Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)  (Przeczytany 4006 razy)

Offline Deborah

Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« dnia: 06 Czerwiec, 2016, 09:36 »
Oficjalnie - w odpowiednim miejscu witam bardzo serdecznie wszystkich Forumowiczów :D :D :D

Wczoraj mój mąż się przywitał (Cielec K... ;)), więc postanowiłam napisać też więcej o sobie:
Mój staż w WTS-ie jest nawet dłuższy, bo od roku, gdy zostałam głosicielem, mając 10 lat ::) minęły 32 lata, od chrztu w wieku 14 lat - 28 lat! Swojego pierwszego punktu w TSSK to nawet nie pamiętam. :o
W zasadzie jestem w tej organizacji "od urodzenia", bo moi rodzice zaczęli studiować Biblię ze ŚJ, gdy miałam jakieś 4 lata.
Pomimo tego, że wszyscy się ochrzciliśmy (łącznie 6 osób) to jednak historia mojej rodziny obfituje w przykre, smutne, często szokujące wydarzenia. Jest ona bardzo charakterystyczna, więc na razie nie będę zdradzać szczegółów.
WTS nie przyczynił się do rozwiązania pewnych problemów, które istniały przed poznaniem "prawdy" a nawet je spotęgował i wywołał kolejne. Aktualnie w wyniku tych wszystkich zawirowań w organizacji jestem tylko ja i jedna siostra (również przebudzona :) ).
Są też oczywiście miłe wspomnienia z dzieciństwa, a szczególnie z okresu, gdy byłam nastolatką, choć tych przykrych wspomnień jest więcej. :( Te pozytywne wiążą się ze służbą pionierską, którą pełniłam przez większą część nauki w szkole średniej. Co ciekawe, po pierwszej klasie byłam w czasie wakacji bardzo gorąco zachęcana przez dwóch pionierów specjalnych do rzucenia szkoły i pójścia "w pionierkę". Była wtedy taka "moda". Rozważałam taką ewentualność - mój ojciec był za, a mama przeciwna. Ja jednak przemyślałam tę decyzję i postanowiłam kontynuować naukę i podjąć też służbę pionierską. Tak się stało. Dałam radę i skończyłam szkołę będąc pionierem, czego nie żałuję. Z powodów rodzinnych nie mogłam pójść na studia, choć uczyłam się bardzo dobrze. Poszłam do pracy, a później skończyłam też studia, z czego jestem bardzo zadowolona. Zdrowy rozsądek zawsze mnie chronił przed całkowitym poddaniem się psychomanipulacji organizacji. ;)
Kolejne lata naszego wspólnego życia już po ślubie też nie były usłane różami. Przeżyliśmy kilka naprawdę trudnych okresów w naszym życiu (ogromnie stresujące zdarzenia losowe), co spowodowało, że już od dawna wiele rzeczy nie podobało się nam w WTS-ie. Między innymi reakcja braci na nasze problemy, daleka od miłości braterskiej. Jakoś to jednak sobie tłumaczyliśmy na korzyść organizacji. 
Nie wiem, co było takim pierwszym momentem przełomowym, od którego rozpoczął się proces wybudzania. Z pewnością wiele czynników się na to złożyło - dziesiątki stron w internecie na stronach angielskojęzycznych, jedna niemiecka, polskie strony i fora, "Kryzys Sumienia", książka Robina de Ruittera pt. "ŚJ wobec polityki USA, syjonizmu i wolnomularstwa" (jeżeli ktoś nie czytał to można ściągnąć stąd: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/swiadkowie-jehowy-wobec-polityki-usa-syjonizmu-wolnomularstwa-robin-de-ruiter-2016-04).

Jestem wdzięczna Bogu za to, że otworzył mi oczy na prawdę o WTS i że razem z mężem i synem jesteśmy zjednoczeni pod tym względem. Na razie z różnych powodów jesteśmy w zborze, chociaż mamy za sobą pierwsze zgromadzenie obwodowe, na którym nas nie było.

Podsumowując, dziękuję Wam za to, że jesteście tutaj. :D Wiele Waszych wpisów naprawdę mnie poruszyło i podniosło na duchu.  :)


Offline M

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 09:45 »
Oficjalnie - w odpowiednim miejscu witam bardzo serdecznie wszystkich Forumowiczów :D :D :D

Wczoraj mój mąż się przywitał (Cielec K... ;)), więc postanowiłam napisać też więcej o sobie:
Mój staż w WTS-ie jest nawet dłuższy, bo od roku, gdy zostałam głosicielem, mając 10 lat ::) minęły 32 lata, od chrztu w wieku 14 lat - 28 lat! Swojego pierwszego punktu w TSSK to nawet nie pamiętam. :o

Hej! No, no, piękny staż. Tym bardziej cieszy fakt, że udało Wam się wybudzić i to razem z mężem. Gratuluję z całego serca!

