Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: List do starszych i sług pom. - dot. programu wideo o projektach budowlanych  (Przeczytany 11798 razy)

Offline gedeon

Z tego co pamiętam to około 120 do sprzedania a 90 do remontu/budowa nowych ( pewnie dwie do pięciu powstanie nowych reszta remont ).Teraz rozpoczęła się inwentaryzacja sal. Bracia jeżdżą po salach siedzą po kilka dni i spisują każdy detal. Ktoś będzie pewnie póżniej kwalifikował takie sale na sprzedaż albo do remontu.To prawda że w Niemczech też zaczyna się rewolucja. W Niemczech będzie łatwiej bo ludzie są starsi, bardziej ufni, dyscyplina(Ordnung muss sein) i jak Selters im każe to nawet nie będą tego komentować. Zwłaszcza że kongres 2016 odpowiednio ich do tego nastawi.
Chyba że ktoś się postawi jak w USA z salą w Menlo Park, ale nie sądzę żeby ktoś się wychylił w Niemczech patrząc na historię Drugiej Wojny Światowej. ;)

A miały to być budowle dla wieczności. Zachłanność na pieniądze wychodzi z nich jak słoma z butów.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
A miały to być budowle dla wieczności. Zachłanność na pieniądze wychodzi z nich jak słoma z butów.

Chyba zapomnieli budować z wiecznych materiałów.
Ten rok przyniesie mnóstwo ciekawych, radykalnych zmian, aż tyle się dawno nie działo (chyba że tak, a ja wiem więcej tylko dlatego że jestem na forum).
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


KaiserSoze

  • Gość
Jedna z "wiewiórek" obecnych na tym spotkaniu zapodała.
Podano komunikat w Polsce ma być sprzedanych 100 sal królestwa.
Nie jest to wiadomość sprawdzona ale może ktoś to potwierdzi lub zaprzeczy.

Przecież już w Polsce sprzedano zbędne sale trzy lata temu. O co teraz chodzi.?

Mówiono o około 40 nieruchomościach na sprzedaż od zaraz i kilkudziesięciu w przyszłości. Słowo - klucz "nieruchomość" oznaczać może głównie działki, bo tych w RKBach było więcej niż potrzeb budowlanych.


Offline PoProstuJa

Odkąd przeczytałam stronę Barbary Anderson, która poruszyła m.in. kwestię kupowania, remontowania przez braci i następnie sprzedawania nieruchomości przez WTS, to mnie już nic nie zdziwi.

To jest czysty zysk - wybudować budynki rękami wolontariuszy, a następnie sprzedać z zyskiem.

Ale jakie jest oficjalne UZASADNIENIE sprzedaży tych budynków? Przecież Świadkowie po to głoszą żeby pozyskiwać nowe owieczki. Jak sale zostaną sprzedane, to gdzie się te nowe owce zmieszczą?! A może CK dostało już cynk jaka będzie dokładna data Armagedonu i pozbywają się budynków, żeby one nie ucierpiały w bitwie, jak będą spadać z nieba głazy wielkości talentu?!  ;D


Offline M

Ale jakie jest oficjalne UZASADNIENIE sprzedaży tych budynków? Przecież Świadkowie po to głoszą żeby pozyskiwać nowe owieczki. Jak sale zostaną sprzedane, to gdzie się te nowe owce zmieszczą?! A może CK dostało już cynk jaka będzie dokładna data Armagedonu i pozbywają się budynków, żeby one nie ucierpiały w bitwie, jak będą spadać z nieba głazy wielkości talentu?!  ;D

No właśnie często nie ma oficjalnego uzasadnienia, co najwyżej mówią że to po to, żeby "lepiej wykorzystywać ofiarowywane środki w dziele głoszenia". W każdym razie żadnego dobrego powodu nie ma. Sprzedają i już, nikogo nie obchodzi że teraz zamiast 5km będziesz dojeżdżała 25km.


Offline PoProstuJa

No właśnie często nie ma oficjalnego uzasadnienia, co najwyżej mówią że to po to, żeby "lepiej wykorzystywać ofiarowywane środki w dziele głoszenia". W każdym razie żadnego dobrego powodu nie ma. Sprzedają i już, nikogo nie obchodzi że teraz zamiast 5km będziesz dojeżdżała 25km.

