Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Okłamany i Oszukany  (Przeczytany 19843 razy)

Offline bernard

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #15 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 11:20 »
Tak tak,sory  ;D


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 16:21 »
Bernard :)
Bardzo CIekawi mnie Twój punkt widzenia,
Ja opowiem o swoim.....
Tak myślę, że nie ma czegoś takiego jak prawda obiektywna.  Chcielibyśmy, żeby tak było, chcielibyśmy, aby KTOŚ rozstrzygnął SPRAWIEDLIWIE jest tak i tak Ty racji  nie masz Ty masz będzie tak i tak. I może nawet właśnie nasze korzenie powodują takie oczekiwania, może nasze korzenie mówią nam że prawda jest tylko jedna...... Ale to jest możliwe jeśli mamy taki autorytet, dzieci idą do rodziców, starsi chadzają do Sądu, na policję, a niektórzy szukają tej prawdy i sprawiedliwości u BOGA.
Ile razy poczuliśmy się niesprawiedliwie potraktowani kiedy zwróciliśmy się do rodziców? DO Sądu? DO Boga?

A do czego się odwołać? Przecież nawet kolor nieba Dzis błękitny bezapelacyjnie w jednym kolorze, ale ja powiem, że śliczne niebo, Ty możesz na to samo patrzeć i mówić że jdnak jest brzydkie. Gdzie znaleźć Obiektywną prawdę, do Jakiego autorytetu się odwołać.....
Jeśi są jakies aksjomaty to spotkałam je w matematyce.... tam można coś udowodnić..... choć i tak nie wszyscy się z tym zgodzą......

Dlatego według mnie każdy ma swoją prawdę i wszystko to są prawdy. Nazywa się je subiektywnymi.
Moja prawda jest subiektywna, bo na moje postrzeganie świata wpłyneło moje wychowanie, moje otoczenie, przyjaciele, przypadkowo? spotkane osoby, wydarzenia, TV, INTERNET itd itd itd..... Wszystko co przyjmuje mój mózg przetwarza w Moją Prawdę która najprawdopodobniej nie będzie pokraywała się w 100% z żadną inną :) Może będzie podobna :)




Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline janusz

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 16:37 »
Tę niby prawdę zacząłem poznawać z żoną w innym zborze i kończyliśmy tez w innym zborze między czasie urodziła nam się druga córka a ja zachorowałem na "sepsę " myślałem wtedy że nas pokarało bo przestaliśmy jakiś czas studiować .Po wyjściu ze szpitala zaczęliśmy znowu studiować było cudownie ,wszyscy  nami się interesowali,w jakiś tam sposób pomagali ale po chrzcie czar prysł, dzieciaki nam zaczęły chorować bo bracia przychodzili na zborowe studium książki przeziębieni i zarażali nam dzieciaki, brakowało pieniędzy na leki i wyżywienie bo wtedy sam pracowałem .Gdzie była ta MIŁOŚĆ BRATERSKA wtedy.Nawet gdy umówiliśmy się z pewną siostrą że zabierze nas do Łodzi na zgromadzenie  to wieczorem dzień przed zgromadzeniem zadzwonił jej mąż był wtedy przewodniczącym zboru i powiedział że on nie ma obowiązku nas zabierać i mamy sobie poszukać kogoś innego ,i nie pojechaliśmy wtedy.A miało być tak cudownie w gronie Braci jednak nie to było kłamstwo śj mieli być lepsi od innych ludzi ,to tez kłamstwo bo wszystko robią na pokaz
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień, 2015, 17:25 wysłana przez Mario »


Offline janusz

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #18 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 16:48 »
Okłamany i oszukany czuję się dlatego bo organizacja śj i ludzie którzy  kierują tą organizacją , oszukują, okłamują ludzi .Ludzi którzy pragnęli miłości i Boga
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień, 2015, 17:26 wysłana przez Mario »


Offline bernard

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #19 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 16:59 »
Bernard :)
Bardzo CIekawi mnie Twój punkt widzenia,
Ja opowiem o swoim.....
Tak myślę, że nie ma czegoś takiego jak prawda obiektywna.  Chcielibyśmy, żeby tak było, chcielibyśmy, aby KTOŚ rozstrzygnął SPRAWIEDLIWIE jest tak i tak Ty racji  nie masz Ty masz będzie tak i tak. I może nawet właśnie nasze korzenie powodują takie oczekiwania, może nasze korzenie mówią nam że prawda jest tylko jedna...... Ale to jest możliwe jeśli mamy taki autorytet, dzieci idą do rodziców, starsi chadzają do Sądu, na policję, a niektórzy szukają tej prawdy i sprawiedliwości u BOGA.
Ile razy poczuliśmy się niesprawiedliwie potraktowani kiedy zwróciliśmy się do rodziców? DO Sądu? DO Boga?

