Witaj! Niestety ,kontakt z "ważnymi" osobami ze świecznika ma bardzo destrukcyjny wpływ. To bezwzględni ludzie wyprani z normalności. Po 2 ,3 latach powinni odejść z Betel. Może zachowaliby wrażliwość i przyzwoitość. Trochę wiem,co to być przez nich oszukanym i szukać sprawiefliwości. Ale ja nie straciłam wiary,wręcz przeciwnie. Zobaczyłam,że ci ludzie,ta organizacja nie ma nic wspólnego z Bogiem. Jezus zostawił tyle ostrzeżeń,zapowiedział fałszywych pomazańców,przemoc w jego imię, człowieka bezprawia,co stawia się na miejscu Boga.Zapowiedział też,że wszystko co mówią w ukryciu będzie rozgłaszsne z dachów domu. I ja widzę ,że to się sprawdza. Ludzie zawodzą. Przykre,że rodzina jest ślepa. Moja najbliższa rodzina,łącznie z przyjaciółmi trzymamy się razem.Możemy na siebie liczyć. Trzymaj się.