Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pieniądze od dzieci dla organizacji  (Przeczytany 7224 razy)

Offline Roszada

Pieniądze od dzieci dla organizacji
« dnia: 09 Luty, 2016, 18:49 »
Swego czasu temu jeden z członków CK zdaje się nawoływał na filmiku dzieci do wspierania organizacji.
Być może na poparcie tych nawoływań w 2015 r. przywołano przykład z biednego kraju, gdzie dzieci właśnie zrezygnowały z kupna telefonu komórkowego a dały kasę na budowę sali królestwa:

*** yb15 s. 39 Migawki ze świata ***
Sala Królestwa ważniejsza niż telefon komórkowy
Dziesięcioletnia Teona i jej ośmioletnia siostra, Tamuna, mieszkają w Gruzji. Dziewczynki chciały mieć telefon komórkowy. Swoją pomoc zaoferowała babcia — obiecała, że co miesiąc będzie im dawać trochę pieniędzy z emerytury. Niestety, babcia nieoczekiwanie zmarła. Mimo to rodzina podarowała dziewczynkom jej ostatnią emeryturę, by mogły kupić sobie upragniony telefon. Po przemyśleniu całej sprawy Teona i Tamuna napisały do zboru: „Wiemy, że za dwa tygodnie w naszej wiosce, T’erjoli, zaczyna się budowa Sali Królestwa. Nasza babcia bardzo chciała w niej pomóc, więc obie postanowiłyśmy, że zamiast kupić sobie telefon, wszystkie pieniądze z jej ostatniej emerytury damy zborowi. Prosimy, wybudujcie nam ładną Salę Królestwa!

No tak. Bez komentarza z mojej strony. :-\


Offline gerontas

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Luty, 2016, 06:18 »
Zawsze denerwują mnie takie przykłady. Z jednej strony to piękny gest ze strony tych dziewczynek że zapragnęły się dzielić. Ale bardziej doceniłbym przykład gdyby podał, że oddały pieniądze dla kogoś naprawdę potrzebującego, w złym położeniu: choroba, ubustwo. Byłby to przykład prawidłowego chrześcijańskiego zachowania. Natomiast WTS gloryfikuje tylko taką postawę gdy pieniądze są dawane na organizację.

Na ostatnim zgromadzeniu na jesień był pokaz, kiedy ojciec z synem zastanawiali się nad kupnem nowego telefonu za 1500zł. Po Wymianie zdań doszli do wniosku, że najlepszym sposobem na spożytkowanie tej kasy będzie gdy powierzą ją organizacji i w ten sposób poprą przedsięwzięcia budowlane.

Podając ciągle takie przykłady organizacja chce żeby każde dziecko miało wyrzuty sumienia, kiedy mając pieniądze kupi sobie coś dla siebie a nie da ich w postaci datków na organizację. Obżydliwa manipulacja! >:(


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Luty, 2016, 07:40 »
Pytanie do "wszechwiedzącego"  :) Roszady:
Czy w literaturze WTS są przykłady stawiania za wzór osób (w tym dzieci) pomagających bezinteresownie innym?
Oczywiście również nie-ŚJ?
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Luty, 2016, 10:27 »
Słowo pomagają:

*** w15 15.3 s. 2 **
Świadkowie Jehowy pomagają ludziom spojrzeć w przyszłość

*** w12 1.4 s. 30 ***
Świadkowie Jehowy wydają różne książki i broszury, które pomagają poszerzyć wiedzę biblijną

*** w11 1.12 s. 7  ***
Obecnie w czasie kataklizmów słudzy Boży reagują podobnie. Świadkowie Jehowy są znani z tego, że pomagają swoim współwyznawcom.

*** w07 1.3 s. 6 ***
Po trzęsieniu ziemi we Włoszech w jednej z gazet można było przeczytać, że Świadkowie Jehowy „w praktyczny sposób pomagają poszkodowanym, bez względu na ich religię”.

*** w06 1.11 s. 19  ***
Obecnie Świadkowie Jehowy oddają cześć Bogu właśnie w takim symbolicznym sanktuarium, o wiele wspanialszym od jego ziemskiego poprzednika, i pomagają innym ludziom postępować podobnie.

