienie słów Jezusa o niewolniku wiernym i roztropnym (Prz. 4:18)” (Strażnica 15.07 2013 s. 20-21).

   „Obecnie do jego mienia zalicza się Królestwo Mesjańskie, które należy do niego od roku 1914 i które będzie dzielił ze swymi namaszczonymi naśladowcami (Obj. 11:15)” (Strażnica 15.07 2013 s. 24-25).

Kiedyś wręcz zaprzeczano obecnej wykładni:

„»Postanowi go nad całą swoją posiadłością«. Nie chodzi tu o jego »posiadłość« w niewidzialnych niebiosach, lecz postanowił go nad »swoją posiadłością« tu na ziemi, gdzie przebywa uznany »niewolnik« – ostatek” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 s. 119).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #182 dnia: 11 Lipiec, 2017, 09:26 »
Kiedy „niewolnik” otrzymał swoje mienie?

   „Mienie” przekazane „słudze” C. T. Russellowi

   Aż do roku 1927 Towarzystwo Strażnica nauczało, że owo „mienie” zostało przekazane C. T. Russellowi, jeszcze za jego życia, a nie ‘ostatkowi’ pomazańców w roku 1919, jak nauczano później:

   „Widocznem jest, że Pan nasz miał na myśli niezwykłe okoliczności, słowa jego wskazują, że podczas jego powrotu panować będzie ogólny brak przygotowania i spodziewania go się; lecz niektórzy będą gotowi na jego przyjęcie, i z pośród tych jeden, z powodu swojej wierności, uczyniony będzie szafarzem nad całym domem, wyniesionym będzie do wyższej odpowiedzialności. Rzekł on: »Nad wszystkiemi dobrami swemi go postanowił«. (...) Bóg wzbudził sługę (Brata Russella), który śmiało głosił, że Pan powrócił i że dlatego obecny był między ludem swoim, jako to powiedział (...) Brat Russell był jedynym, który widział całkowicie ten plan i jedynym, który ogłosił go domowi wiary” (Strażnica 01.02 1923 s. 47 [ang. 15.12 1922 s. 396]).

„Pismo wykazuje, że wtóra jego obecność przypada w roku 1874 (Zobacz C 82-131). Stanowczo również określone jest, że w czasie jego wtórego przyjścia Pan przepasze się, posadzi sługi swoje za stół, i przyjdzie im usługiwać (...) w onym czasie zamianuje niektórego na urząd onego »wiernego i roztropnego sługę« i postawi go szafarzem nad wszystkiemi dobrami swemi. (Mat. 24:45-47) (...) Ufamy, że wszyscy radujący się w obecnej prawdzie przyznają, że Brat Russell wiernie spełniał godność specjalnego sługi Pańskiego, oraz że uczyniony był on szafarzem nad wszystkiemi dobrami Pańskimi” (Strażnica 01.04 1923 s. 99-100 [ang. 01.03 1923 s. 67-68]).

   „Mienie” przekazane „niewolnikowi” w roku 1919

   Gdy w roku 1927 odrzucono C. T. Russella (zm. 1916), jako pojedynczego „sługę wiernego i roztropnego”, zmieniła się też nauka o „mieniu”. Odtąd ono zostało ‘przekazane’ zbiorowemu niewolnikowi i na dodatek dopiero od roku 1919:

   „W lutym 1927 ostatecznie sprostowano błędny pogląd, że sam Russell był »sługą wiernym i roztropnym«” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 33-34).

   „Proroctwo Jezusa o końcu świata daje odpowiedź: »Szczęśliwy jest ów niewolnik, którego mistrz przeszedłszy znajdzie tak czyniącego. Zaprawdę powiadam wam, że go postanowi (nad czym?) nad WSZYSTKĄ posiadłością swoją.« (Mat. 24:46, 47, NŚ...) I oto fakty pokazują, że od roku 1919 Jezus awansował w ten sposób swą klasę pomazanych niewolników” (Strażnica październik 1951 s. 148, wydanie polonijne [ang. 15.10 1950 s. 387]).

„Istotnie, Pan po przybyciu stwierdził, że jego wierny niewolnik pracowicie rozdziela pokarm między członków czeladzi i głosi dobrą nowinę. Owego sługę czekały teraz większe zadania. Jezus zapowiedział: »Zaprawdę wam mówię: Ustanowi go nad całym swoim mieniem« (Mateusza 24:47). Doszło do tego w roku 1919, kiedy ów niewolnik miał już za sobą okres prób” (Strażnica Nr 5, 2004 s. 12).

„W roku 1919 położył »klucz domu Dawidowego« na ramieniu »niewolnika wiernego i roztropnego«, ustanowiwszy tę klasę »nad całym swoim mieniem« (Izaj. 22:22; Mat. 24:45, 47)” (Strażnica 15.01 2009 s. 31).

   „Mienie” przekazane „niewolnikowi” w „wielkim ucisku”

   „Do tej pory rozumieliśmy, że ‘przybycie’, o którym mówi werset 46, dotyczy przyjścia Jezusa w celu skontrolowania duchowego stanu pomazańców w roku 1918, i że ustanowienie niewolnika nad całym mieniem Pana dokonało się w roku 1919 (Malach. 3:1). Niemniej głębsza analiza wskazuje, że powinniśmy zrewidować swoje zrozumienie dotyczące czasu spełniania się pewnych elementów proroctwa Jezusa” (Strażnica 15.07 2013 s. 8).

   „Logiczny jest więc wniosek, że gdy zgodnie z Ewangelią według Mateusza 24:46, 47 Jezus przybywa, by ustanowić niewolnika nad całym swoim mieniem, również chodzi tu o jego przyszłe przybycie podczas wielkiego ucisku” (jw. s. 8).

   „Jezus nie przybył ustanowić wiernego niewolnika nad całym swoim mieniem w roku 1919, ale że zrobi to w trakcie wielkiego ucisku” (jw. s. 8).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #183 dnia: 12 Lipiec, 2017, 09:37 »
Czy istnieje „klasa złego niewolnika”?

Nie istnieje „klasa złego niewolnika”, ale istnieje pojedynczy zły sługa

W czasie, gdy Towarzystwo Strażnica uczyło o jednoosobowym „słudze wiernym i roztropnym” (do roku 1927) nie mogło być mowy o „klasie złego sługi”. Była to pojedyncza osoba:

   „W 1881, były współpracownik, p. Barbour z Rochester, N. Y., który był wiernym sługą, stał się »złym sługą« opisanym w Ew. Mateusza 24:48-51...” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 430).

   „Pastor Russell zajął miejsce Mr. Barbour’a, który okazał się niewiernym i na którym wypełniło się proroctwo zapisane w Ew. Mateusza 24:48-51, Zach. 11:15-17” (jw. s. 62).

Istnieje „klasa złego niewolnika”

   „Gdy Pan przyszedł do świątyni w celu sądzenia w 1918, znalazł tę klasę, którą określił jako »niewiernego sługę«, czyli »złego i gnuśnego sługę«, lub »złego sługę«...” (Strażnica 15.12 1930 s. 374 [ang. 15.10 1930 s. 309]).

„Na stole demonów znajduje się trująca strawa. Rozważmy na przykład, jaki pokarm wydają odstępcy oraz klasa złego niewolnika” (Strażnica Nr 13, 1994 s. 11).

„Nie powinno nas to dziwić. Jezus wspomniał o »niewolniku wiernym i roztropnym«, czyli o gronie namaszczonych chrześcijan, a następnie o »złym niewolniku« – klasie ludzi, którzy narzekają: »Mój pan zwleka« i biją swych współniewolników (Mateusza 24:48, 49)” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 9).

Nie istnieje „klasa złego niewolnika”

   „Czy Jezus w ten sposób przepowiedział, że w dniach ostatnich pojawi się jakaś klasa złego niewolnika? Nie. To prawda, że niektóre jednostki demonstrują nastawienie podobne do nastawienia złego niewolnika opisanego przez Jezusa. Zwykliśmy je określać mianem odstępców bez względu na to, czy należały wcześniej do pomazańców, czy też do »wielkiej rzeszy« (Obj. 7:9). Ale nie tworzą one żadnej klasy złego niewolnika. Jezus nie powiedział, że ustanowi kogoś takiego. Jego wypowiedź w rzeczywistości była ostrzeżeniem dla niewolnika wiernego i roztropnego” (Strażnica 15.07 2013 s. 24).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #184 dnia: 13 Lipiec, 2017, 09:31 »
„Ani się nie żenią” (Łk 20:35)

   Towarzystwo Strażnica przez wiele lat tekst Łk 20:35 („ani się nie żenią”) odnosiło do przyszłej zmartwychwstałej klasy ziemskiej. Jednak w ostatnim czasie (15 sierpnia 2014 r.), tak jak prawie całe chrześcijaństwo, zastosowało ten werset biblijny do ludzi, którzy będą żyć w niebie:

„Przez lata w naszych publikacjach wyrażano pogląd, że słowa Jezusa dotyczące zmartwychwstania i pobierania się prawdopodobnie dotyczą zmartwychwstania ziemskiego i że osoby wskrzeszane do życia w nowym świecie najwyraźniej nie będą się żenić ani wychodzić za mąż (...) (Zobacz Strażnicę numer 9 z 1988 roku, strony 31 i 32)” (Strażnica 15.08 2014 s. 29).

