Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dane osobowe u ŚJ  (Przeczytany 78066 razy)

Offline falafel

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #45 dnia: 05 Październik, 2015, 14:04 »
Powiedzcie mi czy jeśli przenoszę się do innego zboru to mam prawo zażądać by obecny zbór nie przekazywał żadnych moich danych do nowego (tj sprawozdania z ostatniego pół roku i opinii? Przeniosą mnie wtedy czy nie?

Mam prawo zażądać dostępu do wystawionej im przeze mnie opinii?


Offline Fantom

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #46 dnia: 05 Październik, 2015, 18:16 »
http://www.giodo.gov.pl/318/id_art/1736/j/pl/

CZY PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH PRZEZ KOŚCIOŁY I ZWIĄZKI WYZNANIOWE JEST DOPUSZCZALNE W ŚWIETLE PRZEPISÓW USTAWY O OCHRONIE DANYCH OSOBOWYCH?
 Tak, gdyż kościoły i związki wyznaniowe przetwarzają dane osobowe swoich członków w oparciu o szczególne przepisy prawa, a to spełnia przesłankę dopuszczalności przetwarzania danych z ustawy o ochronie danych osobowych.
Uzasadnienie
Ustawa o ochronie danych osobowych wymaga, aby każdy podmiot gromadzący dane spełnił jeden z warunków uprawniających go do ich wykorzystywania. W odniesieniu do danych zwykłych, takich jak np.: imię i nazwisko lub adres, warunki te wymienione są w art. 23 ust. 1 ustawy. Wykorzystywanie danych wyliczonych w art. 27 ust. 1 ustawy, do których zalicza się m.in. te ujawniające przekonania religijne lub przynależność wyznaniową, jest natomiast zabronione, chyba że zachodzi jedna z dziesięciu wyjątkowych sytuacji opisanych w ust. 2 tego artykułu. Jest to m.in. przypadek, gdy zezwala się na wykorzystywanie danych objętych szczególną ochroną, jeśli jest to niezbędne do wykonywania statutowych zadań kościołów i innych związków wyznaniowych, pod warunkiem, że przetwarzanie danych dotyczy wyłącznie członków tych kościołów lub związków albo osób utrzymujących z nimi stałe kontakty w związku z ich działalnością i zapewnione są pełne gwarancje ochrony przetwarzanych danych (art. 27 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie danych osobowych).


http://www.giodo.gov.pl/317/j/pl/

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5070
Zapisy te GIODO podsumowuje (w niniejszym artykule będę się odwoływał do trzech interpretacji prawnych napisanych przez GIODO, których kopie posiadam) w następujący sposób: Związki wyznaniowe mają ustawowo zapewnione prawo do posługiwania się swoim własnym prawem (wewnętrznie ustalonym). Ogranicza to w pewnym zakresie możliwość stosowania wobec nich prawa świeckiego, w tym ustawy o ochronie danych osobowych.

   
 Prawo » Prawa wolnomyśliciela

Kościół Katolicki a ochrona danych osobowych [1]
Autor tekstu: Robert Prochowicz
   

Osoby, które dokonały apostazji (wystąpiły formalnie z Kościoła rzymskokatolickiego) podejmują się czasem próby usunięcia swych danych osobowych z kartotek parafialnych. Jednakże polskie prawo nie ułatwia im tego zadania, gdyż jak się okazuje nie można skutecznie domagać się usunięcia z ksiąg parafialnych informacji o chrzcie czy bierzmowaniu. Wydaje się natomiast, iż żądania usunięcia informacji o adresie zamieszkania czy o sytuacji rodzinnej mają podstawy prawne.

 
Zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych gromadzenie i przetwarzanie informacji o nas musi się odbywać w określony prawem sposób. Nad przestrzeganiem zapisów Ustawy czuwa urząd Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Jak jednak wynika z zapisów Ustawy pewne związki wyznaniowe, zwłaszcza „dominujący" w Polsce Kościół rzymskokatolicki, są zwolnione z niektórych zapisów tej Ustawy i wyłączone są spod jurysdykcji GIODO. Ma to spore negatywne konsekwencje dla osób, które chcą zerwać wszelkie związki z KRK i doprowadzić do usunięcia ich danych osobowych z rejestrów parafialnych. Niestety, także zapisy w innych ustawach utrudniają tego typu działania — dlatego zapewne GIODO odnotowuje wiele skarg w związku z tą problematyką. W niniejszym artykule spróbuję zreferować praktykę stosowania polskiego prawa w kwestii ochrony danych osobowych, nie podejmuję się natomiast wyzwania prawniczego opracowania tej tematyki — to pozostawiam specjalistom.
Otoczenie prawne

