Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Titulus crucis wg WTS  (Przeczytany 5338 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Titulus crucis wg WTS
« dnia: 30 Lipiec, 2016, 22:12 »
Ma ktoś dobre skany grafik Towarzystwa Strażnica z tzw. titulus crucis, czyli widocznym, trójjęzycznym napisem nad głową Chrystusa? Chciałbym zobaczyć co oni ze swoją znajomości greki i hebrajskiego tam wypisują :)


Tusia

  • Gość
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Lipiec, 2016, 22:25 »
Ma ktoś dobre skany grafik Towarzystwa Strażnica z tzw. titulus crucis, czyli widocznym, trójjęzycznym napisem nad głową Chrystusa? Chciałbym zobaczyć co oni ze swoją znajomości greki i hebrajskiego tam wypisują :)



Gorszyciel

  • Gość
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Lipiec, 2016, 22:28 »
Tu jest wszystko ok;)


Offline Roszada

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Lipiec, 2016, 22:57 »
Tu jest wszystko ok;)
Niby treść napisu okej, jak piszesz, ale jakoś "nad głową" się tablica nie zmieściła i trzeba było ją wyżej dać "nad rękami", choć Biblia mówi, że była nad głową.

No czepiam się, ale jak uznawali krzyż, to w Harfie pokazywali tablicę nad głową. ;)

Popatrz nawet łacinę dali. ;D
A taka licha ona. ;)


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Lipiec, 2016, 00:00 »
Istnieje powielana ciekawostka, że pierwsze litery słów tego napisu nad głową Chrystusa, tworzyły ciąg JHWH.
Gdyby słowa te brzmiały: "Jeszua Hanazarei Wmelek  Hajechudim" (Wmelek się pisze, ale czyta się Umelek),
to faktycznie by tak było: JHWH.
Problem w tym, że każda z czterech ewangelii podaje inną wersję napisu, ponieważ te opisy nie koncentrują się
na dokładnym brzmieniu, tylko ogólnie relacjonują treść, koncentrując się na napisie jako  "dowodzie winy" lub "zarzucie":

Weźmy już sam PNŚ jako przykład:

Mateusz:
"A nad jego głową umieścili wypisany zarzut przeciw niemu:
"To jest Jezus, król Żydów" (27:37)


Marek:
"A u góry wypisano napis stanowiący zarzut przeciw niemu:
"Król Żydów" (15:26)


Łukasz:
"Był też nad nim napis:
"To jest król Żydów"
. (Łk 23:38)


Jan:
"Piłat wypisał także tytuł i umieścił go na palu męki. Napisane było:
"Jezus Nazarejczyk, król Żydów" (19:19)


Najbliższą tej teorii byłaby więc ewangelia wg. Jana, ale problem w tym, że po pierwsze mamy to w grece,
która jest tłumaczeniem, a nie transkrypcją brzmienia hebrajskiego, a poza tym, wersja ze słowem Wmelek
poprawnie musiałaby zostać przetłumaczona jako:
"Jezus Nazarejczyk i król Żydów". Tylko że tekst grecki - niestety - nie ma tu spójnika "i".
Dlatego na wielu rycinach, jak ta pokazana przez Piotra powyżej, napis przekładany jest w ślad za zapisem
greckim bez spójnika "i" (któremu odpowiadałaby hebr. litera Waw w słowie Wmelek). Wówczas brzmi, tak
jak na rycinie "Jeszua Hanazarei Melek Hajhudim". Mamy więc nie JHWH, lecz JHMH. I klops w teorii.

Wydaje mi się, że gdyby faktycznie napis nad głową odsłaniał tak wielką tajemnicę, to byłaby wielka sprawa
 i napewno ewangeliści by to podkreślili. Tymczasem nie dość, że tego nie robią, to nawet każda ewangelia
podaje ogólnikowe informacje o brzmieniu napisu i na dodatek różniące się.

Ciekawe, że Przekład Nowego Testamentu na język Hebrajski (Haberit Hadasza,1976 UBS), który posiadam,
tłumaczy z greki na hebrajski ten fragment  ewangelii Jana następująco:

"Jeszua minaceret, melek hajehudim" - czyli: "Jezus z Nazaretu, król Żydów".
Mamy więc tu pierwsze litery J,M,M,H, więc jeszcze inaczej, bo nie "Jezus Nazarejczyk",
tylko "Jezus z Nazaretu", w dodatku bez spójnika "i", które odpowiada literze Waw z tetragramu,
ponieważ nie tłumaczą "i król Żydów" tylko (za greką) "Król Żydów".

