Jeżeli w istocie pod wpływem prawdy zmieniamy zdanie,żeby się jej nie przeciwstawiać,to pewnie dobrze.
Tak,czy nie?
Jesteśmy w stanie "zmienić" zdanie,jeżeli wypowiedziane [zapisane] jest niewystarczające,niedostateczne itp.
To tylko potwierdza,co pisałem w innym miejscu,że J.H.Newman,iż zaufawszy innym,nie odrzuciwszy wszystkiego innego,wypowiedzi innych :"prędko odkryjemy i odrzucimy to,co w sobie sprzeczne".
Potwierdza to tylko nasze dobre intencje ,oraz istnienia "uczciwego zamiaru" ,a przez to "zawsze jakoś utorujemy sobie drogę naprzód,błąd...[ to jest fałszywy krok,niedociągnięcie,niedokładność,nieścisłość,omyłkę,opuszczenie itp] ...odpadnie od umysłu,prawda zaś rozwinie się i ajmie jego miejsce".