Jeśli zwrócimy się do GIODO z prośbą o interpretację jakiegoś artykułu z Ustawy o ochronie danych osobowych, otrzymamy odpowiedź, w której co najmniej jeden akapit dotyczył będzie „umiejscowienia" tej tematyki w prawie polskim. Przyjrzyjmy się zatem temu otoczeniu prawnemu:
1. Konstytucja (art. 25 ust. 3) — wzajemne stosunki pomiędzy władzą publiczną RP a związkami wyznaniowymi kształtowane są na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego
2. Ustawa o gwarancjach… (pełne nazwy wszystkich aktów prawnych znajdują się na końcu artykułu) (art. 11 ust. 1) — kościoły i inne związki wyznaniowe są niezależne od państwa przy wykonywaniu swoich funkcji religijnych
3. Konkordat (art. 1) — ustanawia się niezależność i autonomię zarówno państwa jak i Kościoła Katolickiego, z pełnym poszanowaniem tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i wspólnego dobra.
4. Ustawa o stosunku Państwa… (art. 2) — Kościół rządzi się w swych sprawach własnym prawem, swobodnie wykonuje władzę duchowną i jurysdykcyjną oraz zarządza swoimi sprawami.
Zapisy te GIODO podsumowuje (w niniejszym artykule będę się odwoływał do trzech interpretacji prawnych napisanych przez GIODO, których kopie posiadam) w następujący sposób: Związki wyznaniowe mają ustawowo zapewnione prawo do posługiwania się swoim własnym prawem (wewnętrznie ustalonym). Ogranicza to w pewnym zakresie możliwość stosowania wobec nich prawa świeckiego, w tym ustawy o ochronie danych osobowych.
Zobaczmy więc jakie zapisy (w kwestii ochrony danych osobowych) wewnętrznego prawa KRK mają wyższą rangę niż prawo świeckie obowiązujące zwykłych śmiertelników. Chodzi tu przede wszystkim o Kanon 535 Kodeksu Prawa Kanonicznego:

§ 1. W każdej parafii należy prowadzić księgi parafialne, a mianowicie ochrzczonych, małżeństw, zmarłych oraz inne, zgodnie z przepisami Konferencji Episkopatu lub biskupa diecezjalnego. Proboszcz ma czuwać nad tym, by księgi były właściwie spisywane i przechowywane.
§ 2. W księdze ochrzczonych należy odnotować bierzmowanie, jak również to, co ma związek ze stanem kanonicznym wiernych z racji małżeństwa (...); adnotacje muszą być zawsze uwidocznione w metryce chrztu.
§ 4. Każda parafia winna mieć własny depozyt dokumentów czyli archiwum, w którym należy przechowywać księgi parafialne (..) a proboszcz ma czuwać nad tym, by nic z nich nie dostało się do obcych rąk.
§ 5. Należy pilnie przechowywać także stare księgi parafialne, zgodnie z wymogami prawa partykularnego.
Choć wydaje się to dziwne (przynajmniej mi się takie wydaje) urząd Państwowy tłumacząc obywatelowi sens Ustawy musi odwoływać się przy tym do wewnętrznego prawa związku wyznaniowego, gdyż to prawo ma w tym przypadku wyższą rangę niż prawo uchwalane przez polski parlament.
Ustawa o ochronie danych osobowych

Zgodnie z Ustawą za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne. Generalnie wyróżnia się 2 rodzaje danych osobowych: dane zwykłe — jak np. imię, nazwisko, adres zamieszkania oraz tzw. dane wrażliwe (szczególnie chronione) — jak np. przekonania religijne i przynależność wyznaniowa, poglądy polityczne, wyroki sądowe, informacje o stanie zdrowia i życiu seksualnym.
Pojęcie przetwarzania danych — jak wynika z art. 7 pkt 2 ustawy — obejmuje jakiekolwiek operacje wykonywane na danych osobowych, tj. zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, a zwłaszcza te, które wykonuje się w systemach informatycznych. Aby móc zgodnie z prawem przetwarzać dane osobowe muszą zaistnieć odpowiednie przesłanki, które w odniesieniu do danych zwykłych wymienione zostały w art. 23 ust. 1, zaś w odniesieniu do danych wrażliwych określone zostały w art. 27 ust. 2 Ustawy. Wystarczy spełnienie tylko jednej przesłanki, aby uznać legalność działania podmiotu przetwarzającego dane osobowe. Spójrzmy więc na te przesłanki, które mogą uzasadniać legalność przetwarzania danych osobowych przez KRK:

