no ale czyta się Mszał
Głupstwa piszesz. W Mszale nie ma tekstów z Biblii.
Teksty z Biblii są w Lekcjonarzach.
To inna księga, bardzo pokrewna Pismu Św. bo zawiera prawie same teksty z Biblii.
A Mszału się nie czyta tylko raczej kontroluje się co się mówi.
Jeśli ksiądz odmawia Ojcze nasz... to w Mszale 'patrzy tylko na ciąg liter', a odmawia z pamięci. Tak samo inne modlitwy: Wierzę w Boga..., Chwała na wysokości..., Baranku Boży..., To jest Ciało...
nie wydaje jakiegoś periodyku, na wzór Strażnicy, co dostarczałby wiedzy na czas słuszny
Jak to nie wydaje. A L'Osservatore Romano w wielu językach?
Tam są wszystkie dokumenty papieskie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/L%E2%80%99Osservatore_RomanoPoza tym każdy kraj, diecezja i czasem parafia ma swoją gazetkę.
I każda Parafia mogłaby zamawiać i prowadzić studia biblijne. Myślę, że zgodzicie się, że byłoby to coś wspaniałego. I podnosiłoby to wiedzę Katolików.
W wielu parafiach są spotkania biblijne, w ramach tak zwanego Dzieła Biblijnego.
To zależy od proboszcza czy takie spotkania są.
Sam chodziłem na spotkania biblijne do dominikanów.
Później prowadziłem przez rok takie w jednej z parafii
Jak będą wierni proboszcza prosić to wprowadzi takie.
Czasem bywało, że spotkania były ale wiernych chętnych nie było.