Yyyy jeśli rzeczywiście nie podadzą  SENSOWNEGO uzasadnienia, to spodziewam się buntu ludzi ze zborów. Dobrze myślę? Bracia są jeszcze skłonni do buntu?!, czy po nasiąknięciu propagandą "bądź lojalny" w lipcu na Zgromadzeniu, stwierdzą, że jednak są dużo bardziej szczęśliwi, gdy zamiast 5 km jadą na salę 25 km...?!  :o

(P.S. Jak wywalono na bruk betelczyków z Brooklynu, to członek ciała kierowniczego - ten czarnoskóry - twierdził, że betelczycy przyjęli z radością to postanowienie. Może przy sprzedaży sal też będzie się mówiło o radosnych braciach, którzy chętnie pozbywają się starej sali..?!  :o  )


Offline M

Yyyy jeśli rzeczywiście nie podadzą  SENSOWNEGO uzasadnienia, to spodziewam się buntu ludzi ze zborów. Dobrze myślę? Bracia są jeszcze skłonni do buntu?!, czy po nasiąknięciu propagandą "bądź lojalny" w lipcu na Zgromadzeniu, stwierdzą, że jednak są dużo bardziej szczęśliwi, gdy zamiast 5 km jadą na salę 25 km...?!  :o

Większość przyjmuje to z radością, jako możliwość do okazania posłuszeństwa i lojalności. Znam taki przykład dosłownie z pierwszej ręki sprzed kilku miesięcy. Sala nie miała nawet 10 lat i ją sprzedali bez podania przyczyny, a miejscowi ŚJ (często po 60-tce) którzy mieli salę pod nosem teraz muszą jeździć do miejscowości 20 km dalej. I jeżdżą, bez specjalnego marudzenia. Tak sobie ich Brooklin wychował! :)


Offline PoProstuJa

Większość przyjmuje to z radością, jako możliwość do okazania posłuszeństwa i lojalności. Znam taki przykład dosłownie z pierwszej ręki sprzed kilku miesięcy. Sala nie miała nawet 10 lat i ją sprzedali bez podania przyczyny, a miejscowi ŚJ (często po 60-tce) którzy mieli salę pod nosem teraz muszą jeździć do miejscowości 20 km dalej. I jeżdżą, bez specjalnego marudzenia. Tak sobie ich Brooklin wychował! :)

Mi się nie chce iść na zebranie do sali, którą mam prawie pod nosem, a co dopiero jakbym miała jechać 20 km?! Toż to kawał drogi. Jak ktoś ma auto, to mniejszy problem. Ale jak ktoś jeździ tylko autobusami, to w tygodniu wraca z zebrania po nocy. Z uśmiechem na ustach oczywiście!  ;D


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
No właśnie często nie ma oficjalnego uzasadnienia, co najwyżej mówią że to po to, żeby "lepiej wykorzystywać ofiarowywane środki w dziele głoszenia". W każdym razie żadnego dobrego powodu nie ma. Sprzedają i już, nikogo nie obchodzi że teraz zamiast 5km będziesz dojeżdżała 25km.

Trzeba pamiętać, że WTS dysponuje ogromnym kapitałem którego nie ma żaden deweloper na świecie - darmowa siła robocza!
Jeżeli od kosztów inwestycji odejmiemy koszt robocizny, to łatwo zauważyć, że każda wiązana transakcja sprzedaży a następnie budowy nowego obiektu nie dość, że przynosi pokaźny zysk to jeszcze zupełnie za friko powoduje stałe podnoszenie jakości obiektów.
Ot takie perpetum mobile...
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline TomBombadil

Jestem za.Niech sprzedają. Na początku ludzie będą jeździć,potem coraz słabiej. A potem to zaczniemy z nimi studiować i pozakładamy grupy studium. M będzie naszym komitetem redakcyjnym. Gedeon  powoła skład CK.  Ale będzie zabawa!😈