Art. 23.
1. Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy:
1) osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,
2) jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa,

Art. 27.
2. Przetwarzanie danych, o których mowa w ust. 1, jest jednak dopuszczalne, jeżeli:
1) osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę na piśmie, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,
2) przepis szczególny innej ustawy zezwala na przetwarzanie takich danych bez zgody osoby, której dane dotyczą, i stwarza pełne gwarancje ich ochrony,
4) jest to niezbędne do wykonania statutowych zadań kościołów i innych związków wyznaniowych, stowarzyszeń, fundacji lub innych niezarobkowych organizacji lub instytucji o celach politycznych, naukowych, religijnych, filozoficznych lub związkowych, pod warunkiem, że przetwarzanie danych dotyczy wyłącznie członków tych organizacji lub instytucji albo osób utrzymujących z nimi stałe kontakty w związku z ich działalnością i zapewnione są pełne gwarancje ochrony przetwarzanych danych,
Jeśli chodzi o dane wrażliwe — uprawnienia KRK do ich przetwarzania nie ulegają wątpliwości — dokładnie tak interpretuje to GIODO: Jeżeli chodzi o KRK, to jego uprawnienie do przechowywania danych (stwierdzających np. chrzest, bierzmowanie itp.) jego członka — także byłego — nie budzi wątpliwości. Od razu w tym miejscu chcę zwrócić uwagę na fakt, iż mowa jest tu o danych niezbędnych do wykonywania statutowych zadań kościołów — a więc głównie informacji o sakramentach. Wszelkie inne dane osobowe, zarówno zwykłe jak i wrażliwe, już się z tej klasyfikacji wyłamują i nie mogą być przetwarzane, jeśli dotyczą byłych członków KRK, a zwłaszcza gdy zainteresowana osoba zażąda zaprzestania ich przetwarzania. Ten temat rozwinę w dalszej części artykułu.
« Ostatnia zmiana: 05 Październik, 2015, 18:37 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Fantom

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #47 dnia: 05 Październik, 2015, 18:58 »
Przykład próby apostazji w KK(link poniżej).To jest tylko przykład jakie trudności nas czekają.Jedynym wyjściem to jest przesłanie tego co chce Nadarzyn lub osobiście stawienie się.Już wkrótce będę tam dzwonił i dowiem się czy osobiście jest to do załatwienia.
 http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/80632934FB
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #48 dnia: 05 Październik, 2015, 20:19 »
Fantom wyczerpująco. Dziękuję.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Fantom

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #49 dnia: 25 Październik, 2015, 12:56 »
 Ciąg dalszy batalii o uzyskanie informacji z Nadarzyna w sprawie druku s77,oraz przetrzymywania i przetwarzania danych osobowych.
 To jest chyba rzecywiście kopanie sie z koniem:(
 Kopie korospondencji pomiędzy Nadarzynem a ex-ŚJ. Proszę admina o nie kasowanie tego linku.Proszę o wyjątek.
http://watchtower-forum.pl/topic/6823-wniosek-o-udost%C4%99pnienie-formularza-s-77/page-3
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline M

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #50 dnia: 25 Październik, 2015, 23:20 »
Ciąg dalszy batalii o uzyskanie informacji z Nadarzyna w sprawie druku s77,oraz przetrzymywania i przetwarzania danych osobowych.
 To jest chyba rzecywiście kopanie sie z koniem:(
 Kopie korospondencji pomiędzy Nadarzynem a ex-ŚJ. Proszę admina o nie kasowanie tego linku.Proszę o wyjątek.
http://watchtower-forum.pl/topic/6823-wniosek-o-udost%C4%99pnienie-formularza-s-77/page-3

Spokojnie, my nie jesteśmy takimi fanatykami żeby kasować linki do innych forów dla zasady ;).

A co do tematu i tego jak Nadarzyn pogrywa sobie z ludźmi, to tylko jedno słowo ciśnie się na usta: k***a.