   „Całkiem możliwe jednak, że Jezusowi chodziło o zmartwychwstanie niebiańskie” (jw. s. 29).

„Po trzecie, jeśli wypowiedź Jezusa o zmartwychwstaniu i pobieraniu się dotyczy zmartwychwstania niebiańskiego, czy to znaczy, że osoby wskrzeszone do życia na ziemi będą mogły zawierać małżeństwa? Słowo Boże nie podaje bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie. Jeżeli Jezus rzeczywiście mówił o zmartwychwstaniu niebiańskim, to jego słowa nie wyjaśniają kwestii, czy w nowym świecie wskrzeszeni żyjący na ziemi będą mieli możliwość wstępować w związki małżeńskie” (jw. s. 30).

   Trzeba tu zaznaczyć, że zanim w roku 2014 odniesiono tekst Łk 20:35 do klasy niebiańskiej, to już wiele lat temu, za czasów C. T. Russella (zm. 1916), również fragment ten stosowano przede wszystkim do pomazańców. Widać więc, że jest to jakby powrót do starej wykładni:

   „Pytanie (1907) – Proszę wyjaśnić Łukasza 20:35, 36: – Ale ci, którzy godni są, aby dostąpili onego wieku i powstaną od umarłych, ani się żenić, ani za mąż dawać będą. Albowiem umierać więcej nie będą mogli, bo będą równi aniołom, będąc synami Bożymi, gdyż są synami zmartwychwstania (...)
Odpowiedź. – (...) Ale najpierw zastosujemy to do Kościoła. Kiedy zostaniemy przemienieni i staniemy się duchowymi istotami, nie będziemy więcej umierać. Jeżeli będzie my mieć nieśmiertelność, nie będziemy mogli więcej umrzeć. I będziemy tak jak aniołowie, albowiem aniołowie nie żenią się, ani wychodzą za mąż. Tak i w Maluczkim Stadku w zmartwychwstaniu nie będzie ani rodzaju męskiego ani rodzaju żeńskiego” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 566, 567).

   Ale to nie wszystko, gdyż Towarzystwo Strażnica miało w swej niedługiej historii różne nauki co do kwestii zawierania małżeństw po Armagedonie. Poniżej je przedstawiamy, łącznie z obecną z roku 2014.

Nie będzie zawierania małżeństw po Armagedonie

„W ciągu Tysiąclecia niewiasta stopniowo dodawać będzie do swych niewieścich wdzięków te przymioty, które należą do mężczyzny; zaś mężczyzna podobnie stopniowo dodawać będzie do swych męskich właściwości, szlachetniejsze przymioty umysłu i ciała właściwe niewieście. W ten sposób, człowiek odzyska z powrotem to co na początku było od niego odjęte i co reprezentowane było przez jego żebro. Wszyscy wówczas staną się doskonałymi; i nie będą żenić się, ani wychodzić za mąż; albowiem wszyscy pod tym względem »podobni będą aniołom«. – Łuk. 20:34-36” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 269; ten sam tekst patrz ang. Strażnica 01.11 1911 s. 4914 [reprint]).

   „Adam pierwotnie posiadał w sobie przymioty i zalety właściwe obydwom płciom to jest mężczyźnie i kobiecie, które następnie zostały podzielone między niego i jego żonę, kiedy została wziętą z jego boku. (...) Chrystus Pan powiedział, że ci, którzy będą godni, aby dostąpili onego wieku i powstaną od umarłych. ani się żenić, ani za mąż dawać będą. Jak Adam pierwotnie posiadał przymioty i charakter, męski i żeński w samym sobie – tak ludzkość gdy w zupełności będzie przywrócona do wyobrażenia i podobieństwa Bożego, otrzyma również doskonałość indywidualną. Różnicy płci więcej nie będzie, a Ziemia będzie zaludniona w dostateczną liczbę. Łukasz 20:35, 36” (Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach 1914 s. 9; por. podobnie Złoty Wiek 01.07 1925 s. 127).

   „Pismo Św. czyni wzmiankę, że podczas panowania Króla królów, królestwo Boże będzie zaprowadzone przez ten Tysiąc lat. W czasie tym wszystka ludzkość zostanie wzbudzona z grobów, otrzyma życie, wolność i zadowolenie. Wtedy się więcej rodzić nie będą, ani żenić, ani umierać, ani za mąż wydawać” (Złoty Wiek 15.09 1927 s. 486).

   „Drugi powód jest ten, iż Bóg zamierzył, by przez Niego naznaczonym czasie, narodziła się dostateczna ilość ludzi, a po temu dopiero rozpoczęło się zmartwychwstanie. Wtenczas będzie tak, jak Jezus mówił, że po zmartwychwstaniu nie będą się żenić ani za mąż wychodzić, co oznacza, iż przestaną płodzić, ponieważ rozkazanie które było udzielone Adamowi, by się rozmnażał i napełniał ziemię, już będzie wypełnione” (Strażnica 01.03 1930 s. 78 [ang. 15.11 1929 s. 349]).

„Pytanie: Czy mąż i żona będą żyli razem po dokonaniu się zmartwychwstania, jeśli oboje byli w harmonii z Bogiem?
Odpowiedź: Pismo Święte nie wyjawia jakie będą związki pomiędzy mężczyzną i kobietą po dokonaniu się zmartwychwstania. O czym wiemy najwięcej jest to, że po upływie 100 lat Millenium nie będą się już rodziły żadne dzieci (Izaj. 65:20), ani nie będzie żadnych narodzin, ponieważ mężczyzna i kobieta nie mogą mieć dzieci po osiągnięciu przez nich wieku 100 lat. Czy tożsamość płciowa, jaką znamy, zachowa się, tego nie wiemy. Są jednak dobrze udokumentowane przypadki, kiedy kobieta przekształciła się w mężczyznę, zatem możliwe jest, że taka przemiana może stać się powszechna i wszyscy pospołu będą braćmi” (ang. Złoty Wiek 02.04 1930 s. 446).

Zawieranie małżeństw po Armagedonie

   „Jonadabowie, którzy teraz myślą o zawarciu małżeństwa, uczynią, zdaje się lepiej, gdy poczekają parę lat, zanim ognista burza, burza Armagedonu przeminie, aby potem wejść w stosunki małżeńskie i korzystać z błogosławieństw, związanych z uczestnictwem w napełnianiu ziemi sprawiedliwymi dziećmi” (Spojrzyj faktom w oczy 1938 s. 49).

   „Od teraz nasze serdeczne oddanie będzie dotyczyło onej Teokracji, bo wiemy, że wkrótce będziemy na zawsze razem na ziemi się przechadzać. Jest naszą nadzieją, że w niewielu latach nasze małżeństwo będzie dokonane i z łaski Pana milutkie dzieci mieć będziemy, które Panu będą na chwałę. Możemy z naszym małżeństwem dobrze zaczekać, aż trwający pokój na ziemi będzie ustanowiony. Teraz, nie możemy naszych ciężarów powiększać, lecz musimy być wolni i do służby Pańskiej uzbrojoni. Gdy Teokracja będzie w pełnej działalności, wtenczas nie będzie ciężarem mieć Familie” (Dzieci 1941 s. 149 [maszynopis]; ang. s. 366).

   „Wśród wielkiej rzeszy tych, którzy przeżyją Armagedon, nie przestaną więc istnieć ludzkie związki małżeńskie, ani nie skończy się zawieranie nowych małżeństw, tak jak węzły małżeńskie domowników Noego przetrwały potop” („To znaczy życie wieczne” 1958 [ang. 1950] rozdz. XXVIII, par. 6).

„Jehowa wysoko ceni sobie ofiary składane Mu przez osoby samotne, które postanowiły czynić to, co się Jemu podoba (Porównaj z tym Księgę Izajasza 56:4, 5). Jehowa nie zapomni im tego. Niektóre z nich, gdy przeżyją i znajdą się na nowej ziemi, zapewne skorzystają z przywilejów małżeństwa i na wzór dzieci Noego po powszechnym potopie wezmą udział w spełnianiu Boskiego polecenia, aby ‛napełnić ziemię’ (Rodz. 9:1)” (Strażnica Rok CIV [1983] Nr 4 s. 14).

Nie będzie zawierania małżeństw po Armagedonie

„Jeśli zatem komuś z chrześcijan trudno pogodzić się z myślą, że zmartwychwstali nie będą zawierać małżeństw, może być pewien, iż Bóg i Chrystus dobrze go rozumieją. Można więc po prostu zaczekać i zobaczyć, co będzie. Nie ma powodu, by przykładać dziś do tej sprawy zbyt dużą wagę” (Strażnica Rok CIX [1988] Nr 9 s. 32).

„Uczucia mogą dziś utrudniać pogodzenie się z tym, że choć Biblia mówi o wskrzeszeniu osób wiernych Bogu, to jednak nie wspomina o przywróceniu im statusu małżeńskiego. (...) Józef i Maria też najwyraźniej będą żyć w różnych miejscach – on na ziemi, ona w niebie” (jw. s. 32).