A do czego się odwołać? Przecież nawet kolor nieba Dzis błękitny bezapelacyjnie w jednym kolorze, ale ja powiem, że śliczne niebo, Ty możesz na to samo patrzeć i mówić że jdnak jest brzydkie. Gdzie znaleźć Obiektywną prawdę, do Jakiego autorytetu się odwołać.....
Jeśi są jakies aksjomaty to spotkałam je w matematyce.... tam można coś udowodnić..... choć i tak nie wszyscy się z tym zgodzą......

Dlatego według mnie każdy ma swoją prawdę i wszystko to są prawdy. Nazywa się je subiektywnymi.
Moja prawda jest subiektywna, bo na moje postrzeganie świata wpłyneło moje wychowanie, moje otoczenie, przyjaciele, przypadkowo? spotkane osoby, wydarzenia, TV, INTERNET itd itd itd..... Wszystko co przyjmuje mój mózg przetwarza w Moją Prawdę która najprawdopodobniej nie będzie pokraywała się w 100% z żadną inną :) Może będzie podobna :)
Wsxystko zalezy od postawy ,,obserwatora",jezeli wierxy w Boga to On bedzie ostatecznym miernikiem .Dla agnostyka czy ateisty ostatecznym autorytetem i miernikiem bedzie on sam .

ps. Ciekawe jest to ze kiedy mowimy ze nie ma czegos takiego jak prawda obiektywna to sami nieswiadomie mowimy obiektywna prawde ze jej nie ma  ;)


Offline bernard

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #20 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:15 »
Okłamany i oszukany czuję się dlatego bo organizacja śj i ludzie kturzy  kierują tą organizacją , oszukują, okłamują ludzi .Ludzi kturzy pragneli miłości i Boga
Nie spotkales wsrod nich ani jednego sprawiedliwego ?


Mario

  • Gość
Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #21 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:26 »
Tę niby prawdę zacząłem poznawać z żoną w innym zborze i kończyliśmy tez w innym zborze między czasie urodziła nam się druga córka a ja zachorowałem na "sepsę " myślałem wtedy że nas pokarało bo przestaliśmy jakiś czas studiować .Po wyjściu ze szpitala zaczęliśmy znowu studiować było cudownie ,wszyscy  nami się interesowali,w jakiś tam sposób pomagali ale po chrzcie czar prysł, dzieciaki nam zaczęły chorować bo bracia przychodzili na zborowe studium książki przeziębieni i zarażali nam dzieciaki, brakowało pieniędzy na leki i wyżywienie bo wtedy sam pracowałem .Gdzie była ta MIŁOŚĆ BRATERSKA wtedy.Nawet gdy umówiliśmy się z pewną siostrą że zabierze nas do Łodzi na zgromadzenie  to wieczorem dzień przed zgromadzeniem zadzwonił jej mąż był wtedy przewodniczącym zboru i powiedział że on nie ma obowiązku nas zabierać i mamy sobie poszukać kogoś innego ,i nie pojechaliśmy wtedy.A miało być tak cudownie w gronie Braci jednak nie to było kłamstwo śj mieli być lepsi od innych ludzi ,to tez kłamstwo bo wszystko robią na pokaz

Doskonale Ciebie rozumiem Januszu. "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Ale nie tak miało być w gronie Św J.


Offline awmala

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #22 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:31 »
Witaj Januszu :) Dobrze ze Twoje oczy przejrzaly. Mam nadzieje ze nie straciles dużo swojego życia w tym zakładaniu. Ciesz się teraz życia bo jest bardzo krotkie


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #23 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:36 »
Nie spotkales wsrod nich ani jednego sprawiedliwego ?
Pewnie spotkał, wszędzie są dobrzy i źli ludzie, tylko rozczarowanie religią świadków jest spowodowane tym, że od poczatku kreują się oni na ludzi idealnych, kochających, uczciwych, zainteresowanych dobrem drugiego....... no i tak jest na początku kiedy "kochają" zainteresowanego..... kiedy zainteresowany już zostaje bratem no to kończy sie rumakowanie :) Więc uczciwiej byłoby, gdyby od poczatku to sygnalizowali.... że nie zawsze będą tak kochac i pomagać, a już na 10000000% owinni każdemu zainteresowanemu powiedzieć, że jak zada trudne pytanie o rok 1975 , albo o Kryzys Sumienia to go wyrzucą jako ODSTĘPCĘ i nie będą już kochać wogóle a wręcz traktować jak szatana :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline bernard

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:41 »
No ja na szczescie zatrzymalem sie w poł drogi na etapie glaskania potencjalnego neofity.