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Większość przyjmuje to z radością, jako możliwość do okazania posłuszeństwa i lojalności. Znam taki przykład dosłownie z pierwszej ręki sprzed kilku miesięcy. Sala nie miała nawet 10 lat i ją sprzedali bez podania przyczyny, a miejscowi ŚJ (często po 60-tce) którzy mieli salę pod nosem teraz muszą jeździć do miejscowości 20 km dalej. I jeżdżą, bez specjalnego marudzenia. Tak sobie ich Brooklin wychował! :)
Ci co nie przyjmują tego z radością po pewnym czasie przestają byś śJ stają się odstępcami, z którymi nie wolno nawet przy stole usiąść, albo powiedzieć "dzień dobry, jak się masz". No i nawet jak to się komuś nie podoba, a nie ma możliwości opuszczenia tej firmy deweloperskiej, to musi niestety siedzieć cicho z przyklejonym sztucznym uśmiechem. Bo przecież bracia wszystko co robią, robią dla "chwały Jehowy" (czytaj: kasy WTS-u )
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


KaiserSoze

  • Gość
Yyyy jeśli rzeczywiście nie podadzą  SENSOWNEGO uzasadnienia, to spodziewam się buntu ludzi ze zborów. Dobrze myślę? Bracia są jeszcze skłonni do buntu?!, czy po nasiąknięciu propagandą "bądź lojalny" w lipcu na Zgromadzeniu, stwierdzą, że jednak są dużo bardziej szczęśliwi, gdy zamiast 5 km jadą na salę 25 km...?!  :o

(P.S. Jak wywalono na bruk betelczyków z Brooklynu, to członek ciała kierowniczego - ten czarnoskóry - twierdził, że betelczycy przyjęli z radością to postanowienie. Może przy sprzedaży sal też będzie się mówiło o radosnych braciach, którzy chętnie pozbywają się starej sali..?!  :o  )

Nikt nie zaprotestuje, tym bardziej, że większość sprzedaży to działki. Szaraki nawet nie wiedzą, że ktoś kiedyś darował jakąś działkę. Bywają działki w polach, między miastami, gdzie od zawsze było wiadomo, że tam sala NIE stanie, bo nikomu nie pasuje dojazd. Działka jest wtedy lokatą kapitału. Teraz jest sprzedawana.

Możliwe jest, że darczyńca, o ile jeszcze żyje, a który kiedyś podarował działkę zborowi pod salę (ale notarialnie oczywiście WTSowi, bo innej możliwości nie ma) poczuje się oszukany, że zamiast stawiać salę, działkę się sprzedaje. W takich przypadkach - o ile darczyńca wyraża swoje odczucia głośno - czasem darowiznę się zwraca notarialnie, ale koszty aktu ponosi oczywiście... uprzedni darczyńca! I dzięki temu jest wkurzony podwójnie, bo:
- dał działkę pod salę, a sie nie buduje
- bo dostał ją z powrotem, ale musiał za to zapłacić (!)
Tak, to się dzieje realnie w Polsce. Takie zwroty darowizn mają miejsce :)


Offline gangas

 Wcale nie trzeba podawać sensownego uzasadnienia. Zindoktrynowani ludzie przyjmą to bez szemrania. Jeśli ktoś patrzy na to wszystko rozsądnie i logicznie, to chyba są dwa wyjścia. Albo nie jest jeszcze wyprany przez org. do końca albo otworzył oczy.
 Np. pytam świadka po co budują sobie Warwik skoro ma być lada dzień armagedon? przecież za chwilę mogą sobie zagospodarować całe Hollywood? Cisza, bez odpowiedzi. Ale nie zmieni to jego sposobu myślenia. Katastrofa. A mnie oczywiście nadal będzie straszył armagedonem. No mam ubaw. ;D ;D ;D
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Klara

Cytat Gangas
"Np. pytam świadka po co budują sobie Warwik skoro ma być lada dzień armagedon? przecież za chwilę mogą sobie zagospodarować całe Hollywood? Cisza, bez odpowiedzi. Ale nie zmieni to jego sposobu myślenia. Katastrofa."
Ja zadając takie samo pytanie jeszcze nie będąc wybudzona, tylko trochę myśląca spotkałam się z odpowidzią, że to wszystko przetrwa armagedon i zostanie😕


Offline gangas

 Zgoda Klara niech to zostanie po arma. Ale po co mam budować sobie dom skoro za chwilę mogę w nich przebierać?
Jutro to dziś tyle że jutro.