Nie wiadomo czy będzie zawieranie małżeństw po Armagedonie

„Czy istnieje rozsądna podstawa, by mieć nadzieję na to, że wskrzeszeni będą zawierać związki małżeńskie? Mówiąc krótko, nie możemy tego jednoznacznie określić” (Strażnica 15.08 2014 s. 29).

„Po trzecie, jeśli wypowiedź Jezusa o zmartwychwstaniu i pobieraniu się dotyczy zmartwychwstania niebiańskiego, czy to znaczy, że osoby wskrzeszone do życia na ziemi będą mogły zawierać małżeństwa? Słowo Boże nie podaje bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie. Jeżeli Jezus rzeczywiście mówił o zmartwychwstaniu niebiańskim, to jego słowa nie wyjaśniają kwestii, czy w nowym świecie wskrzeszeni żyjący na ziemi będą mieli możliwość wstępować w związki małżeńskie (...) To całkiem naturalne, że może się nam nasuwać wiele pytań co do życia w nowym świecie. Zamiast jednak niepotrzebnie spekulować, jak na nie odpowiedzieć, lepiej po prostu poczekać i zobaczyć” (Strażnica 15.08 2014 s. 30).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #185 dnia: 14 Lipiec, 2017, 09:51 »
Kogo wyobraża Nabot?

   W roku 2015 Towarzystwo Strażnica zmieniło swoją naukę dotyczącą Nabota (1Krl 21), a właściwie powróciło do swej pierwotnej wykładni. Poniżej przedstawiamy krótką historię ‘korekt’ związanych z tym zagadnieniem.

Nabot nie symbolizuje nikogo

   Przed rokiem 1932 Towarzystwo Strażnica nie stosowało żadnej symboliki odnośnie Nabota. Opublikowano w tamtych latach kilka obszernych artykułów, które to potwierdzają (patrz ang. Strażnica 01.01 1911 s. 4741-4742 [reprint]; ang. Strażnica 15.09 1915 s. 5770-5771 [reprint]; Strażnica 01.03 1922 s. 73-74 [ang. 15.01 1922 s. 25-26]; Strażnica 01.12 1927 s. 361-363 [ang. 01.09 1927 s. 268-270]).

Nabot wyobraża Jezusa

   „W roku 1932 wyjaśniono, że jest to proroczy dramat. Achab i Jezebel mieli wyobrażać Szatana i jego organizację, Nabot – Jezusa, a śmierć Nabota – stracenie Jezusa” (Strażnica 15.03 2015 s. 9).

   „Jezus przynosił owoc dla Jehowy, jako i Nabota imię oznacza »przynosić owoce«; i z tego więc zapatrywania Nabot przedstawiał Jezusa Chrystusa” (Strażnica 01.09 1932 s. 265 [ang. 01.07 1932 s. 201]).

Nabot symbolizuje pomazańców

   „Jednak kilkadziesiąt lat później w książce »Niech będzie uświęcone twoje imię«, wydanej w roku 1961, powiedziano, że Nabot symbolizuje pomazańców, natomiast Jezebel chrześcijaństwo. Tym samym prześladowanie Nabota przez Jezebel wyobrażało prześladowanie pomazańców w dniach ostatnich. Przez wiele lat takie spojrzenie na relacje biblijne wzmacniało wiarę ludu Bożego. Dlaczego zatem się ono zmieniło?” (Strażnica 15.03 2015 s. 9).

   Interesujące jest to, że wymieniona książka pt. „Niech będzie uświęcone twoje imię” nigdy nie ukazała się w języku polskim. Czyżby wobec tego polscy Świadkowie Jehowy nie znali powyższej nauki? Inne publikacje Towarzystwa Strażnica zdają się nie poruszać tego tematu.

Nabot nie symbolizuje Jezusa czy pomazańców

   „Jak zatem teraz rozumiemy relację o Nabocie? Obecne wyjaśnienie jest dużo prostsze i jaśniejsze. Ten prawy człowiek poniósł śmierć nie dlatego, że był pierwowzorem Jezusa czy pomazańców, ale dlatego, że zachował niezłomną lojalność” (Strażnica 15.03 2015 s. 10).

   Taki powrót do swojej pierwotnej nauki Towarzystwo Strażnica nazywa „halsowaniem”:

„Niektórym jednak wydaje się, że ścieżka ta nie zawsze prowadziła prosto przed siebie. Wyjaśnienia podawane przez widzialną społeczność ludu Jehowy zawierają niekiedy poprawki, które jak gdyby nawracały do punktu wyjścia, do dawniejszych poglądów. Ale w istocie rzecz ma się inaczej. Nasuwa się tu porównanie z tym, co w środowisku wodniaków bywa nazywane »halsowaniem«. Manewrując osprzętem, żeglarze potrafią zmusić statek do zwrotów w prawo i w lewo, tam i z powrotem, ale cały czas posuwają się w upatrzonym kierunku pomimo przeciwnego wiatru. A celem, ku któremu zmierzają słudzy Jehowy są obiecane przez Boga »nowe niebiosa i ziemia nowa« (2 Piotra 3:13)” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 19).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #186 dnia: 15 Lipiec, 2017, 11:14 »
Przypowieść o talentach i nagroda dla pomazańców

   W Strażnicy z 15 marca 2015 roku Towarzystwo Strażnica zmieniło swój pogląd odnośnie nagrody dla swych pomazańców. W specjalnej ramce zatytułowanej Jak rozumieć przypowieść o talentach. Kiedy pan nagradza niewolników, pokazano skrótowo korektę tej wykładni organizacji.

Pierwotna nauka do roku 1923

   Początkowo Towarzystwo Strażnica odnosiło nagrodzenie swoich pomazańców z przypowieści o talentach do okresu powrotu Jezusa w roku 1874:

   „Jak wskazuje na to przypowieść (Mat. 25:14-30), pierwszą rzeczą, jaką Pan uczynił przy swoim powrocie, było zwołanie Jego sług i porachowanie się z nimi” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 138-139; por. s. 134 – „proroctwa czasowe wskazują w ten sposób i zgadzają się na rok 1874 jako datę wtórej obecności naszego Pana, określając tę datę z matematyczną ścisłością”).

   „Oprócz powyższych Pism, dowodzących Wtórego Przyjścia Chrystusa jest wiele obiecanych znaków, które się wypełniły a mianowicie: (...) Pan liczy się ze swymi sługami (Mt 25:19...)” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 80-81; por. s. 68 – „Jesień 1874 R. P. – Wtóre Przyjście Chrystusa”).

   Tę interpretację odrzucono w roku 1923, jak podaje angielski skorowidz tematyczny, w dziale Kształtowanie się wierzeń, chociaż powielano ją jeszcze (jak widać) w niektórych książkach wydawanych do roku 1927 (reklamowane do roku 1930):

   1923, parable of pounds and talents: w39 302 (Watch Tower Publications Index 1930-1985 1986 s. 228).

Nauczanie w latach 1923-2015

   „Wcześniejsze wyjaśnienie: Jezus nagrodził swoich namaszczonych duchem niewolników żyjących na ziemi, gdy w roku 1919 powierzył im większą odpowiedzialność” (Strażnica 15.03 2015 s. 24).

Nauczanie od 15 marca-2015 roku

   „Zrewidowane wyjaśnienie: Jezus nagrodzi swoich wiernych niewolników namaszczonych duchem, gdy w przyszłości przyjdzie i zabierze ich do nieba” (Strażnica 15.03 2015 s. 24).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #187 dnia: 16 Lipiec, 2017, 14:30 »
Kim jest Gog z Magog?

W Strażnicy z 15 maja 2015 roku Świadkowie Jehowy znów zmienili swoją interpretację dotyczącą Goga z Magog (Ez 38-39, Ap 20:8). Zanim ukażemy tę ich nową wykładnię zapoznajmy się z dawniejszymi ich naukami.

Gog z Magog hordą atakującą cielesny Izrael

   „Izrael w końcu znów pokonany zostanie przez bezlitosne zastępy rabusiów, określanych przez proroka jako zastępy Goga i Magoga (Ezech. 38) i wielka będzie klęska bezbronnego Izraela” (Walka Armagieddonu 1919, 1925 [ang. 1897] s. 691-692; patrz też ang. Strażnica wrzesień 1879 s. 26 [reprint]).

„Jego ostatnie słowa (Ezechyjel 38 i 39) mówią o ostatniej próbie Izraela, o dniach, które w niedalekiej przyszłości przyjdą, kiedy zgromadzeni w swoim kraju przejdą prześladowanie z ręki Goga i Magoga, o wielkiem wybawieniu, które wyrwie Izraela z jego dotychczasowego odrętwienia i przekona go o łasce a zarazem przekona inne narody, że długo obiecywane królestwo zostało ustanowione. (Ezechyjel 38:23; 39:23, 28, 29)” (Strażnica 01.07 1924 s. 206).

