Estero wybacz ,że w Twoim wątku znowu napiszę - gdy bym nie był 'ochszczonym wykluczonym' - traktowano by mnie inaczej jak 'zainteresowanego' - czyli 'w miarę normalnie' -'meneli' lepiej się traktuje jak wykluczonych -takie ogólne zasady "czystości zboru" - nie według nauk Jezusa..
sawaszi To, co tu piszesz, jest najprawdziwszą prawdą.
Stworzyli swój kodeks traktowania ludzi, który z naukami Jezusa niewiele ma wspólnego.
Status zainteresowanego w zborze, daje więcej szans na szacunek od braterstwa, niż osoba wykluczona może go mieć.
No niestety, to jasno pokazuje, jak chore mechanizmy działają w tej sekcie!! Normalności tam brak.
Nawet wykluczeni członkowie rodzin, są gorzej traktowani przez rodzinę, niż ktoś taki.
Menele, złodzieje, cudzołożnicy wyprzedzają statusem w tej kwestii, niż ci, którzy wiele dali dla zboru.
Dla nich znajdzie się uśmiech, troska i poklepanie w ramię, dla zachęty ...
Ty, jako były brat, na takie gesty, możesz tylko popatrzeć z boku.
Jest to smutne bardzo, ale tak to wygląda na co dzień, ta ich osławiona miłość.
p.s. sawaszi.
Nie proś mnie o wybaczenie, za każdym razem, jak piszesz w "moim wątku".
Wątki nie są moją własnością, każdy może się w nich wypowiadać, w którym tylko chce, do czego Cię też zachęcam.
Pozdrawiam.