Cała więc teoria, choć  naprawdę inspirująca i  piękna, gdyby była prawdziwa,
to jak widać, raczej podstaw silnych nie ma  :-[
Mimo to, można spotkać niektórych kaznodziejów, którzy ją powielają,
może nie zbadali faktów, albo działają na zasadzie "cel uświęca środki"  :'(

« Ostatnia zmiana: 31 Lipiec, 2016, 00:28 wysłana przez Abba »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Lipiec, 2016, 00:33 »
Ta teoria, którą przywołujesz, ma pewne racje bytu. Powstają na ten temat artykuły naukowe. Kilka po włosku czytałem parę lat temu, ale musiałbym to odszukać.


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Lipiec, 2016, 00:37 »
Ta teoria, którą przywołujesz, ma pewne racje bytu. Powstają na ten temat artykuły naukowe. Kilka po włosku czytałem parę lat temu, ale musiałbym to odszukać.
No właśnie miałem dopisać, że chyba iż czegoś
nie wiem, albo nie znamy rzeczy które może wyjdą na jaw w odpowiednim czasie.
Ale to by naprawdę było wielkie WOW, gdyby naprawdę o to chodziło!

A czy możesz napisać chociaż oględnie, coś więcej? Kwestia gramatyki hebr?


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Lipiec, 2016, 00:42 »
W pewnym sensie. Różne próby tłumaczenia greckiego napisu na hebrajski (kwestia rodzajników w obu językach) + protest faryzeuszy, którzy prosili Piłata o zmianę titulusa.


Offline Roszada

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Lipiec, 2016, 09:09 »
Ja zawsze byłem sceptyczny co do tej teorii, bo zdaje się to odkrycie z XX wieku.
Nie słyszałem o wcześniejszej takiej interpretacji. Zawsze patrzyłem co pierwsi chrześcijanie pisali.

Bardziej przekonywała mnie inna argumentacja, którą nawet cytowałem w art.

Jezus ‘Adon Jah’ a „Trójca Święta mit czy rzeczywistość?”
(cz. I - Ewangelia Łukasza)


http://piotrandryszczak.pl/polwis/jezus-adon-jah-a-trojca-swieta-mit-czy-rzeczywistosc-cz.1.html

 Oto obszerny fragment na ten temat z opracowania ks. A. Kowalczyka:

Cytuj
„Mateusz dzieli genealogię Jezusa na trzy części po czternaście pokoleń. Czternaście to liczbowa wartość imienia Dawid. Litery hebrajskie tego imienia mają bowiem następującą wartość: dalet (4) + waw (6) + dalet (4) = 14. Na ogół uważa się, że Mateusz dzieli genealogię na trzy części po czternaście pokoleń, aby wykazać, że stoi ona pod znakiem Dawida, że Jezus jest oczekiwanym Synem Dawida, doskonałym Dawidem.

Jeśli powyższą metodę interpretacji liczb stosowaną w odniesieniu do genealogii w Ewangelii Mateusza zastosujemy do genealogii w Ewangelii Łukasza, otrzymamy bardzo interesujący wynik. Otóż, w genealogii Łukaszowej Jezusa od Adama dzieli 76 pokoleń. Liczba 76 stanowi sumę dwóch liczb 61 i 15. Liczba 61 jest z kolei sumą liter-liczb wyrazu ADWN (Adon - Pan): alef (1) + dalet (4) + waw (6) + nun (50) = 61. Liczba 15 jest sumą liter wyrazu IH (Jah - skrót imienia Bożego): jod (10) + he (5) = 15. Adon występuje między innymi jako tytuł Boga zarówno w liczbie pojedynczej jak i mnogiej, z zaimkiem dzierżawczym ‘ai’ (Adonai - mój Pan) jak i bez zaimka i jest tłumaczony na język grecki przy pomocy kyrios; np. w liczbie pojedynczej i bez zaimka występuje w Wj 23,17 (kyriou tou theou sou), a także w Ps 114,7; Mal 3,1; Jos 3,11. 13 itd. Jah jest skrótem imienia Bożego Jahwe i również tłumaczony jest przy pomocy kyrios; występuje w Wj 15,2; 17,16; Ps 89,9 itd. Żydzi, ze względu na skrót Jah, liczby 15 nie oznaczają przy pomocy 10 + 5, ale przy pomocy liter waw (6) + teth (9). Genealogia Jezusa u Łukasza stoi więc pod znakiem Adon Jah, czyli ‘Jahwe Pan’.