Offline Fedorowicz

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #51 dnia: 20 Grudzień, 2015, 08:17 »
A od kiedy to forum jest od głoszenia Ewangelii?
Ty mylisz pojęcia człowieku.
Jeśli przyszedłeś z tą misją tu, to przeczytaj wpierw regulamin forum. ;)
Dokładnie. Wiele osób myli pojęcie dyskusji i celów istnienia forum dyskusyjnego z przymusem wyznawania jakiejś religii. Niektórzy zakładają fora dyskusyjne jedynie po to, aby tam propagować jakąś religię i zwalczać odmienne poglądy za pomocą cenzury. Ale w regulaminie forum nie umieszczają żadnej wzmianki o tym, że forum ma charakter zamknięty. I czemu to ma wtedy służyć?  :o

A odnośnie ochrony danych osobowych ciekawy przykład podał Stanisław Klocek na you tube.
« Ostatnia zmiana: 20 Grudzień, 2015, 08:22 wysłana przez Fedorowicz »


Offline nickolas81

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #52 dnia: 03 Luty, 2016, 21:46 »
Kontunuuję temat zarówno tutaj jak i w wątku który zaczęliśmy na watchtower-forum.pl.

Otóż GIODO podjęlo temat mojej skargi i wysłało do ŚJ pismo.

Kilka dni później, dokładnie dzisiaj (dziwna zbieżność z datą otrzymania przez nich żadania ustosunkowania sie do skargi) otrzumuję pismo od Komitetu Oddziału ŚJ:


Patrz Załączniki

Na pismo to odpowiadam poniższym, które wyśle jutro. Jestem swoja droga pełen podziwu dla lawiracji i braku konsekwencji w przesyłanych mi odpowiedziach. Może Wy macie jakies spostrzeżenia?

W nawiązaniu do pisma z dnia 27.01.2016r jakie otrzymałem od Państwa, przekazuję Państwu moje stanowisko w podniesionych jak do tej pory sprawach:

1) Traktujecie Państwo osoby występujące z wnioskami o udzielenie informacji dotyczących danych osobowych jak osoby bez przysługujących im praw świeckich. Odpowiadacie na wnioski w terminach przekraczających jakiekolwiek określone normy prawne. Mój wniosek pochodził z 20 października 2015r, a Państwa odpowiedź datowana jest na
26 stycznia 2016r. Jestem pewien, że nadal bym jej nie otrzymał, gdyby nie wszczęte i prowadzone postępowanie przez Głównego Inspektora Ochrony danych Osobowych. Tylko ono skłoniło Państwa do odpowiedzi. Wstyd mi za to, że kiedyś byłem utożsamiany z organizacją, która jak głośno twierdzi, przestrzega również prawa świeckiego.

2) Sami Państwo nie możecie się zdecydować czy posiadacie i przetwarzacie moje dane osobowe czy nie. Określacie je jako „dane odnoszące się do statusu członkowskiego”. Pytam więc czy moje: imię i nazwisko oraz data urodzenia jak i opis mojej osoby lub zachowania itp. pozwalające na identyfikacje na ich podstawie konkretnej osoby (dane osobowe) są w Państwa posiadaniu czy nie? Oczekuję jasnej odpowiedzi na pytanie: Czy posiadacie moje dane osobowe ? -  odpowiedź TAK lub NIE, bez kombinacji, tak charakterystycznych dla Państwa sposobu komunikowania się.

Zakładam, że jednak tak, bo jak wyjaśniacie: „Każda osoba przystępująca do społeczności religijnej Świadkowie Jehowy wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych”. Jak się okazuje nie są to tylko „dane odnoszące się do statusu członkowskiego”.

3) Nadal oczekuję oryginału lub kopii formularza S-77 sporządzonego w związku z moim wykluczeniem/odłączeniem oraz informacji gdzie i w jaki sposób są one przechowywane. Wyjaśniam po raz kolejny, że treść ta może być mi przekazana nawet z wyłączeniem jakichkolwiek danych osobowych osób uczestniczących w Komitecie Sądowniczym. Doskonale wiecie Państwo jak spełnić ten obowiązek, ponieważ już jakiś czas temu wysłaliście mi kopię zakrywającą niektóre informacje. Skorzystajcie z tego niezwykle pomysłowego sposobu i tym razem. Oczekuję otrzymania wszystkich danych - również opis mojej osoby lub zachowania opisanego przez autorów tego dokumentu itp. pozwalających na identyfikację na ich podstawie konkretnej osoby (dane osobowe). Nie akceptuję tylko części tych informacji, ponieważ mam prawo wglądu, aktualizacji, sprostowania, czasowego lub stałego wstrzymania ich przetwarzania lub usunięcia zgodnie z art. 32 ust 1 pkt 6 Ustawy o ochronie danych osobowych (DZ.U. Z 2015r poz. 2135).