   „Już w roku 1897 to Towarzystwo Strażnica opublikowało czwarty tom »Badań Pisma«, który zrazu nosił tytuł »Dzień Pomsty«, lecz później otrzymał tytuł »Walka Armagedonu«. W 11 rozdziale tej książki podano, że celem ataku Goga będzie naród Izraela przywrócony do Ziemi Palestyńskiej, a na stronie 554 /wyd. ang./ powiedziano: »Izrael będzie na końcu oblężony przez zastępy nielitościwych grabieżców, których prorok określa jako hordy Goga i Magoga (Ezech. 38), przy czym bezbronny Izrael będzie w wielkim utrapieniu«. Przeszło trzydzieści lat później te proroctwa biblijne ponownie zbadano...” (Strażnica Nr 11, 1954 s. 2 [ang. 01.10 1953 s. 580-581]).

   Obszernie powyższą kwestię dotyczącą Goga z Magog Towarzystwo Strażnica opisało też w innym z tomów Wykładów Pisma Świętego (patrz Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1926] s. 652-663, 366). Reklamowany i rozprowadzany był on aż do roku 1930, tak jak i cytowany tom pt. Walka Armagieddonu (patrz np. Wyzwolenie 1929 s. 351; Strażnica 01.11 1929 s. 322; Strażnica 01.04 1930 s. 111; Złoty Wiek 15.07 1930 s. 224).

Gog z Magog hordą nieprzyjaciół Boga i Królestwa

   W roku 1930, w nowym komentarzu do Apokalipsy, Towarzystwo Strażnica przeniosło atak owych hord z cielesnego Izraela na Boga i Królestwo:

   „Przed tysiącleciem czyli przed początkiem panowania Chrystusa nazwy »Gog i Magog« stosują się do wszystkich nieprzyjaciół Boga i Królestwa. (...) Ci nikczemnicy podczas lub przed Armagedonem ponoszą śmierć i bez wątpienia ogromna ilość z nich w czasie Armagedonu zginie...” (Światło 1930 t. II, s. 224).

   „Zdają się to być owe hordy, opisane przez proroka jako »Gog z ziemi Magog, książę główny w Mesech i Tubal« (Ezechjela 38:2)” (jw. s. 187).

Gog z Magog „jednym z książąt” szatana

   W roku 1932 Towarzystwo Strażnica kolejny raz zmieniło tożsamość Goga. Tym razem stwierdzono, że jest to „jeden z książąt” szatana:

   „Przeszło trzydzieści lat później [po roku 1897] te proroctwa biblijne ponownie zbadano w świetle wydarzeń, jakie nastąpiły od roku 1914, przy czym zostało wyjawione, że nie Izraelici według ciała ale chrześcijanie, będący Izraelitami wewnętrznie, duchowo, są tym ludem, który ma się stać tarczą celową ataku Goga z dalekiej północy. W roku 1932 Towarzystwo Strażnica opublikowało 2 tom dzieła p.t. »Windykacja«. Owa książka omówiła część proroctwa Ezechielowego i nie starając się dogmatyzować podała na stronie 311 /wyd. niem./ następujący wniosek co do kwestii, kim był Gog: »Gog jest jednym z książąt organizacji Szatana; oczywiście nie jest on widzialny oczom ludzkim i być może ma władzę ucieleśniania się w postaci ludzkiej. Ziemia Magog uzmysławia obrazowo duchową czyli niewidzialną dziedzinę Szatana i obejmuje Goga oraz wszystkich grzesznych aniołów wewnątrz jego oddziału organizacji Szatana, a ci ‘panują nad całą ziemią’«. Od tamtego czasu upłynęło znów sporo lat i tymczasem wypełniły się dalsze liczne proroctwa, które wyjaśniają Pismo Święte. Czy dziś nasz wniosek pokrywa się jeszcze z owym wyżej wspomnianym?” (Strażnica Nr 11, 1954 s. 2 [ang. 01.10 1953 s. 581]).

   „W pierwszorzędnym oświadczeniu odnośnie co Gog i ziemia czyli kraj Magog przedstawiają nie wygląda być właściwym. Ponieważ Jehowa obiecał pokazywać swemu ostatkowi »rzeczy ... nowe, pierwej, niż się zaczną«, przeto całkiem możemy być pewni, że on da swemu ludowi wyrozumienie tego proroctwa (Proroctwo Izajaszowe 42:9). Opierając się na pewnych prawdach, które są rozwijane przez Pismo Św., następujący wniosek odnośnie znaczenia Goga i Magoga brzmi oto w ten sposób: »Gog jest jednym z książąt w szatańskiej organizacji, ma się rozumieć niewidzialnej dla ludzkiego oka, z możliwą mocą do przybierania ludzkiego kształtu. Ziemia Magog przedstawia duchowe czyli dla ludzi niewidzialne państwo szatańskie, włączając Goga i wszystkich bezbożnych aniołów...«” (Strażnica 15.08 1932 s. 243 [ang. 15.06 1932 s. 179]).

   „Główny marszałek polny szatana nazywany jest w Biblii »Gogiem« (Ezechjela 38:2). On ma naczelną komendę nad niewidzialnymi zastępami djabła, a także nad jego potężną widzialną organizacją, znajdującą się na ziemi pod możną prawicą szatana. Głównym marszałkiem polnym Jehowy jest Jezus Chrystus...” (Kryzys 1933 s. 19).

   „Wśród członków tej bezprawnej organizacji znajduje się naczelny urzędnik szatana, nazwany przez Pismo Św. »Gogiem«, którego szatan niewątpliwie postanowił odpowiednikiem Chrystusa Jezusa, najwyższego urzędnika Jehowy” (Aniołowie 1934 s. 8-9).

   „Niewątpliwie (...) że Gog się jeszcze zmaterializuje i tak dowodzić będzie widzialnemi zastępami djabła w ataku na organizację Bożą” (Aniołowie 1934 s. 19).

   „(...) djabeł z swoim marszałkiem polnym Gogiem zbiera hierarchję katolicką i jej pomagierów na całej linji i wyprawia ich na nieprawe prześladowanie, skierowane przeciw Bogu i jego pomazańcom (Ezechjela 38:1-14)” (Bogactwo 1936 s. 234-235).

   „Proroctwo Ezechiela, rozdział 38 i 39, dostarcza żywego opisu co do ostatecznej zbrojnej walki organizacji Szatana, pod jego naczelnym duchowym księciem Gogiem, przeciwko wiernemu ostatkowi Jehowy duchowych Izraelitów i ich towarzyszy w Armagedonie” („Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 339-340).

Gog z Magog szatanem

   Skorowidz tematyczny do publikacji Świadków Jehowy podaje, że „lepsze zrozumienie” kwestii Goga nastąpiło w roku 1953 (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 143; patrz też Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 263).
   I rzeczywiście w roku 1953, uroczyście na letnim kongresie, Towarzystwo Strażnica kolejny raz zmieniło swoją wykładnię dotyczącą Goga z Magog (później w roku 1953 opisano to też w Strażnicy, którą poniżej cytujemy). Tym razem ogłoszono, że jest nim sam szatan, a nie któryś z jego „urzędników”, „agentów” czy „książąt”:

   „W czwartkowe popołudnie 23 lipca 1953 roku faktycznie uderzono na alarm. Wiceprezes Towarzystwa, F. W. Franz, odmalował barwny obraz nadchodzącego ataku Goga z Magog i jego hord na lud Jehowy. Wyjaśnił, że Gog – główna postać proroctwa – wyobraża Szatana. A krajem Magog, jak wykazał brat Franz, jest siedziba złych sił duchowych, które wyrzucono z nieba w roku 1918 i których swobodę działania ograniczono do najbliższych okolic ziemi (Obj. 12:7-9). Mówca wykazał, że obecna pomyślność, jedność i bezpieczeństwo ludu Jehowy pobudzi Goga i jego zastępy do ataku” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 103; patrz też Strażnica Nr 1, 1962 s. 4).

   „A więc Gog przedstawia Szatana w ciągu tego krótkiego okresu, jaki mu pozostaje między końcem wojny w niebie a bitwą Armagedonu” (Strażnica Nr 11, 1954 s. 4 [ang. 01.10 1953 s. 583]).

„Szatan Diabeł jako Gog z Magog przypuści na nich ogólnoświatowy atak” (Strażnica 15.03 2009 s. 28).

„Ale klęska czeka także Szatana. Jehowa zapowiedział: »Na niego [Goga] oraz na jego hufce i na liczne ludy, które z nim będą, spuszczę (...) ogień i siarkę« (Ezech. 38:21, 22)” (Strażnica 15.09 2012 s. 6).

   „Zmasowany atak Goga. Gog z Magog zaatakuje ostatek pomazańców i towarzyszące im drugie owce (odczytaj Ezechiela 38:2, 11). Ten atak na Królestwo będzie ostatnią bitwą Szatana w wojnie, którą toczy on z żyjącymi na ziemi pomazańcami, odkąd został wyrzucony z nieba (Obj. 12:7-9, 17)”(Królestwo Boże panuje! 2014 s. 227).

Gog z Magog to „koalicja narodów” (Ez 38-39) i buntownicy (Ap 20:8)

   W publikacji na 15 maja 2015 roku Towarzystwo Strażnica ogłosiło, że właściwie ma być dwóch Gogów, jeden przed Armagedonem (koalicja narodów), a drugi po Tysiącleciu (buntownicy):

   „Przez lata w naszych publikacjach wyjaśniano, że Gog z Magog to imię nadane Szatanowi Diabłu po wyrzuceniu go z nieba. Wyjaśnienie to opierało się na fakcie, że w Księdze Objawienia utożsamiono Szatana z przywódcą ogólnoświatowego ataku na lud Boży (Obj. 12:1-17). Sądzono więc, że Gog to inne prorocze określenie Szatana” (Strażnica 15.05 2015 s. 29).