Czy na pewno jednak Łukasz dzielił liczbę 76 na 61 + 15, a te z kolei na takie liczby, które dają imię Boże? Czy znał on wartość cyfrową liter hebrajskich? Jeżeli chodzi o to ostatnie pytanie, to odpowiedź nie będzie trudna. Łukasz, zgodnie z tym co pisze w Prologu, zbierał materiały do swojej Ewangelii wśród naocznych świadków, czyli chrześcijan pochodzenia żydowskiego w Palestynie. Nie mogły więc być mu obce problemy związane z liczbową interpretacją genealogii zaprezentowaną przez Mateusza. Jeżeli zaś chodziło o podział liczby 76 i dalszych, to raczej należało by przyjąć, że Łukasz nie odnajdywał imienia przez podział liczb, ale już wcześniej znał imię Boże i jego cyfrową wartość i po prostu odkrył je w posiadanej liczbie pokoleń. Imieniem Adon Łukasz mógł się zainteresować, gdyż ono występuje w hebrajskim tekście Psalmu 110,1, który Jezus przytacza w Ewangeliach synoptycznych stawiając problem swojej godności Syna Bożego. W Ewangelii Łukasza znajduje się on w 20,41-44: Jak można twierdzić, że Mesjasz jest synem Dawida? Przecież sam Dawid mówi w Księdze Psalmów: ‘Rzekł Pan (TM: Jahwe) do Pana mego (TM: Adonai): Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich jako podnóżek pod Twoje stopy’. Do tego Psalmu Jezus czyni aluzję również w procesie przed Sanhedrynem (por. Łk 22,69). Tytuł Adon jest więc wyjątkowy, gdyż jest to starotestamentalny tytuł Boga, który Jezus odnosi do siebie. Kiedy Łukasz (względnie ktoś inny w środowisku żydowskim) podstawił cyfry pod litery imienia, otrzymywał liczbę 61. Liczba 15 była sumą liczb znanego Żydom skrótu imienia Bożego. Imię Jahwe odnoszą do Jezusa wszyscy synoptycy cytując tekst Iz 40,3-5. W Łk 3,4-6 brzmi on następująco: Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu (TM: Jahwe), prostujcie ścieżki dla Niego!...

Zresztą, jeszcze prostszą drogą do odkrycia w liczbie 76 Adon Jah było odjęcie od niej liczby 15, której znaczenie Łukasz musiał znać, a następnie podstawienie liter pod pozostałą liczbę 61.

A zatem jest bardzo prawdopodobne, że Łukasz doprowadza genealogię Jezusa do Adama, aby wykazać, że Jezus jest nie tylko oczekiwanym Synem Dawida, ale również prawdziwym Bogiem” („Geneza Ewangelii Marka” Pelplin 2004, s. 211-212).


Offline Sztyrlyc

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Lipiec, 2016, 09:44 »
Bardzo polubiłem ks. A. Kowalczyka :)


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Lipiec, 2016, 09:51 »
W pewnym sensie. Różne próby tłumaczenia greckiego napisu na hebrajski (kwestia rodzajników w obu językach) + protest faryzeuszy, którzy prosili Piłata o zmianę titulusa.

Prześledziłem jeszcze trochę. Sprawa protestu faryzeuszy
jako argument wydaje mi się naciągana.  Relacja biblijna
wskazuje, że chcieli go dodatkowo poniżyć i stwierdzenie
"Król Żydów" kłuło ich w oczy. Póki co trzymam się tego
co napisałem wcześniej: ewangelie nie przekazują ani nie
sugerują akrostychu JHWH w titulus crucis, a nawet utrudniają
domyślną interpretację w taki sposób.
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=3114.msg45645#msg45645
Póki co, jestem sceptykiem.

Bardziej w tym, co Piłat napisał, dopatrywałbym się wyraźnej
zapowiedzi, że Chrystus JEST i POZOSTAJE królem Żydów,
nawet jeśli oni temu się przejściowo sprzeciwiają i wyparli się go.
Napis głosi to narodom, w kilku ważnych językach!
To by się zgadzało z księgą Zachariasza 12:10 -14,  oraz
księgą Dzieje Apostolskie 3:19 do 21, która mówi, że Chrystus
ponownie zostanie posłany do Żydów! Ale to tylko takie moje dywagacje.

Ps. To co Roszada piszesz, bardzo ciekawe.