Te pozytywne wiążą się ze służbą pionierską, którą pełniłam przez większą część nauki w szkole średniej. Co ciekawe, po pierwszej klasie byłam w czasie wakacji bardzo gorąco zachęcana przez dwóch pionierów specjalnych do rzucenia szkoły i pójścia "w pionierkę". Była wtedy taka "moda". Rozważałam taką ewentualność - mój ojciec był za, a mama przeciwna. Ja jednak przemyślałam tę decyzję i postanowiłam kontynuować naukę i podjąć też służbę pionierską. Tak się stało.

Zdrowy rozsądek górą! Nie wiem jakim idiotą trzeba być, żeby doradzać drugiemu człowiekowi rzucenie szkoły ŚREDNIEJ. Byłabyś teraz po podstawówce bez możliwości podjęcia jakiejkolwiek godnej pracy. Masakra :-\.

Na razie z różnych powodów jesteśmy w zborze, chociaż mamy za sobą pierwsze zgromadzenie obwodowe, na którym nas nie było. [/quote]

Witaj w klubie! ;D. Jeśli tęsknisz za "pokarmem duchowym", który Cię ominął, to pamiętaj, że zawsze możesz odsłuchać (a nawet obejrzeć) nagranie ze zgromadzeń i kongresów w Polsce pod tym adresem: https://wtsarchive.com/pubs/multimedia


Offline Roszada

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 09:46 »
Witaj!
Świetnie, że napisałaś o sobie. :)
No proszę a jednak biblijny nick. :)


Offline Deborah

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 09:51 »

Witaj w klubie! ;D. Jeśli tęsknisz za "pokarmem duchowym", który Cię ominął, to pamiętaj, że zawsze możesz odsłuchać (a nawet obejrzeć) nagranie ze zgromadzeń i kongresów w Polsce pod tym adresem: https://wtsarchive.com/pubs/multimedia

Dziękuję za propozycję, ;) ale nie tęsknię ani za tym "pokarmem", ani też na towarzystwem. ;) Co do najbliższego kongresu - jesteśmy już aż "przejedzeni" jeszcze przed, więc plany są takie, że również po raz pierwszy nas tam nie będzie. Muszę chronić siebie i syna przed takimi szkodliwymi treściami.;)


Offline Szyszoonia

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 10:30 »
Witam Ciebie rownie cieplutko jak Twojego "Cielaczka". Czuj sie z nami dobrze  :)


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 12:11 »
Witaj na pokładzie.
Imponujący staż w 'prawdzie' świetnie że udało Ci się wzbudzić wraz z rodziną.
Czuj się jak najlepiej.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 12:33 »
Witam, pozdrawiam i życzę Wam dużo szczęścia  :) :)
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline anonymous

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 107
  • Polubień: 270
  • Gdy rozum spi, budza sie demony.
Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 13:42 »
Witaj,
Ta historia momentami wyglada jakby zostala skopiowana z naszego zycia  :)
A o bliskosci geograficznej to juz nawet nie wpomne  ;)


Offline alojzy pompka

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 16:04 »
Witam Was serdecznie!  :)


Offline Dietrich

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 17:02 »

Zdrowy rozsądek górą! Nie wiem jakim idiotą trzeba być, żeby doradzać drugiemu człowiekowi rzucenie szkoły ŚREDNIEJ. Byłabyś teraz po podstawówce bez możliwości podjęcia jakiejkolwiek godnej pracy. Masakra :-\.



M: kim trzeba być? Nadzorcą obwodu albo starszym po OHP-ie. Osobiście się z tym spotkałem właśnie ze strony tych dwu ludzi.   


Offline rzeski

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 17:22 »
Wyższe wykształcenie, kolejny przykład "schizofrenicznego" podejścia do tematu. Wykształcenie bardzo be,be.
Jednocześnie na łamach czasopism wywiady z czynnymi naukowcami będącymi ŚJ. Jakoś nikt im nie mówi: po co ci ta kariera,
rzuć to, zajmij się czymś naprawdę wartościowym: zostań pionierem!
« Ostatnia zmiana: 06 Czerwiec, 2016, 17:36 wysłana przez rzeski »


Offline MartaW

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 17:35 »
Witajcie i czujcie się jak w rodzinie :)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 19:55 »
Deborah witaj witaj :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline gerontas

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 21:49 »
Witaj Deborah!

Lepiej później niż w cale.
Mam nadzieję, że będziesz dla nas budującym towarzystwem.
Cieszę się, że jesteś z nami.


Offline gangas

Odp: Trochę spóźnione, ale serdeczne powitanie ;)
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Czerwiec, 2016, 23:18 »
 Witam Cię choć nie jestem tu weteranem ( jeden już jest jak się orientujesz) ale to zawsze miło. ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.