*** w05 1.4 s. 32  ***
Obecnie Świadkowie Jehowy pomagają milionom ludzi na całym świecie poznawać tę samą „dobrą nowinę”. Prowadzą w sumie jakieś sześć milionów domowych studiów biblijnych.

Raczej nie widzę by ŚJ chwaliło Towarzystwo za pomoc, raczej ono chwali się, że ŚJ pomagają innym poznać prawdę. :-\


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Luty, 2016, 10:55 »
Wprawdzie to już jest w innym miejscu na tym forum, ale pozwolę sobie wkleić  :)



Jezus zanim zaczął nauczać tłumy, najpierw je nakarmił!!!

Z pustym żołądkiem ciężko się słucha, choćby i najpiękniejszych słów o królestwie  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Luty, 2016, 11:19 »
Jezus zanim zaczął nauczać tłumy, najpierw je nakarmił!!!
Z pustym żołądkiem ciężko się słucha, choćby i najpiękniejszych słów o królestwie  :)
ŚJ tez przynajmniej raz dali jeść i to w sali królestwa:

*** yb15 s. 65-s. 66 Europa ***
Uczniowie zwiedzają Salę Królestwa
Ines, czwartoklasistka z Finlandii, dowiedziała się, że na zajęciach z religii jej koledzy będą się uczyć o Świadkach Jehowy. Dlatego zaprosiła klasę na zwiedzanie Sali Królestwa. Zarówno uczniom, jak i nauczycielce pomysł się spodobał.
W następnym tygodniu 38 dzieci pojechało na rowerach do Sali oddalonej o jakieś pięć kilometrów. Towarzyszyli im dyrektor i dwie nauczycielki. Na grupę czekało dwóch braci i trzy siostry. Podczas poczęstunku dzieci zadawały pytania dotyczące Sali i Świadków Jehowy. Na przykład dociekały: „Co się robi na zebraniach?”. A wskazując bibliotekę zastanawiały się: „Co to za pomieszczenie?”. Dziwiły się też: „Dlaczego na ścianie jest napisane ‚sześć podzielić przez dziesięć’?”. Miały na myśli tekst roczny zaczerpnięty z Ewangelii według Mateusza 6:10.
Ponieważ szkoła bierze udział w projekcie mającym na celu przeciwdziałanie przemocy wśród uczniów, bracia wyświetlili zwiedzającym animację pod tytułem Pokonaj dręczyciela bez użycia siły z serwisu jw.org. Pokazali im też inne sekcje tego serwisu i odtworzyli jedną z pieśni Królestwa. Cała wizyta trwała około godziny.
Dyrektorowi, nauczycielkom i dzieciom zwiedzanie bardzo się podobało. Dyrektor zainteresował się materiałami z naszej strony internetowej i stwierdził, że można by je wykorzystać podczas zajęć z religii. Ucieszył się, gdy mu powiedziano, że pozostałe klasy również mogą odwiedzić Salę Królestwa. W rezultacie już następnego dnia inna nauczycielka z tej szkoły skontaktowała się z braćmi i zapytała, czy jej wychowankowie także mogliby się tam wybrać.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Luty, 2016, 11:24 »
Jak zwykle niezawodny Roszada  :)
Dziękuję  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Luty, 2016, 12:50 »


    Kolejny przykład bezczelnej manipulacji, a nawet chamskiego wołania...dajcie więcej, przecież macie.
Dlaczego oni dają za przykład przysłowiowe wdowie grosze? Aby ci co mają deko więcej, a dają tyle co dają poczuli się winni, że dają za mało. Może gest dorosłych nie robi już takiego wrażenia, a więc posługują się dziećmi.

