Poszukałem dla Alicji i Ewy wspomniane źródło.
Miałem to w swym artykule:
Szopka bożonarodzeniowa – „posmak legendy lub bajki” czy przekaz faktów?Grota stajenką
W Piśmie Świętym mamy tylko słowa: „owinęła Go w pieluszki i położyła z żłobie, gdyż nie było miejsca w gospodzie” (Łk 2:7).
W Ewangelii więc nie ma nic o „stajence”, ani o „grocie”. Jednak logika wskazuje, że żłób mieści się w stajence. Wyjaśniamy też, że naturalna grota była zarazem stajenką, w której znajdował się ów żłób z Łk 2:7. Na wspomnianą grotę, jako miejsce narodzenia Jezusa, wskazują nam pisma wczesnochrześcijańskie sięgające II wieku. Oto one:
Justyn Męczennik (100-165) – „Tymczasem Dziecię narodziło się w Betlejem. Ponieważ Józef w owej miejscowości nie znalazł żadnego schroniska, stanął w jaskini, znajdującej się tuż w pobliżu miasteczka. Tedy właśnie, gdy tam przebywali, porodziła Maria Chrystusa i w żłobie Go złożyła. (...) Że zaś Izajasz symbolicznie również przepowiedział tę jaskinię, już wam powiedziałem [por. Iz 33:13-19]” („Dialog z Żydem Tryfonem” II:78,5-6).
Orygenes (185-254) – „Jeśli komuś nie wystarcza proroctwo Micheasza [Mi 5:2] i historia spisana w Ewangeliach przez uczniów Jezusa, lecz zażąda innego dowodu na to, że Jezus urodził się w Betlejem, niechaj się dowie, iż w Betlejem istnieje grota, w której się urodził Jezus, i żłób w którym Go położono owiniętego w pieluszki, a wszystko to się zgadza z opisem Jego narodzin zawartym w Ewangeliach. Miejsce to słynie w całej okolicy, nawet wśród niewierzących, z tego, że urodził się tam Jezus, którego czczą i któremu kłaniają się chrześcijanie” („Przeciw Celsusowi” 1:51).
Nawet jeden z wczesnych apokryfów z II wieku potwierdza ten fakt:
„I ujrzał tam grotę i wprowadził ją [Maryję]” („Protoewangelia Jakuba” XVIII:1).
Te fakty tak oto komentują znawcy tych spraw:
„Według Ewangelii apokryficznych i bardzo dawnej tradycji miejscem narodzenia Chrystusa była grota. Już św. Justyn (zmarły około r. 165), który urodził się w niedalekim Nablus i na pewno znał tradycje Betleem, twierdził, że Chrystus przyszedł na świat w grocie położonej w pobliżu miasta: w pewnej grocie blisko miasteczka. Orygenes (185-254) utrzymywał, że za jego czasów pokazywano tę grotę w Betleem. Św. Hieronim (349-420) po przybyciu do Betleem uznał tę tradycję za wiarygodną i przyjął ją bez zastrzeżeń.
Jest więc rzeczą prawdopodobną, że Józef z Maryją znaleźli schronienie w jednej z licznych grot na stokach wzgórza, zamieszkiwanych i dzisiaj przez ludzi. I teraz bowiem w całej Palestynie spotkać można fellachów żyjących w grocie skalnej razem ze swoim dobytkiem domowym. (...) Świadectwo tradycji i apokryfów o narodzeniu Chrystusa w grocie jest ważne, jeśli chodzi o dzisiejsze sanktuarium betleemskie. Wskazywane bowiem miejsce narodzenia Chrystusa pod Bazyliką Konstantyna jest grotą wykuta w skale (12 m długą, 4 m szeroką i 3 m wysoką), której rozmiarów pierwotnych wskutek zaszłych zmian nie można zrekonstruować” („Życie Maryi Matki Bożej” A Nicolas, ks. E. Dąbrowski, Warszawa 1954, 134-135).