   Gog z Ez 38-39: „GOG Z MAGOG: Koalicja narodów, które podejmą próbę unicestwienia ludu Bożego” (Strażnica 15.05 2015 s. 29, wykres).

„Gdy się porówna wszystkie te biblijne wzmianki o ostatecznym ataku na lud Boży, staje się jasne, że określenie Gog z Magog odnosi się nie do Szatana, ale do koalicji narodów” (jw. s. 30).

   Gog z Ap 20:8: „GOG I MAGOG: Buntownicy, którzy otoczą prawych ludzi, by ich zgładzić” (Strażnica 15.05 2015 s. 30, wykres).

„Wydaje się więc, że mianem »Goga i Magoga« słusznie można nazwać wszystkich tych, którzy po upływie Millennium podniosą bunt” (jw. s. 30).

   Widać więc, że najnowsza nauka jest powrotem do dawnej wykładni z roku 1930, ale w nowej formie (dwóch Gogów).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #188 dnia: 17 Lipiec, 2017, 09:33 »
Czy z Babilonem Wielkim zginą wszyscy duchowni?

   Towarzystwo Strażnica zmieniało swą naukę o losie duchownych i innych ludzi podczas zagłady Babilonu Wielkiego. Komentowano przy tym tekst Za 13:4-6. Obecnie jakby powróciło ono do swej pierwotnej nauki.

Nawrócenie duchownych

   „Widocznie, że są niektórzy kaznodzieje, którzy nie są tak wielce winni jak inni. Niektórzy z nich zapierają się Boga i Pana Jezusa w zupełności, podczas gdy inni mianują się, iż wierzą w fundamentalne prawdy Pisma Świętego. Biblja wykazuje, że ci, którzy się zawstydzą tego, co mówili o Bogu ujemnie, i będą prosić o odpuszczenie, będą mieli sposobność kroczyć po tej drodze i zostaną oczyszczeni. Słowo »prorok«, jak jest użyte w Biblji, oznacza tego, który głosi, i dlatego odnosi się do kleru. »(...)« – Zach. 13:4-6. Czy każdy człowiek, który wstąpi na ów Gościniec, dojdzie do jego końca i otrzyma życie lub nie, będzie zależało od niego, od jego chęci w czynieniu dobrze...” (Pojednanie 1928 s. 344-345).

   „Duchowieństwo wtedy zupełnie nie będzie mieć przyjemności odznaczać się w takich szatach, jakich obecnie używa. Przeciwnie, oni będą się starać ukryć swoją identyczność. Oni do tego stopnia będą się wstydzić, że nawet żaden z nich nie przyzna się, że był kiedykolwiek duchownym, ale raczej że był pasterzem świń i trzody, jak o tem jest jasno wykazane w proroctwach. A ponieważ, że Bóg przewidział ich kierunek, dlatego przez proroka napisał: »(...)« – Zacharjasza 13:4-6. Wyraz prorok oznacza nauczyciel. Tu należy zauważyć, że oni nie będą nosić odmiennego ubrania, by w ten sposób zwodzić ludzi jak to czynią obecnie. Oni się zupełnie zaprą, że byli kiedykolwiek nauczycielami. Oni to uczynią dlatego, ponieważ będą unikać wstydu w obliczu ludzkości” (Gdzie są umarli? 1927 s. 48 [ang. 1927 s. 47-48; 1932 s. 50-51]).

Zagłada duchownych

„Na wypełnienie się tej części obrazu niektórzy »mężczyźni w postaci niewiast«, co noszą suknie w czasie zbierania pieniędzy na zasadzie »czyśćca« (...) mogą z czasem zaczęcia się Armagedonu zmienić swój ubiór, aby się mogli okazywać jako rolnicy w celu zakrycia swojej tożsamości z nadzieją ujścia bezpiecznie (Zachariasza 13:4-6). Lecz taki przebieg nic im nie pomoże. Nie będą mogli zwieść Większego Jozuego, który wyszuka wszystkich nieprzyjaciół Bożych. Takich pozornych ‘rolników’ spotka zupełnie zniszczenie...” (Strażnica 01.07 1939 s. 201 [ang. 01.05 1939 s. 137]).

„Co więcej, ci świeccy »przyjaciele« zostaną w końcu pobudzeni do otwartego wyrażenia braku zaufania i pogardy, a nawet dadzą upust nienawiści. Gwałtownie targną się na duchownych lub co najmniej zedrą z nich oficjalne szaty, sprowadzając ich na pozycję nieprofesjonalną, laicką, jak to opisano w proroctwie Zachariasza 13:4-6. Ale ta zmiana stanu nie uchroni ich od zagłady razem z Babilonem Wielkim, ogólnoświatowym imperium religii fałszywej, przepowiedzianej w rozdziałach 17 i 18 Księgi Objawienia. Kler sromotnie się zawiedzie na swych »przyjaciołach« z tego świata” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 22 s. 10-11).

„Tak więc duchowieństwo chrześcijaństwa nie chce się opowiedzieć za Królestwem Jehowy pod władzą Jezusa Chrystusa. Ponieważ odmawia udzielenia mu poparcia, ulegnie zagładzie w bliskim już »wielkim ucisku«” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 6 s. 22).

„Najpierw królowie ziemi (polityczna część organizacji Szatana) zaatakują popleczników Babilonu Wielkiego (część religijną) i ich zgładzą (Objawienie 17:1, 15-18)” (Strażnica Nr 3, 2004 s. 21).

Zagłada niektórych duchownych (nauka od roku 2015)

„Czy zagłada Babilonu Wielkiego pociągnie za sobą śmierć wszystkich byłych członków fałszywych religii?
Raczej nie. Księga Zachariasza 13:4-6 sugeruje, że nawet niektórzy duchowni porzucą wyznawaną religię i wyprą się przynależności do niej” (Strażnica 15.12 2015 s. 3).

   Już rok wcześniej pisano, że nie będzie wraz z zagładą Babilonu „rzezi wszystkich ludzi”, ale nie wspomniano wtedy o duchownych:

„Rozsądny wydaje się wniosek, że zagłada Babilonu Wielkiego będzie oznaczać głównie zagładę instytucji religijnych, a nie rzeź wszystkich ludzi wyznających jakąś religię. Większość członków Babilonu przeżyje jego zagładę i będzie potem próbowała – przynajmniej oficjalnie – odciąć się od religii, jak na to wskazuje Zachariasza 13:4-6” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 223).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #189 dnia: 18 Lipiec, 2017, 09:14 »
Czy wszystkie stare manuskrypty Septuaginty zawierały tetragram JHWH?

Towarzystwo Strażnica w roku 2015 po raz pierwszy przyznało, że tylko „niektóre” manuskrypty z okresu II w. p.n.e. – I w. n.e. zawierały tetragram JHWH. Dotychczas twierdzono, że wszystkie najstarsze rękopisy posiadały JHWH, a tylko młodsze posiadały imię Kyrios (Pan). Na początku uczono jeszcze inaczej.

Septuaginta nie zawierała imienia Jehowa czy tetragramu

   Przez wiele lat Towarzystwo Strażnica uczyło, że Septuaginta nie zawierała imienia Jehowa czy tetragramu. Pisano o tym w polskiej publikacji jeszcze w roku 1954:

„Nawiasem mówiąc Septuaginta została nam zachowana w sposób pewny (...) Imię »Jehowa« nie ukazuje się w wersji Septuaginty, lecz jest zastąpione greckim słowem ho kyrios (Pan)“ („Wyposażony do wszelkiego dzieła dobrego” 1954, wydanie polonijne [ang. 1946] s. 61).

„Dlatego, ile razy czytając natrafili na to imię, wymawiali zamiast niego słowo Adonai (Pan) albo Elohim (Bóg). Stąd przy sporządzeniu pierwszego przekładu na język grecki, znanego jako Septuaginta (LXX), tłumacze naśladowali ten hebrajski zwyczaj i zamiast imienia Bożego tłumaczyli wyżej wymienione imiona zastępcze i wstawiali je do swego greckiego przekładu” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950, ed. polonijna [ang. 1946] rozdz. II, par. 3).

Septuaginta zawierała pierwotnie tetragram czy imię Jehowa

Poniżej pokazujemy jak płynnie organizacja ta zmieniła swoją naukę w tej samej książce, ale w nowszej jej edycji.

Septuaginta nie zawierała tetragramu
„Dlatego, ile razy czytając natrafili na to imię, wymawiali zamiast niego słowo Adonai (Pan) albo Elohim (Bóg). Stąd przy sporządzeniu pierwszego przekładu na język grecki, znanego jako Septuaginta (LXX), tłumacze naśladowali ten hebrajski zwyczaj i zamiast imienia Bożego tłumaczyli wyżej wymienione imiona zastępcze i wstawiali je do swego greckiego przekładu” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950, ed. polonijna [ang. 1946] rozdz. II, par. 3).

