Bernard
Bardzo CIekawi mnie Twój punkt widzenia,
Ja opowiem o swoim.....
Tak myślę, że nie ma czegoś takiego jak prawda obiektywna. Chcielibyśmy, żeby tak było, chcielibyśmy, aby KTOŚ rozstrzygnął SPRAWIEDLIWIE jest tak i tak Ty racji nie masz Ty masz będzie tak i tak. I może nawet właśnie nasze korzenie powodują takie oczekiwania, może nasze korzenie mówią nam że prawda jest tylko jedna...... Ale to jest możliwe jeśli mamy taki autorytet, dzieci idą do rodziców, starsi chadzają do Sądu, na policję, a niektórzy szukają tej prawdy i sprawiedliwości u BOGA.
Ile razy poczuliśmy się niesprawiedliwie potraktowani kiedy zwróciliśmy się do rodziców? DO Sądu? DO Boga?
A do czego się odwołać? Przecież nawet kolor nieba Dzis błękitny bezapelacyjnie w jednym kolorze, ale ja powiem, że śliczne niebo, Ty możesz na to samo patrzeć i mówić że jdnak jest brzydkie. Gdzie znaleźć Obiektywną prawdę, do Jakiego autorytetu się odwołać.....
Jeśi są jakies aksjomaty to spotkałam je w matematyce.... tam można coś udowodnić..... choć i tak nie wszyscy się z tym zgodzą......
Dlatego według mnie każdy ma swoją prawdę i wszystko to są prawdy. Nazywa się je subiektywnymi.
Moja prawda jest subiektywna, bo na moje postrzeganie świata wpłyneło moje wychowanie, moje otoczenie, przyjaciele, przypadkowo? spotkane osoby, wydarzenia, TV, INTERNET itd itd itd..... Wszystko co przyjmuje mój mózg przetwarza w Moją Prawdę która najprawdopodobniej nie będzie pokraywała się w 100% z żadną inną
Może będzie podobna