4) W Państwa piśmie czytam: „Uznajemy Pańskie prawo do żądania usunięcia Pańskich danych zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami”. Rozumiem więc, że skoro uznajecie moje prawo do usunięcia tych danych , to dane te na mój wniosek usunęliście? Jeśli nie, proszę o wykonanie tego uprawnienia, wcześniej jednak dostarczając mi kopię zgodnie z pkt 3 niniejszego pisma.


5) W piśmie z października 2015r zażądałem informacji o tym JAK zostały pozyskane przez Państwa moje DANE OSOBOWE. Jak zwykle odpowiedź nic nie wyjaśniająca: „(...) w zgodzie z wierzeniami i praktykami , z którymi zapoznaje się osoba przystępująca do chrztu”. Gdzie znajduje się źródło „wierzeń i praktyk” ZAWIERAJĄCE OPIS POZYSKIWANIA DANYCH OSOBOWYCH? Państwo zdajecie się mylić pojęcia. Odpowiedź wydaje się dotyczyć sposobu pobrania informacji dotyczących powodów wykluczenia (np. opis moich zachowań itp.) a ja pytam o dane takie jak chociażby moja data urodzenia? Nigdy jej Państwu nie podawałem i nigdy też nie zgadzałem się na gromadzenie tych danych osobowych- ani w czasach rzekomej przynależności do Świadków Jehowy ani później. Ponawiam więc pytanie i czekam na konkretną a nie wymijającą odpowiedź: KIEDY i JAK zostały zgromadzone moje dane osobowe? Na jakiej prawnej podstawie? I nie piszcie mi Państwo o podstawie „wierzeń i praktyk” , tylko o PODSTAWIE PRAWNEJ.

6) I najciekawszy fragment: „Każda osoba przystępująca do społeczności religijnej Świadkowie Jehowy wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych”. Pytam więc gdzie w statucie członkowskim znaleźć mogę takie informacje? Ponownie proszę o wskazanie AKTU PRAWNEGO – NP. STATUTU CZŁONKOWSKIEGO, określającego tą obowiązującą zasadę. Proszę również wyraźnie zaznaczyć datę rozpoczęcia obowiązywania tego statutu (dane sprzed maja 2014 czyli przed zmianą STATUTU). Co ów statut funkcjonujący za czasów przed „wykluczeniem” mówił o członkostwie takich osób jak ja? Proszę o cytaty z tego aktu prawnego.
Skoro „każda osoba przystępująca do społeczności religijnej Świadkowie Jehowy wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych”, z pewnością podstawową sprawą zawartą w owym statucie będzie właśnie kwestia członkostwa. Przecież zgodnie z tym co napisaliście posiadacie „dane odnoszące się do statusu członkowskiego”. Poproszę o ten statut i zapisy które się do niego odnoszą ! Nigdy go na oczy nie widziałem, podobnie jak wszyscy obecni i byli Świadkowie Jehowy.

7) Jak wynika z ustawodawstwa i wyroków sądowych, dane osoby, która skutecznie wystąpiła ze związku wyznaniowego, podlegają ochronie realizowanej poprzez instrumenty prawne, którymi dysponuje GIODO.

Z treści art. 43 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie danych osobowych wynika, że odnosi się on tylko do danych "dotyczących osób należących do kościoła lub związku wyznaniowego". Natomiast tak zdefiniowany zbiór nie zawiera danych dotyczących osób nienależących do kościoła lub związku wyznaniowego. Oznacza to, że dane osób nienależących do kościoła lub związku wyznaniowego tworzą zbiór odrębny. Okolicznością relewantną przesądzającą o zakwalifikowaniu danych do jednego ze zbiorów jest rzeczywista – faktyczna przynależność lub brak przynależności osoby, o której dane chodzi, do określonego kościoła lub związku wyznaniowego (zob. J. Barta, P. Fajgielski, R. Markiewicz, Ochrona danych osobowych. Komentarz, LEX 2011, teza 6 do art. 43). Ustalenie tej przynależności ma zatem zasadniczy wpływ na rozstrzygnięcie sprawy w przedmiocie ochrony danych osobowych.