Septuaginta zawierała tetragram
„Dlatego za każdym razem, gdy przy czytaniu natrafiali na to imię, wymawiali zamiast niego słowo Adonaj (Pan) albo Elohim (Bóg). Jednak przy opracowywaniu tego pierwszego przekładu na język grecki, znanego jako Septuaginta (LXX), tłumacze nie stosowali się do owego zwyczaju, wstawiając do swego greckiego przekładu cztery litery hebrajskie (JHWH [w książce są oryginalne litery hebr.]), oznaczające imię Boże” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954 [ang. 1952] rozdz. II, par. 4).

„We wczesnych kopiach Septuaginty imienia Bożego nie zastępowano wyrazem Kýrios, lecz zapisywano je starohebrajskimi literami odpowiadającymi JHWH. Pierwsi naśladowcy Chrystusa znali to imię i je wymawiali” (Strażnica 01.04 2009 s. 30).

„Znaleziska te datowano na okres między rokiem 50 p.n.e. a 50 n.e. Tetragramu nie zastąpiono w nich greckimi odpowiednikami słów »Bóg« i »Pan«. Potwierdził się zatem pogląd, iż wczesna wersja Septuaginty zawierała imię Boże” (Strażnica Nr 18, 2002 s. 28).

„Jednakże najstarsze z ocalałych kopii Septuaginty zawierają imię Jehowa w jego pierwotnej formie hebrajskiej” (Przebudźcie się! Nr 9, 1994 s. 18).

Tylko niektóre kopie Septuaginty zawierały pierwotnie tetragram (od 15 grudnia 2015 roku)

„Ci, którzy analizują starożytne hebrajskie manuskrypty biblijne, takie jak Zwoje znad Morza Martwego, są zdumieni tym, jak często występuje w nich tetragram – cztery hebrajskie litery oznaczające imię Boże. Imię to pojawia się nie tylko w tych starożytnych hebrajskich manuskryptach, ale także w niektórych kopiach greckiej Septuaginty z okresu między II wiekiem p.n.e. a I wiekiem n.e.” (Strażnica 15.12 2015 s. 10).

Jeśli tylko „w niektórych kopiach greckiej Septuaginty z okresu między II wiekiem p.n.e. a I wiekiem n.e.” (Strażnica 15.12 2015 s. 10) występował tetragram, to zrozumiałe jest, dlaczego w Nowym Testamencie nie ma JHWH. Po prostu chrześcijanie korzystali z rękopisów z imieniem Kyrios i taką Septuagintę cytowali w Nowym Testamencie.

   Towarzystwu Strażnica można zarzucić hipokryzję. Przedstawia ono fotokopie fragmentów Septuaginty z tetragramem JHWH, które mają rzekomo potwierdzać, że w Nowym Testamencie było też pierwotnie imię Jahwe, a zarazem naucza, że nie jest ona natchniona:

Prawdziwi chrześcijanie nie uważają, że Septuaginta, Biblia króla Jakuba, Biblia Wiklifa czy jakiekolwiek tłumaczenie Pisma Świętego powstało pod natchnieniem ducha Bożego” (Strażnica wrzesień 2017 s. 21-22).

Czyż więc nienatchnione źródło ma gwarantować prawdziwość Biblii i nauki Towarzystwa Strażnica?


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #190 dnia: 19 Lipiec, 2017, 10:33 »
Strażnica do rozpowszechniania i Przebudźcie się!

Od roku 2016 miesięczniki Przebudźcie się! i Strażnica „do rozpowszechniania” stały się dwumiesięcznikami.
Skrótowo czasopisma te zmieniały się ostatnio następująco:

od stycznia 2006 roku półmiesięcznik Przebudźcie się! staje się miesięcznikiem;

od stycznia 2008 roku półmiesięcznik Strażnica zaczyna ukazywać się w dwóch edycjach: pierwszy numer w miesiącu dla ogółu (do rozpowszechniania), a drugi egzemplarz tylko dla Świadków Jehowy i ich uczniów (czasopismo ‘wewnętrzne’, do studium);

od stycznia 2013 roku ‘okrojono’ Strażnicę do rozpowszechniania do 16 stron, choć przez całe lata (ang. edycja od 15.08 1950 roku) miała ona 32 strony (Strażnica 01.01 2013 s. 3). To samo dotyczy Przebudźcie się!, które ma od tego czasu 16 stron;

od stycznia 2016 roku Strażnica „do rozpowszechniania” i Przebudźcie się! stają się dwumiesięcznikami (bez zmian liczba stron – 16).
Strażnica „do studium” nadal (od roku 2008) jest miesięcznikiem i posiada 32 strony.


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #191 dnia: 20 Lipiec, 2017, 10:06 »
„Niewola babilońska” Świadków Jehowy

   Nową naukę o „niewoli babilońskiej” ogłoszono na spotkaniu statutowym Towarzystwa Strażnica w październiku 2015 roku, ale wprowadzono ją oficjalnie do publikacji dopiero w roku 2016.
   Nowe zrozumienie mówi o tym, że ta ‘niewola’ zaczęła się na początku II wieku po Chr. (po śmierci Jana) i trwała do roku 1919, a nie tylko w latach 1918-1919, jak nauczano ostatnio. Poniżej ukazujemy, jak ta nauka była zmieniana.

Niewola babilońska przed rokiem 1881

   Przed aresztowaniem w roku 1918 J. F. Rutherforda i innych członków Towarzystwa Strażnica zupełnie inaczej niż dziś organizacja ta nauczała o Babilonie Wielkim. Uczyła ona, że „upadł” on już dawno, bo w roku 1878 lub 1881, więc niewola babilońska nie groziła już Towarzystwu Strażnica i jego członkom. Oni zaś opuścili tę ‘niewolę’ gdy przyłączyli się do tej organizacji.

„(...) teraz przyszło nagłe i bezlitosne odrzucenie Babilonu, a znikły na zawsze wszystkie łaski i nastąpił sąd – a takie właśnie odrzucenie miało nastąpić w 1878 roku” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 s. 166).

„Wyrażenie »Upadł Babilon« znaczy że pewnego czasu przyjdzie zupełne i nagłe odrzucenie Babilonu, że ustanie dla niego wszelka łaska, a nastąpią same sądy – takie odrzucenie przyszło już w 1878” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 325).

„(...) po Chr. 1881 Upadek Babilonu” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 s. 136; patrz też Nadszedł Czas 1919 s. 243).

   Później na rok 1918 zapowiadano „kompletne obalenie”, czyli „upadek Babilonu”, a jednak w tym właśnie czasie aresztowano prezesa Towarzystwa Strażnica, czyli dostał się on do „niewoli babilońskiej”:

   „Wobec tego, że R. P. 73 był świadkiem kompletnego obalenia nominalnego naturalnego Izraela w Palestynie więc w równorzędnym roku 1918 powinniśmy się spodziewać kompletnego obalenia nominalnego duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu. (Obj. 18.) Pastor Russell rzekł wówczas: »Całkiem słusznie. Właśnie to nastąpi«.” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 152; por. edycja ang. The Finished Mystery 1917 s. 129).

   Jeszcze w roku 1926, a po polsku w roku 1929 pisano, że głosiciele Towarzystwa Strażnica wyszli po roku 1874 z „niewoli babilońskiej”:

   „Wypełnione proroctwo wskazuje, że około roku 1874 i później Pan rozpoczął przyświecać światłem na swoje słowo i wyprowadzać prawdziwych Chrześcijan z niewoli Babilońskiej i przywracać im wyrozumienie wielkich fundamentalnych prawd, które były nauczane przez apostołów, lecz które zostały ukryte przez niewidzialny wpływ Djabła” (Wyzwolenie 1929 [ang. 1926] s. 236).

Niewola babilońska w latach 1918-1919

   Poniższa nauka z roku 1929 bardzo krótko obowiązywała, ale wrócono do niej po latach w roku 1988:

   „Od roku 1918 do 1919 był to okres wielkiej boleści i cierpienia. Tego czasu kościół znajdował się faktycznie w niewoli Babilonu, które jest jedno z nazwisk szatańskiej organizacji” (Strażnica 15.02 1929 s. 53 [ang. 15.12 1928 s. 373]; por. Światło 1930 t. I, s. 281).

Niewola babilońska w latach 1914-1918

   Na początku lat 30. XX wieku wprowadzono nową wykładnię „niewoli babilońskiej” związanej z latami 1914-1918:

   „Od rozpoczęcia wojny światowej w roku 1914 poczęto zabierać lud Boży do więzienia. Przy końcu roku 1918 wszyscy poświęceni Jehowie znajdowali się w więzieniu, ponieważ przedstawiciele Babilonu powstrzymali pracę. (...) W roku 1919 dzieło Jehowy zostało wznowione przez jego sprzymierzony lud” (Strażnica 01.11 1931 s. 323-324 [ang. 15.08 1931]).

„Od r. 1914 do 1918 świadkowie Jehowy byli więźniami duchowego, czyli nowoczesnego Babilonu. Nazwy Babilon Biblia używa do określenia tego złego świata pozostającego pod władzą Diabła. (...) Tych »dwóch świadków«, którzy się stali jakby trupami, wyobraża świadków Jehowy, którzy w roku 1918 umarli duchowo” (Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 s. 188).