Mnie matka też zabrała oszczędności i przekazała na organizacją. Może ktoś powiedział....Ania chodzi w podartych butach bo co miała dała dla nas... a to była g...prawda. Wydarto mi tą kasę, wcale jej dać nie chciałam, tylko nie miałam nic do powiedzenia.
Tak samo i tu mogło być. A bo to kto pojedzie i sprawdzi?
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


od-nowa

  • Gość
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Luty, 2016, 13:34 »
Też jako dziecko, jeszcze wtedy nieświadoma, że to manipulacja i wdrażanie na przyszłość, "aby wspierać dzieło", po zebraniu jeszcze wtedy w domach, głosiciele "oddawali owoc" wtedy pisało się w ostatniej rubryce kwotę przeznaczoną na "działalność Królestwa" ("teokratyczne słownictwo" w oczy się rzuca :-\) sytuacja sprzyjała, abym i ja po usłyszeniu na zebraniu tego dnia, jak to jakieś dziecko, skądś tam, otworzyło swoją skarbonkę i oddało zaoszczędzone pieniądze na "działalność", poprosiłam mamę, aby dała mi pieniądze, bo też chce tak jak to dziecko zrobić, a że było na zebraniu też rodzeństwo, tak wszyscy daliśmy "datek na dzieło głoszenia" za przykładem  w Strażnicy. Potem mieliśmy przypływ chęci takiego postępowania i jakiś czas zbieraliśmy " jakiś grosz", aby oddawać dla Organizacji. Potem ten przypływ chęci zaniknął naturalną koleją rzeczy, jak to u dzieci.


Offline Roszada

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Luty, 2016, 13:40 »
A ja jako dzieciak byłem chciwy na pieniądze. :)
Jak mama mi dała 2 zł bym wrzucił księdzu do koszyka, a ja miałem swoją złotówkę, to tę złotówkę wrzucałem, a te 2 złote sobie brałem. ;)
Może to kradzież była, ale nikomu nie ukradłem tylko ewentualnie księdzu. :(
Organizacja ŚJ nie miałaby ze mnie pożytku finansowego, gdybym ten proceder stosował co do skrzynki. ;D


od-nowa

  • Gość
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Luty, 2016, 14:03 »
Roszado Ty i Tazła i mnie poprawiliście humor, jak innym na Forum :) ;D ;D ;D uśmiałam się, jeszcze mi nie przeszło  ;D


Offline Roszada

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Luty, 2016, 14:12 »
Mnie matka też zabrała oszczędności i przekazała na organizacją.
..........
Wydarto mi tą kasę, wcale jej dać nie chciałam, tylko nie miałam nic do powiedzenia.
Oj chyba bym znienawidził matkę gdyby mi zabrała moje i oddała komuś.
Przecież mi nie rosły na krzakach pieniądze, tylko otrzymane były lub zarobione mógłbym mieć.


Tusia

  • Gość
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Luty, 2016, 18:39 »
Dyrektorowi, nauczycielkom i dzieciom zwiedzanie bardzo się podobało. Dyrektor zainteresował się materiałami z naszej strony internetowej i stwierdził, że można by je wykorzystać podczas zajęć z religii. Ucieszył się, gdy mu powiedziano, że pozostałe klasy również mogą odwiedzić Salę Królestwa. W rezultacie już następnego dnia inna nauczycielka z tej szkoły skontaktowała się z braćmi i zapytała, czy jej wychowankowie także mogliby się tam wybrać.

Na koniec, dyrektor zarządził, by cała szkoła rozpoczęła studium Biblii ze Świadkami Jehowy.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Luty, 2016, 19:06 »
Oj chyba bym znienawidził matkę gdyby mi zabrała moje i oddała komuś.
Przecież mi nie rosły na krzakach pieniądze, tylko otrzymane były lub zarobione mógłbym mieć.

  Wtedy mimo przykrości uważałam, że tak trzeba. Zbierałam w wakacje jagody i odnosiłam do skupu, ale cóż.
Ważniejsze były sprawy niż moje buty.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Roszada

Odp: Pieniądze od dzieci dla organizacji
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Luty, 2016, 19:22 »
  Wtedy mimo przykrości uważałam, że tak trzeba. Zbierałam w wakacje jagody i odnosiłam do skupu, ale cóż.
Ważniejsze były sprawy niż moje buty.
To ja chodziłem truskawki zbierać i czarną porzeczkę, jeszcze w podstawówce.
Oraz obierać truskawki i agrest do zakładu produkującego dżemy.
A w średniej w piekarni pracowałem i w magazynie zakładów piekarniczych. :)
Ale tych pieniędzy bym nikomu nie oddał. To było na moje magnetofony, radia tranzystorowe, rowery, motorower.