Jak więc widzicie Państwo prawomocny wyrok sądu wyraźnie wyjaśnia kwestię posiadania i przetwarzania danych osobowych. Jeśli nie zrealizujecie Państwo moich oczekiwań opartych na przysługujących mi prawach, z pewnością czeka Państwa kolejna sprawa w sądzie dotycząca tego tematu.

Proszę o odniesienie się do KAŻDEGO z powyższych.

Jednoczęsnie informuję, że w zależności od odpowiedzi uzyskanych od Państwa podejmę decyzję o poinformowania szerokiej opinii publicznej o sposobie w  jaki przekraczacie Państwo prawo. Nie może być tak, że nie respektujecie praw obywateli tego kraju, tylko dlatego, że uzurpujecie sobie prawo do nazywania siebie reprezentantami Boga.
Jakże słaba jest to reprezentacja, która lawiruje i omija prawo!




Offline nickolas81

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Luty, 2016, 21:48 »
Dodatkowy plik ( nie zmieścił sie w poprzedniej wiqdomości)


Offline nickolas81

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #54 dnia: 03 Luty, 2016, 21:49 »
Dodatkowy plik ( nie zmieścił sie w poprzedniej wiqdomości)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #55 dnia: 03 Luty, 2016, 21:59 »
Gdybym redagował odpowiedź na ich pismo, zapewne użył bym nieco innych określeń, ale sens pozostałby identyczny. Gratulacje w walce z "systemem" i powodzenia w dochodzeniu do praworządności!


Offline dziewiatka

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #56 dnia: 04 Luty, 2016, 08:27 »
Trafiony zatopiony .List nadarzyniaków jest napisany profesjonalnie .Nickolas możesz pisać ile chcesz ,za każdym razem otrzymasz podobną odpowiedź .Co znajduje się w formularzu ;imię i nazwisko, data urodzenia i chrztu ,ewentualnie przywilej .Opis tak zwanego grzechu i sposób postępowania komitetu.Ten opis nie służy identyfikacji pośredniej jakiejś osoby bo dotyczy incydentu a nie opisuje wygląd czy charakterystyczne zachowanie ,które wyróżnia jakąś osobę .Moim zdaniem szkoda czasu pieniędzy,chyba że chcesz napsuć im trochę krwi.Tylko czy po nich nie spłynie to jak po kaczce.


Offline Fantom

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Luty, 2016, 09:04 »
Napisali,że każda osoba przystepująca do społeczności religijnej ŚJ wyraża zgode na przetwarzanie danych osobowych.Mnie nikt o tym nie informował.Watpię,aby dzisiaj też udzielano takiej informacji.Czy dzieci chrzczone w wieku 8-10 lat wiedzą o tym,że ich dane bedą zbierane i przetwarzane?Ludzie z Nadarzyna:puknijcie się w ten pusty łeb.Zapytajcie się dzieci po chrzcie o dane osobowe.Kiedy i gdzie, przez kogo jest udzielena informacja o zbieraniu danych osobowych dla osób chcących zostaĆ ŚJ?Nie robcie z nas durni,sami się ośmieszacie.Jak wasze dzieci będą sie przygotowywac do chrztu,to mam nadzieje,że powiecie im o danych osobowych.One w tak młodym wieku są tak dojrzałe,że na pewno w lot załapią o co chodzi.
 Jeżeli nikt z was nie informowal,to znaczy,że dane zebraliście bezprawnie.Myślę,że sprawę w sądzie można wtedy wygrać.Może ktoś ma możliwość dowiedzenia sie u prawnika,jak wygląda to w przypadku zbierania danych osobowych bez wcześniejszej informacji i bez pisemnej lub ustnej zgody.Jeżeli jest to bezprawne,to może zróbmy powództwo grupowe.

 http://3.bp.blogspot.com/-cldsGAFjvHI/UqtMb8qzpmI/AAAAAAAABN4/mZdShdcgfU4/s1600/mozg.jpg czy w Nadarzynie ktoś ma normalny mózg?
« Ostatnia zmiana: 04 Luty, 2016, 09:50 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gedeon

Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #58 dnia: 04 Luty, 2016, 09:16 »
Trafiony zatopiony .List nadarzyniaków jest napisany profesjonalnie .Nickolas możesz pisać ile chcesz ,za każdym razem otrzymasz podobną odpowiedź .Co znajduje się w formularzu ;imię i nazwisko, data urodzenia i chrztu ,ewentualnie przywilej .Opis tak zwanego grzechu i sposób postępowania komitetu.Ten opis nie służy identyfikacji pośredniej jakiejś osoby bo dotyczy incydentu a nie opisuje wygląd czy charakterystyczne zachowanie ,które wyróżnia jakąś osobę .Moim zdaniem szkoda czasu pieniędzy,chyba że chcesz napsuć im trochę krwi.Tylko czy po nich nie spłynie to jak po kaczce.

Dziewiątka nie masz racji, należy o swoje walczyć i nikt nie ma prawa na dowolne stosowanie prawa.

Nikolas napisał:

Cytuj
6) I najciekawszy fragment: „Każda osoba przystępująca do społeczności religijnej Świadkowie Jehowy wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych”. Pytam więc gdzie w statucie członkowskim znaleźć mogę takie informacje? Ponownie proszę o wskazanie AKTU PRAWNEGO – NP. STATUTU CZŁONKOWSKIEGO, określającego tą obowiązującą zasadę. Proszę również wyraźnie zaznaczyć datę rozpoczęcia obowiązywania tego statutu (dane sprzed maja 2014 czyli przed zmianą STATUTU). Co ów statut funkcjonujący za czasów przed „wykluczeniem” mówił o członkostwie takich osób jak ja? Proszę o cytaty z tego aktu prawnego.
Skoro „każda osoba przystępująca do społeczności religijnej Świadkowie Jehowy wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych”, z pewnością podstawową sprawą zawartą w owym statucie będzie właśnie kwestia członkostwa. Przecież zgodnie z tym co napisaliście posiadacie „dane odnoszące się do statusu członkowskiego”. Poproszę o ten statut i zapisy które się do niego odnoszą ! Nigdy go na oczy nie widziałem, podobnie jak wszyscy obecni i byli Świadkowie Jehowy.

Uważam, że bardzo dobrze to uzasadniłeś.
Obowiązujący do 2014 roku mówił tylko o prawnych członkach Straznicy a było ich do zmiany statutu 37 osób.
Reszta to tylko grupa społecznościowa bez zadnego związku z prawną korporacją.

Całą dokumentację masz tu:
http://www.jw-ex.pl/historia/historia-pisana-statutem/


od-nowa

  • Gość
Odp: Dane osobowe u ŚJ
« Odpowiedź #59 dnia: 04 Luty, 2016, 09:36 »
Nikt nie pytał mnie, czy wyrażam zgodę na zbieranie, przetwarzanie moich danych osobowych u śJ. Wolałabym, aby nic po mnie nie zostało w żadnych aktach w zborze i Nadarzynie, odłączyłam się z tego związku- korporacji wyznaniowej i ich obowiązkiem jest na moje życzenie wycofać wszystko, co dotyczy mojej osoby i ujawnić to, co tam nabazgrano na mój temat.
 Gdy dowiedziałam się o tym formularzu S - 77  oczywiście z Forum, poczułam się jak oszukana, bo jak to jest, że jest się od dziecka "w prawdzie" , 30 lat po chrzcie i dowiaduje się, że istnieje jakiś formularz S - 77.
Zresztą słyszałam od dziecka, że u śJ nikogo, nigdzie nie zapisują, tak jak w KK (tu znowu to porównywanie do KK, które na mnie działało jak płachta na byka). I proszę ci na wyższych stanowiskach (Nadarzyn) łamią prawo, a zwykli głosiciele są niedoinformowani.
O Statucie śJ też nie wiedziałam, że w ogóle taki istnieje i obowiązuje!
To dopiero bezczelność powoływać się na Statut, o którego istnieniu nawet nie miałam pojęcia do czasu ujawnienia jego treści na Forum.
Jeszcze stwarzają jakieś sztuczne problemy z wydaniem oryginału/kopii S - 77. Czują się jak twierdza nie do zdobycia. A będą kręcić, grać na zwłokę, odpisywać lawirując pomiędzy Prawem.
Chcę swoje, niech oddadzą.
« Ostatnia zmiana: 04 Luty, 2016, 09:54 wysłana przez od-nowa »