„Podobnie jak starożytnych Izraelitów deportowano z kraju ich życia narodowego i – mówiąc symbolicznie – pogrzebano na siedemdziesiąt lat w Babilonie, tak również w latach 1914-1918 wyginięcie groziło ostatkowi współczesnych Izraelitów duchowych” (Strażnica CV [1984] Nr 5 s. 18; por. Strażnica Rok CVI [1985] Nr 22 s. 13).

   Prawdopodobnie o latach 1914-1918 uczono po raz ostatni w roku 1986 i to w angielskiej publikacji, która po polsku się nie ukazała:

„Podczas pierwszej wojny w latach 1914-18 członkowie ostatka duchowych Izraelitów przeżyli niewolę z rąk Babilonu Wielkiego i jego politycznych kochanków” (Worldwide Security Under the “Prince of Peace” 1986 s. 33).

Niewola babilońska w latach 1918-1919

   W roku 1988 w angielskiej wersji książki pt. Wspaniały finał Objawienia bliski! (1993) wprowadzono nową wykładnię o „niewoli babilońskiej”. Dotyczyła ona lat 1918-1919. Właściwie nie była to nowa wykładnia, ale powrót do ‘starej’, tej z końca lat 20. XX wieku:

„Chwilowy sukces babilońskiego chrześcijaństwa w roku 1918 nagle przeobraził się w klęskę, gdy w roku 1919 ostatek pomazańców, czyli klasa Jana, dostąpił odrodzenia i duchowego zmartwychwstania. Babilon Wielki upadł w tym znaczeniu, że nie mógł już trzymać w niewoli nikogo ze sług Bożych” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 [ang. 1988] s. 209; por. Strażnica Nr 9, 1989 s. 4-5; Strażnica Nr 6, 1992 s. 11-12).

„Jak wyjaśniono we wcześniejszych rozdziałach niniejszej książki, w 1918 roku naród ten znalazł się w niewoli babilońskiej, lecz w roku 1919 odzyskał siły duchowe” (Proroctwo Izajasza światłem dla całej ludzkości 2001 t. II, s. 168; por. Strażnica Nr 5, 2001 s. 15).

Niewola babilońska od II wieku po Chr. do roku 1919

   Jak powyżej wspomnieliśmy, nową naukę o „niewoli babilońskiej” ogłoszono na spotkaniu statutowym Towarzystwa Strażnica w październiku 2015 roku, ale wprowadzono ją oficjalnie do publikacji dopiero w roku 2016.
   Nowe zrozumienie mówi o tym, że ta niewola zaczęła się na początku II wieku po Chr. i trwała do roku 1919.

„Jak długo lud Boży przebywał w niewoli Babilonu Wielkiego? Ta duchowa niewola trwała od II wieku n.e. do roku 1919” (Strażnica marzec 2016 s. 29).

„Przez lata wyjaśnialiśmy, że niewola ta rozpoczęła się w roku 1918 i obejmowała krótki okres, w którym lud Boży znalazł się pod władzą Babilonu Wielkiego” (jw. s. 29).

„W świetle tych szczegółów biblijnych wyraźnie widać, że niewola Babilonu Wielkiego, w której przebywał lud Boży, przypadała na okres dłuższy niż wydarzenia z lat 1918-1919. (...) Zaczęła się ona w II wieku n.e. i trwała aż do oczyszczenia duchowej świątyni w czasie końca” (jw. s. 30).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #192 dnia: 21 Lipiec, 2017, 10:47 »
Od kiedy i przez kogo stawiany jest znak z Ez 9 na czołach Świadków Jehowy

   W roku 2016 organizacja Świadków Jehowy zmieniła swoją wykładnię o znakowaniu na czołach opisanym w Ez 9. Poniżej ukazujemy jak kształtowała się ta nauka w Towarzystwie Strażnica.

Nie wiadomo kto jest stawiającym „znak”

   W latach 1879-1915, a nawet do końca listopada 1916 roku, Towarzystwo Strażnica nie omawiało ani razu w swych publikacjach tekstu o „mężu z kałamarzem” (Ez 9). Dopiero w grudniowej Strażnicy z roku 1916, w której była relacja z pogrzebu C. T. Russella (zm. 31.10 1916 r.), utożsamiono tego „męża” z owym prezesem Towarzystwa Strażnica (patrz poniżej).

Stawiającym „znak” jest pastor Russell

   Na pogrzebie C. T. Russella jego zwolennicy zidentyfikowali go z „mężem z kałamarzem” z Ez 9 i tak nauczano do czasu, gdy w roku 1931 temu zaprzeczono:

   „Został dostojnie wybrany przez Pana (Ew. Mat. 24:45), aby służyć »Domowi Wiary pokarmem na czas słuszny«. W innym miejscu przedstawiony został jako »mąż z kałamarzem pisarskim u boku« (Ez. 9:2,11)” (ang. Strażnica 01.12 1916 s. 6011 [reprint]).

„Na siedm godzin przed śmiercią powiedział do swego towarzysza podróży, brata Menta Sturgeon: »Zrób mi rzymską togę«. Brat Sturgeon zrobił ją z prześcieradeł poczem Brat Russell włożył na siebie, stał prosto przez chwilę następnie położył się na sofie, zamknął oczy, co miało znaczyć gotowość śmierci” (Strażnica Nr 12, 1916 s. 21 [ang. 01.12 1916 s. 6012, reprint]).

   „W swej mowie do przyjaciół Brat Rutherford wskazał, iż Pan wybrał Brata Russella, aby wypełnił rolę opisaną przez Proroka Ezechiela w rozdziale dziewiątym, jako »mąż odziany szatą lnianą, z kałamarzem pisarskim przy biodrach jego«; że Brat Russell wiernie wypełnił tę służbę i zdał raport, jak Prorok przepowiedział” (Strażnica 15.10 1921 s. 309 [ang. 15.09 1921 s. 277]).

„Aniołem siódmego lub Laodycejskiego okresu Kościoła był Karol T. Russell (…) Niewątpliwe, że ten sam anioł, lub siódmy posłaniec Kościoła, zajął urząd przepowiedziany przez proroka Ezechjela, jak jest przedstawione w człowieku, odzianym szatą lnianą, przy którego biodrach był kałamarz. – Ezechjel 9:1-11” (Strażnica 15.06 1925 s. 181).

   „[Ez] 9:11. A oto mąż on odziany szatą lnianą, przy którego biodrach był kałamarz, oznajmił to mówiąc: Uczyniłem tak, jakoś mi rozkazał. – Pastor Russell okazał się wiernym w wielkiem zadaniu mu powierzonem napisania i opublikowania Prawdy, oraz poznaczenia znakiem »taw« czyli teraźniejszą Prawdą, umysły spłodzonych z ducha chrześcian. Umarł w Październiku, 1916 r., a znalazłszy się poza wtórą zasłoną, sprawę zdał przed oblicznością Chrystusa z pracy mu powierzonej.” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1926] s. 473).

Stawiającym „znak” jest „ostatek” pomazańców Świadków Jehowy

   Pierwsze zaprzeczenia powyższej nauce o C. T. Russellu, jako „mężu z kałamarzem”, pojawiły się w roku 1931:

   „Przez długi czas było szczerze i rzetelnie rozumianem, że mąż z kałamarzem pisarskim obrazuje pojedynczą osobę. Lecz obecnie lud Boży widzi, że obraz ten był niewłaściwie rozumiany” (Strażnica 15.11 1931 s. 339).

„Nie tak dawno temu, bo w roku 1931, został wydany podręcznik biblijny pod tytułem Usprawiedliwienie. (...) Był to komentarz (...) proroctwa Ezechiela. Wyjaśniono w nim, że proroctwo o mężu »odzianym w lnianą szatę« nie spełniło się na pojedynczej osobie mającej do czynienia z chrześcijaństwem, powiedzmy na Charlesie T. Russellu, pierwszym prezesie Towarzystwa Strażnica który zmarł w połowie pierwszej wojny światowej, 31 października 1916 roku, kończąc w ten sposób swoją działalność chrześcijańską na ziemi. (...) A zatem »mąż z kałamarzem pisarskim przy biodrach« niewątpliwie wyobrażał tę namaszczoną duchem klasę »sługi« Pańskiego na ziemi, która jest cząstką organizacji Bożej. Książkę te oddano do rąk czytelników po południu 30 lipca 1931 roku, po wykładzie na temat »Męża z kałamarzem pisarskim«, wygłoszonym do tysięcy uczestników kongresu Międzynarodowych Badaczy Pisma Świętego, który się wtedy odbywał w Columbus…” („Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” – Jak? 1974 s. 114).

