Dziwne te wskazówki "niewolnika". Zakazują rozmów o własnej religii.
Z jednej strony, głoś do upadłego. A z drugiej nie głoś
Taką dyskusję można by podciągnąć pod "głoszenie przygodne" czy jakoś tak
Najnowsze światło w temacie głoszenia będzie ponownym zrozumieniem terminu Głosić.
Otóż Ciało Kierownicze nienatchnione duchem świętym ale pod jego kierownictwem wnikliwie przyjrzało się temu terminowi.
Wg manuskryptów znalezionych w teczce Franza datowanych na rok 1913 wynika że Głosić oznacza MÓWIĆ !!! ABSOLUTNIE nie na miejscu jest wniosek aby słuchać i/lub odpowiadać na pytania. Zatem już na najbliższym Kongresie regionalnym zostaną przekazane wytyczne jak Gadać a zarazem stosownie upominać słuchacza że ma jedynie słuchać. Na stronie jw.org zakładka dewocjonalia dostępne będą zatyczki do uszu i gogle ochronne zawężające pole widzenia sygnowane logiem JW.ORG
MYŚLICIE ŻE TO JAJA? NIE !!! Przecież pod naciskiem opinii publicznej i akcji ludzi takich jak my jedynym wyjściem będzie ogłaszać wyrok na niegodziwy świat, i nie będzie dyskusji tylko jak HEROLDZI BĘDĄ SKAZYWAĆ WSZEM I WOBEC że już rychło będziecie wszyscy truchłem na żer dla sępa i hieny.A potem my będziemy odratowywać kogo się da poszukując w psychiatrykach i na oddziałach szpitalnych ratujących ciężkie zatrucia farmakologiczne