Problemem nie jest organizacja czy Biblia, ale czasami mentalnosc i spoleczenstwo.. szczegolnie polskie.
Kwestia wyzszego wyksztalcenia, wyjazdu za granice czy prowadzenia wlasnej firmy, to nie zakaz biblijny, ale rada ze strony osob, ktore dbaja o bezpieczenstwo duchowe.
Istnieje wiele przypadkow kiedy osoby mocno zaangazowane w sprawy swieckie, zwyczajnie stracily rownowage i wpadli w bledne kolo, ktore ograbilo ich z czasu wolnego i szczescia.
Jezeli potrafisz pogodzic obowiazki, sprawy duchowe, zycie rodzinne, osobiste samodoskonalenie z prowadzeniem wlasnej firmy czy sutdiowaniem, to jest to wylacznie twoja sprawa i nikt nie moze ci tego zabronic. Musisz jedynie przemyslec jak to moze wplynac na twoje zycie.
Jezeli ktos zaproponuje przemyslec mi taka kwestie, to bede szczesliwy, ze troszczy sie o mnie, a nie poirytowany, bo bardziej powinienem byc spotykajac sie z jego obojetnoscia. Wystarczy podziekowac za rade, przemyslec, pomodlic sie, rozwazyc za i przeciw, a po tym podjac decyzje i byc konsekwentnym w podjetych dzialaniach.
Nie ma co sie tutaj dasac.
Wielu z was ma jakies nieprzyjemne doswiadczenia z moze nieco nadgorliwymi bracmi lub tymi, ktorzy zle pojmuja kwestie troski o trzode. Doswiadczenie zlego traktowania, natarczywosci czy narzucania pogladow, to nie jest wina Biblii i religii, ale ludzi ktorzy sa tacy sami jak i my.. popelniaja bledy. Jezeli zachowanie wydaje sie byc sprzeczne z tym czego po takich osobach powinnismy sie spodziewac, to mozna o tym porozmawiac, zglosic do innych braci lub po prostu robic swoje, okazujac nadal szacunek. Przyjdzie pora na kazdego. Mamy dbac o to jacy my jestesmy, a nie pielegnowac oczekiwania i grymasic przy kazdej okazji, bo ktos nie oddal nam nalezytego szacunku czy potraktowal niesprawiedliwie. Nikt nie powiedzial, ze zycie jest sprawiedliwe i wszystko musi byc modelowo z podrecznika. Uczymy sie przejawiac pozytywne nastawienie i staramy trzymac zasad biblijnych, ale nie ma tutaj mowy o nieomylnosci. Dochodzi do tego osobisty charakter, wychowanie, doswiadczenia, wiez z Bogiem, dojrzalosc duchowa, sytuacja rodzinna i osobista, itd. itd. Przyjdzie czas kiedy kazdy bedzie bez zarzutu... narazie to zasadniejsza wydaje sie drzazga i to powinno interesowac nas najbardziej.