Przez wiele lat Towarzystwo Strażnica nie zabierało głosu w sprawie nóg węża w raju. Dopiero w roku 2007 ogłoszono oficjalne stanowisko:
Wąż bez nóg
„Czy wąż, który w ogrodzie Eden rozmawiał z Ewą, miał nogi? (...) Nigdzie w Biblii nie ma wyraźnej wzmianki o tym, jakoby zwierzę użyte do zwiedzenia Ewy pierwotnie miało nogi, a później je straciło” (Strażnica Nr 12, 2007 s. 31).
A wcześniej pisano następująco:
Wąż z nogami
W opublikowanej w roku 1936 książce pt. Bogactwo Towarzystwo Strażnica przedstawiło węża na czterech łapach (s. 137).
Oto książki, które zawierają podobne ilustracje:
Vindication 1932 t. 2, s. 97;
„Prawda was wyswobodzi” 1946 s. 84 i 92;
„Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 s. 60 i 83.
Prócz tego w roku 1965 Towarzystwo Strażnica udzieliło na ten temat odpowiedzi na pytanie czytelnika:
„Czy w wyniku klątwy, jaką według 1 Mojżeszowej 3:14 Bóg rzucił na węża on utracił swe nogi lub stopy? (...) A zatem należy przyjąć, że zanim Bóg przeklął węża miał on nogi, a więc nie musiał się czołgać po ziemi” (Strażnica Nr 19, 1965 s. 14).
Również wcześniej o tym pisano, już od roku 1931:
„Lucyfer był stworzeniem duchowym, według czego nie mógł być widziany przez człowieka, lecz on mógł używać swego sposobu do rozmawiania z Adamem i jego małżonką. Wąż był chytrym i przebiegłym zwierzęciem. W onym czasie miał on nogi do przenoszenia się z jednego miejsca na drugie na podobieństwo innych zwierząt. Posiadał on piękność i powabność” (Strażnica 01.02 1933 s. 47 [ang. 01.08 1932 s. 236]; patrz też Nowy Dzień 01.07 1938 s. 713; ang. Strażnica 01.12 1931 s. 364).