Mario

  • Gość
Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:45 »
Pewnie spotkał, wszędzie są dobrzy i źli ludzie, tylko rozczarowanie religią świadków jest spowodowane tym, że od poczatku kreują się oni na ludzi idealnych, kochających, uczciwych, zainteresowanych dobrem drugiego....... no i tak jest na początku kiedy "kochają" zainteresowanego..... kiedy zainteresowany już zostaje bratem no to kończy sie rumakowanie :) Więc uczciwiej byłoby, gdyby od poczatku to sygnalizowali.... że nie zawsze będą tak kochac i pomagać, a już na 10000000% owinni każdemu zainteresowanemu powiedzieć, że jak zada trudne pytanie o rok 1975 , albo o Kryzys Sumienia to go wyrzucą jako ODSTĘPCĘ i nie będą już kochać wogóle a wręcz traktować jak szatana :)


Też tak uważam. Janusz jest po prostu rozgoryczony i pisze ogólnikami.


Offline bernard

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #26 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 17:51 »

Też tak uważam. Janusz jest po prostu rozgoryczony i pisze ogólnikami.
Opisuje swoje najwieksze rany a te zawsze sa najbolesniejsze :-\


Offline Kitty

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #27 dnia: 23 Kwiecień, 2015, 22:20 »
Nawet gdy umówiliśmy się z pewną siostrą że zabierze nas do Łodzi na zgromadzenie  to wieczorem dzień przed zgromadzeniem zadzwonił jej mąż był wtedy przewodniczącym zboru i powiedział że on nie ma obowiązku nas zabierać i mamy sobie poszukać kogoś innego ,i nie pojechaliśmy wtedy.

Jestem przekonana,że na tym zgromadzeniu ci bracia (którzy Was nie zabrali) siedzieli dumni i zadowoleni z siebie i nawet przez myśl im nie przeszło,co złego zrobili.Zza mównicy padały-jak zwykle-oklepane komunały,jak to bracia się miłują,dając tym dowód,że są ludem bożym,a tamci pewnie potakiwali biorąc te pochwały do siebie.
Na zebraniach,kongresach karmi się tych szarych ludków wzniosłymi ideami,a oni po powrocie do domów i tak pokazują swoje prawdziwe oblicze.

Słowa,słowa,słowa...Puste słowa i nic więcej.

Przykra ta Twoja historia. :(


Offline dziewiatka

Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Kwiecień, 2015, 13:12 »
Janusz ,przykro czytać takie historie ,tylko znając trochę kulisy życia zborowego wiem ,że najbardziej czują się rozczarowani ci ,którzy za bardzo uwierzyli ,że świadkowie to idealni ludzie.Czyja to wina ,pewnie tego który prowadził studium, skupił się na rozbudzeniu emocji a nie przekazaniu rzetelnej wiedzy .Zawsze albo prawie zawsze tak jest, gdy manipuluje się w taki sposób uczuciami,ponieważ każdy chce być  wśród pięknych lubianych ,tych którzy są wybrańcami np Boga.Czy jest jakieś lekarstwo ,by nie dać się usidlić nadmiarem miłości i doskonałości ,jeżeli jest coś zbyt piękne by mogło być prawdziwe ,to uwierz ,to nie jest prawdziwe.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Okłamany i Oszukany
« Odpowiedź #29 dnia: 26 Kwiecień, 2015, 10:10 »
Gdy poznawałem z żoną "prawdę "15 lat temu, teraz  stwierdzam że to nie jest prawda, mogę powiedzieć, że to  jest kłamstwo. Kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą.

W myśl zasady....nieważne co się mówi, ale ważne ile razy powtarza?

Coś w tym jest, ludziom ładuje się do głowy pewne "prawdy" w towarzystwie jakiś dowodów i nawet jak są one naciągane to z czasem człowiek  doszukuje się potwierdzeń na siłę.

Moja rodzina będąca Ś czasem mi podtyka jakieś...."dowody". Mówię im , że gadają farmazony jak potrzaskani, wtedy w ich mniemaniu rosną ich akcje, bo ja ich prześladuję, tak jak prześladowano Jezusa.

Skromnością nie grzeszą, ale tak właśnie wygląda ....prawda. ;)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).