Drodzy, gdzie gorliwość - tam błędy.
Dotyczy to Świadków Jehowy, Katolików,
Radia Maryja, Wybudzonych Świadków itd.
Taka już nasza ludzka konstrukcja.
Ja między innymi właśnie dlatego wybaczyłem całemu
zborowi Świadków Jehowy, że po tylu latach usługiwania
i mojego radosnego zaangażowania, kiedy zacząłem dostrzegać
manipulowanie ludźmi przez organizację, oni mnie po prostu
zniszczyli, rozplotkowali jakieś demoniczne historie o mnie
i mojej rodzinie, i mieli kompletnie w d... to co się z nami dzieje.
A my tak kochaliśmy tych ludzi.
ALE ROZUMIEM, ŻE ONI SĄ ZWIEDZENI. Gdybym tego nie rozumiał,
zwariowałbym z żałości.
Dlatego nie żryjmy się o zwykłą prozę życia, tylko uczmy się z takich sytuacji,
jak ta, która się nam właśnie przydarzyła tutaj.
Osobiście również czasem uważam, że niektóre osoby moderujące na tym forum czasem
zbyt prędko ingerują w swobodę, na dodatek także nie bez emocji, jednakże
świadomość, że tutaj są i chcą działać (a sami także mają rany po ORG),
a przede wszystkim docenianie i szacunek do Gedeona
za jego naprawdę potrzebne inicjatywy powoduje, że na ogół nie jestem
stroną krytykującą. Ale czuję czasem podobnie jak niektórzy tu piszą na temat moderacji.
Rozumiem jednak, że takie rzeczy wynikają po prostu z zabiegania o to,
aby forum spełniało swój cel, którym jest pokazywanie prawdziwego
oblicza tej zwodniczej organizacji.
Organizacja natomiast robi wszystko, by ludzie tej prawdy zobaczyć nie mogli.
Bądźmy sprawiedliwi: Poszczególni SJ kierują się emocjami, ale tak samo jak my - wybudzeni.
Zwłaszcza, gdy jesteśmy nagle potraktowani jak ścierwo i rozdarci agresywnymi
zębami org i działaniami jej bezmyślnych, śpiących rycerzy.
Gdzie gorliwość, tam i błąd będzie -tu, tam i wszędzie.
Idźmy dalej z nowymi wnioskami.
Miłej niedzieli wszystkim życzę.