Nie miałam na myśli danych per IP
Chodzi mi o "koszyk zakupowy", czyli dane analogiczne do otrzymywanych na przykład z systemu Tesco per paragon. Akurat na tym pracowałam i poziom szczegółowości jest praktycznie dowolny, chociaż nie zawsze jest to potrzebne. Tak zresztą powstają programy lojalnościowe.
Ja w tym upatruję sposobu pozyskania danych do, jak to nazywał jeden z moich szefów, "onanizmu marketingowego", czyli podniecania się w tym przypadku liczbami.
WTS będzie pokazywać ile userów weszło na stronę/app, ile godzin spędzili, co najczęściej oglądali.
Nie podejrzewam WTSu o chęć zaoszczędzenia na IT... Szczególnie, że app ma trafić do odbiorców na całym świecie. Nie wiem, jaka jest cena tabletu w zapadłej afrykańskiej dziurze i ile ludzi może sobie na niego pozwolić. Zresztą to nie dotyczy tylko afrykańskich dziur
Polak za najniższą krajową też raczej nie kupił najnowszego modelu. Niedawno musieli kupić sprzęt, pewno wybierali opcję economy i nikt im wtedy nie mówił, żeby wybrali konkretny system, czy soft.
Już sobie wyobrażam wielką rzeszę zdesperowanych staruszek, którym się to nie zainstaluje i będą panikować, że to Szatan im zepsuł