Stwierdzenie, że to CK doprowadziło do czyjegoś zateizowania to zbytnie uproszczenie.
Ze swej strony nie jestem ateistką, jednak rozumiem, skąd ateizm się bierze.
Można wierzyć, że Bóg/Sprawca życia istnieje, jednak odrzucać wszelkie spisane ludzkie utwory na jego temat, jako zbyt ludzkie, zbyt niedoskonałe i za bardzo skażone ludzkim ograniczonym myśleniem.
Jest tu na forum dyskusja o ateizmie, chyba nawet niejedna.
I owszem, może nie przyszedłeś dowiadywać się o czyichś poglądach, ale sam wywołałeś wilka z lasu.
"Jadąc" po innym użytkowniku.
A wszystko ma swoje naturalne konsekwencje.