« Ostatnia zmiana: 31 Lipiec, 2016, 09:56 wysłana przez Abba »


Offline Sztyrlyc

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Lipiec, 2016, 10:01 »
Ja na przykład już czytam Pana Kowalczyka tak na gorąco :)


Offline Roszada

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #12 dnia: 31 Lipiec, 2016, 11:43 »
Bardzo polubiłem ks. A. Kowalczyka :)
Ja też go lubię.
On jest biblistą od NT, egzorcystą w naszej archidiecezji i opiekunem grup charyzmatycznych.
Napisał kiedyś słowa wstępne do mej książki:

http://www.piotrandryszczak.pl/PRZE.html

A ja napisałem 3 artykuły o jego książkach.

Jezus 'Adon Jah' a "Trójca Święta mit czy rzeczywistość?" (cz.1)
Jezus 'Adon Jah' a "Trójca Święta mit czy rzeczywistość?" (cz.2)
Jezus 'Adon Jah' a "Trójca Święta mit czy rzeczywistość?" (cz.3)

http://www.piotrandryszczak.pl/polwis.html

A tak jeśli chodzi o kwestię tytułów Jezusa to też kiedyś napisałem:

Cytuj
Kończąc omawianie tekstu Ap 22:13 dodajmy, że istnieje hipoteza, że słowo aramejskie słowo Marana-tha (1Kor 16:22), a konkretnie drugi człon tha, nawiązuje do tytułu „Alfa i Omega”. Zawiera on bowiem pierwszą i ostatnią literę alfabetu semickiego, tak jak wymienione są one w grece w odniesieniu do Boga i Chrystusa w omawianych tekstach (patrz „Encyklopedia Katolicka” Tom XI hasło ‘Maranatha’).
« Ostatnia zmiana: 31 Lipiec, 2016, 11:46 wysłana przez Roszada »


Offline Sztyrlyc

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Sierpień, 2016, 10:11 »
Tak jak wcześniej napisałem, polubiłem ks. Kowalczyka za jego twórczość w tej kwestii,
ale muszę dodać, że w tym co pisze w w/w fragmencie odnoszącym się do imienia Adon,
nie ma jak zwykle jednomyślności w literaturze biblijnej. Ja oczywiście nie jestem żądnym
znawcą i ekspertem w tego typu tematach, ale poszperałem i poczytałem trochę
i muszę stwierdzić, że nie ma jednoznacznych dowodów potwierdzających tezę ks. Kowalczyka,
no chyba że nic nie rozumiem z takich teologicznych rozważań  ;D

Ks. Kowalczyk pisze tak: " Imieniem Adon Łukasz mógł się zainteresować, gdyż ono występuje
w hebrajskim tekście Psalmu 110,1 ", i dalej " Tytuł Adon jest więc wyjątkowy, gdyż jest to
starotestamentalny tytuł Boga"

W Polskim Słowniku Judaistycznym pod hasłem ADON znajdujemy takie oto wyjaśnienie:

"adon (hebr., Pan) – w BH tytuł odnoszący się zarówno do Boga, jak i człowieka, sprawującego władzę (władca kraju, mąż w stosunku do żony bądź właściciel w stosunku do niewolnika). Określenie Adonaj (hebr., mój Pan) używane jest jednak wyłącznie w odniesieniu do Boga; m.in. pojawia się ono w modlitewnych formułach, zastępujących niewymawialne, zgodnie z tradycją judaistyczną, Imię Boga, zapisywane jako JHWH. W kontekście polskich realiów tytuł a. znaczył też: dziedzic, właściciel dóbr i ogólnie odnosił się do wszelkiej władzy."

Autor hasła: Zofia Borzymińska

ww.jhi.pl/psj/Adon

Z tłumaczeniu tego hasła wynika że sprawa nie jest jednoznaczna.
Oczywiście nie bronię tu żadnej ze stron, ale dorzucam punkt do dyskusji :)
Takowych gramatycznej wykładni związanych ze słowami
Adon, Adoni, Adonai znajdziemy pewnie więcej :)





Offline Roszada

Odp: Titulus crucis wg WTS
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Sierpień, 2016, 10:14 »
Powiem tylko, że ks. A. Kowalczyk jest jednym z najlepszych ekspertów od Mateusza na świecie!

Praca jego pt. „Wpływ typologii oraz tekstów Starego Testamentu na redakcję Ewangelii Mateusza” wyd. II poprawione ks. A. Kowalczyk, Pelplin 2004 (wyd. I, Gdańsk 1993), była jego habilitacją.