Pizur Mateuszek był moim ostatnim obwodowym, w jego kadencje wybudziliśmy się z mężem i daliśmy dyla.
Karierowicz, scedował firmę po ciotkach, ale nie widać po nim oczekiwanej orgowskiej skromności
będąc na obwodzie szczecińskim robił np. patenty żeglarskie. Ja wiem, może się czepiam wszystko jest dla ludzi, ale pamiętam obwodowych, że jak się na nich spojrzało to żal dupę ściskał i człowiek z litości wyciągał kasę, żeby ich wspomóc.
Pizur lubi brylować na mównicy, maniera cmokania, to jego znak rozpoznawczy. Zona- szara myszka.
Pamiętam jak podkręcała mnie na pionierowanie
a ja taka happy, że ktoś mnie dostrzegł