„Odpowiednikiem ‛męża w lnianej szacie’ jest klasa chrześcijan namaszczonych duchem. Chodzą oni od domu do domu, by symbolicznie kreślić znak na czołach ludzi, którzy następnie powiększają szeregi »wielkiej rzeszy« tak zwanych »drugich owiec« Chrystusa. »Znak« ten stanowi dowód, że są oddanymi Bogu, ochrzczonymi jego naśladowcami o osobowości ukształtowanej na wzór Mistrza. Wyszedłszy z Babilonu Wielkiego, ogólnoświatowego imperium religii fałszywej, ‛wzdychają oni i jęczą nad obrzydliwościami’ popełnianymi w chrześcijaństwie (Objawienie 18:4, 5). Posiadany przez nich »znak« wskaże egzekucyjnym siłom Bożym, że należy ich oszczędzić podczas »wielkiego ucisku«” (Strażnica Nr 1, 1989 s. 14).

„Według naszego zrozumienia ów mąż »odziany w lnianą szatę« wyobraża ostatek chrześcijan namaszczonych duchem Bożym. Głosząc i czyniąc uczniów, kreślą oni symboliczny znak na czołach ludzi, którzy dzięki temu przyłączają się do »drugich owiec« Chrystusa (Jana 10:16). Czym jest ten znak? Chodzi o wyraźny dowód, niejako widoczny na ich odkrytych czołach, że są oddanymi Bogu, ochrzczonymi uczniami Jezusa Chrystusa i że przyoblekli się w nową, chrześcijańską osobowość (Efez. 4:20-24)” (Strażnica 15.07 2008 s. 5-6).

Stawiającym „znak” jest Jezus oraz aniołowie i to podczas „wielkiego ucisku”

   Nową naukę o „mężu z kałamarzem” (Ez 9) ogłoszono na spotkaniu statutowym Towarzystwa Strażnica w październiku 2015 roku, ale wprowadzono ją oficjalnie do publikacji dopiero w roku 2016.
   Nowe zrozumienie mówi o tym, że to nie „ostatek” pomazańców kreśli „znak” na czołach ludzi, ale że to ma czynić Jezus oraz aniołowie i na dodatek w przyszłości (podczas „wielkiego ucisku”), a nie od wielu już lat, jak nauczano dotychczas:

„Kogo wyobrażają człowiek z kałamarzem sekretarskim i sześciu uzbrojonych mężczyzn z wizji Ezechiela?
Przedstawiają oni niebiańskie wojsko, które było zaangażowane w zniszczenie Jerozolimy i które wykona wyrok na szatańskim świecie w Armagedonie. (...) W nowożytnym spełnieniu człowiek z kałamarzem sekretarskim wyobraża Jezusa Chrystusa, który robi symboliczny znak na czołach osób mających ocaleć. Członkowie wielkiej rzeszy otrzymają ten znak, gdy w trakcie wielkiego ucisku zostaną uznani za symboliczne owce. Będą mogli żyć wiecznie w raju na ziemi (Mat. 25:34, 46) We współczesnym spełnieniu sześciu uzbrojonych mężczyzn symbolizuje niebiańskie wojsko z Jezusem na czele. Wkrótce unicestwią oni narody i wszelkie zło (Ezech. 9:2, 6, 7; Obj. 9:11-21)” (Strażnica czerwiec 2016 s. 16-17).

„W przeszłości wyjaśnialiśmy, że we współczesnym spełnieniu tej wizji człowiek z kałamarzem sekretarskim symbolizuje ostatek chrześcijan namaszczonych duchem. Uważaliśmy, że osoby, które reagują pozytywnie na dobrą nowinę, już teraz otrzymują znak umożliwiający ocalenie. Jednak ostatnio stało się oczywiste, że musimy skorygować to wyjaśnienie. Jak wynika z Ewangelii według Mateusza 25:31-33, to Jezus osądza ludzi. Ostatecznego sądu dokona w czasie wielkiego ucisku, kiedy oddzieli owce od kóz, czyli osoby mające ocaleć od przeznaczonych na zagładę” (Strażnica czerwiec 2016 s. 16).


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #193 dnia: 22 Lipiec, 2017, 11:13 »
ŚJ mieli dotychczas 3 interpretacje i różne teksty Hbr 1:8n. Czy planują kolejną zmianę w przyszłości?

1) „Ale do Syna mówi: Stolica Twoja, o Boże (...) pomazał Cię o Boże! Bóg Twój” („Rząd” s. 139; por. „Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem” s. 52; „Pojednanie” s. 124; „Stworzenie” s. 218).

2) „A o Synu mówi: Tron twój, o boże (...) pomazał cię o boże, Bóg twój” („Bogactwo” s. 26).

3) „Natomiast w odniesieniu do Syna: Bóg jest twoim tronem (...) Bóg, twój Bóg namaścił cię” („Chrześcijańskie Pisma Greckie...”).

O ile pierwszy tekst był zgodny z wiarą prawdziwych chrześcijan (ŚJ inaczej go interpretowali), to drugi pozbawiał Jezusa równości z Ojcem i prawdziwego Bóstwa. Trzeci, określenie „Bóg” przerzucił na osobę Ojca.


Offline Roszada

Odp: Mrugające nowe światła - zmieniające się co najmniej 3 razy nauki
« Odpowiedź #194 dnia: 23 Lipiec, 2017, 12:00 »
Wprowadzenie czyśćca

Towarzystwo Strażnica nie może się zdecydować, kiedy pojawiła się nauka o czyśćcu. Popatrzmy poniżej jakie daty podawała ta organizacja. Już ta zmienność dyskwalifikuje wiarygodność Świadków Jehowy.

Uznany w roku 1000

„Czyściec uznano w roku 1000” („Bitwa na niebie czyli spór o nieśmiertelność duszy między badaczami Pisma Św. a x. x. jezuitami” 1923 s. 7).

„Czyściec uznano roku....1000” („Wolność w Nowym Świecie” 1943 s. 12; por. „Walka o wolność na domowym froncie” 1943 s. 16).

Nieznany przez 600 lat

   „/czyściec/ jako nauka był nieznany w Kościele chrześcijańskim przez pierwsze 600 lat...” („Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” 1957 s. 38).

Pojawił się w szóstym stuleciu i w roku 1439

„koncepcja czyśćca; w Ewangeliach nie ma na ten temat ani słowa. (...) Doktryna o czyśćcu (...) została sformułowana w szóstym stuleciu, a rangę dogmatu kościelnego nadano jej na soborze florenckim (1439)” (Strażnica Nr 19, 1989 s. 6).

Lata 1545 i 1573

   „Czyściec
Florencja 1573 n.e.
   Trydent 1545 n.e.” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 19 s. 9).

   Ciekawe, że w innej publikacji Towarzystwo Strażnica podaje, że w XII i XIII wieku waldensi i albigensi odrzucali istniejąca naukę o czyśćcu (patrz „Człowiek poszukuje Boga” 1994 s. 280).
Zaś Przebudźcie się! z 8 października 2001 roku podaje o nauce o „duszach czyśćcowych” w XI wieku (s. 9).

Nauka ta istniała w I wieku

„Według The Jewish Encyclopedia rabini tak się na to zapatrują: »W dniu sądu ostatecznego będą trzy rodzaje dusz: sprawiedliwe od razu zostaną uznane za godne życia wiecznego, złe trafią do Gehenny, natomiast dusze, których cnoty równoważą się z grzechami, pójdą do Gehenny i będą się w niej wznosić i opadać, dopóki nie wynurzą się oczyszczone«. W tym ostatnim twierdzeniu łatwo rozpoznać opis czyśćca” (Przebudźcie się! Nr 10, 1988 s. 6).

Towarzystwo Strażnica ‘zapomniało’ tu podać, że te wierzenia rabinów dotyczą I wieku, a więc czasu Jezusa na ziemi. Oto komentarz do tego z fachowego podręcznika:

„W ślad za obrazem ważenia przez Boga na wadze ludzkich czynów pojawia się jako dalsza konsekwencja takiej oceny kategoria ludzi, którzy zajmują miejsce pośrednie między sprawiedliwymi a bezbożnymi. Im należy się oczyszczenie przy pomocy ognia gehenny – zdaniem rabinów przeważnie ze szkoły Szammaja. Wspólnota w Qumran wierzy również w »piec« oczyszczający [przypis: 1Q H V, 16; 1 Q M XVII, 1]. »Jest więc nie do zaprzeczenia, że Izrael wierzył w istnienie czyśćca«” (Eschatologia biblijna Nowego Testamentu o. A. Jankowski OSB, Kraków 1987, s. 216).

Rok 604 lub 593

   W ulotkach, którymi posługują się Świadkowie Jehowy, zatytułowanych Daty historyczne rozwoju Kościoła Rzymsko-katolickiego napisano:

   „Grzegorz Wielki odkrył »czyściec«.....604”.

   „Papież Grzegorz I ustanowił wiarę w »czyściec« by wzmocnić stan finansów kurii papieskiej.....593”.

   Zauważmy rozrzut czasowy co do papieża Grzegorza.

Około roku 335

Ciekawe jest to, że w jednej ze starszych publikacji Świadkowie Jehowy piszą o mniej więcej 335 roku, jako czasie wprowadzenia czyśćca, a nie o roku 600:

„Nie ma ani jednego wersetu Pisma Św., któryby popierał teorję o »czyśćcu«. Tę naukę kościół katolicki zaczął głosić mniej więcej 1600 lat temu i od tego czasu kapłani katoliccy głosili ją nadal...” (Złoty Wiek 16.10 1935 s. 14 [ang. 26.09 1934 s. 817]).