To pytanie o "mieszanie krwi" wprowadza mnie w dyskomfort.W 21 wieku myślałem,że to już relikt przeszłości,a tu bęc niedawno pada stwierdzenie,że u ŚJ jest taki proceder.Szczerze,to miał ochotę odpowiedzieć głupiemu według jego głupoty.
Jak więc Estero odpowiadasz na taki zarzut?
Rzadko spotykałam się z tym, jak to nazwałeś "reliktem przeszłości" i najczęściej właśnie od takich
starszych wiekiem osób. Młodsza generacja, to już raczej z takimi zarzutami nie wyjeżdżała.
Moją odpowiedzią na tego typu zarzuty, było zadawanie logicznych pytań. I tak np., pytałam najczęściej:
"Jak pani wie, Biblia potępia niemoralność, jak pani myśli, czy taka sytuacja byłaby możliwa i to w miejsce
jedynego święta, które obchodzą ŚJ na wzór Wieczerzy Pańskiej?" ... albo ...
"Jest XXI wiek, czy pani naprawdę wierzy, że coś takiego może mieć miejsce? W cywilizowanym świecie?" ... albo ...
"To są kłamstwa, które rozpowszechniają nasi przeciwnicy, jeśli pani zechce, mogę panią zabrać na tę naszą
uroczystość i sama się pani przekona, jak to wygląda." ... albo ... jak ktoś bywał na zebraniach to mówiłam:
"To nasze święto, wygląda, jak nasze zebranie, tylko bardzo uroczyście, więc może pani sobie odpowiedzieć sama
czy taka sytuacja może mieć miejsce?"
Najczęściej wtedy, jak ktoś naprawdę był zainteresowany, by usłyszeć wyjaśnienia ...
A nie tylko wystosować zarzut, by przerwać rozmowę ...
Wywiązywała się miła rozmowa, w której można było udzielić więcej wyjaśnień.
I najczęściej zarzut padał, pokonany logiczną argumentacją.