Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Świadkowie Jehowy wywiad  (Przeczytany 19335 razy)

Offline Iza

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #30 dnia: 07 Marzec, 2016, 09:16 »
Droga Izo. Czy ten list miał was definitywnie zniechęcić do powrotu do organizacji? Na pewno pokazuje jaka "prawdziwa miłość" panuje w zborach ŚJ. Może nie wszyscy są tacy jak ten "brat" ale większość zareaguje podobnie.
 
A co się dziwić, praworządni Swiadkowie są uczeni przecież, ze od takich postaw( czyli odstępstwa) maja odwracać sie z najwieksza niechęcię, natomiast czują się w obowiązku bronić swej organizacji, której ufają bezgranicznie i od której oczekują pomocy w osiągnięciu zbawieniu. Trudno nawet mieć do nich żal, za taką postawę...  :-\
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2016, 11:53 wysłana przez M »
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Izaaa

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #31 dnia: 07 Marzec, 2016, 12:00 »
Z tego listu mozna wywnioskowac przestroge dla innych sj aby trzymali sie organizacji... Musza przeciez jakos zastraszyc coraz wiecej ludzi sie budzi widzac ta oblude...


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #32 dnia: 08 Marzec, 2016, 07:04 »
Strach przed odrzuceniem jest jednym z najsilniejszych bodźców człowieka >:( W każdym wieku. Już dzieciom czasem się mówi: "Jak nie... to mama nie będzie kochać" albo "jak nie, to mama cię odda tej pani".
Na tym instynkcie bardzo mocno bazuje WTS tworząc mechanizm odrzucenia, bez względu na przyczynę alienacji. Temu służy także utajnienie komitetów sądowniczych oraz przyczyn wykluczenia. A w "pokarmie duchowym" wciąż przestrogi, że wykluczony=morderca, złoczyńca, wręcz nasienie szatana" :-\
I co taki zaprogramowany, często od dziecka, ma zrobić gdy dowiaduje się o wykluczeniu kogoś?
Klik-wrrr. Odstępca=zadżumiony. Omijać z daleka!!!
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline TomBombadil

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Marzec, 2016, 16:31 »
Izo,pozdrawiam serdecznie.Mam identyczne doświadczenie,tyle,że nie piszę do nich i nigdy nie pisałam.
To z mojej strony oznaka,że nie traktuję ich poważnie.Nie pisałam przed chrztem,niech ich rydwan pędzi.Zresztą w pędzie zgubili Jezusa,a z nim Ojca.
Wasze świadectwo oglądało dużo osób z naszego kręgu.I wielu poruszyło i upewniło,że ich uczucia mają podstawy.


Offline M

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #34 dnia: 28 Marzec, 2016, 14:07 »
Wicher mnie poprosił, żebym to zamieścił:

https://drive.google.com/open?id=0B6x59Q9rx60oUk5TRGp6NVpISUU

Jest to nagranie rozmowy telefonicznej z jednym ze starszych zboru, jeszcze zanim oboje się odłączyli. Pokazuje ono jak "pasterze" traktują swoje owce i jak próbują uciekać od odpowiedzialności, gdy wskaże się im popełnione błędy.

Tłem do rozmowy jest fakt, że ponieważ Iza i Wicher wyjeżdżają zagranicę, to od dłuższego czasu jeden z braci w zborze opiekował się ich domem pod ich nieobecność (m.in. przepalał w piecu, karmił koty). Po punkcie "naznaczającym" brat ten otrzymał wiadomość z groźbą od jednego ze starszych który powiedział, że jego "prowadzenie interesów" z owym małżeństwem gorszy innych i że ma przestać to robić, bo inaczej pozbawią go przywilejów. Jak możecie usłyszeć z tej rozmowy gdy starsi są pytani osobiście o ten fakt, nagle nabierają wody w usta.
« Ostatnia zmiana: 29 Marzec, 2016, 20:08 wysłana przez M »


Offline oświecona

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #35 dnia: 28 Marzec, 2016, 17:14 »
Iza, jestem dumna z Twojego zachowania, z tego jak bronisz męża. Najgorsze co mogłoby się mu przydarzyć to gdyby został z tym sam i bez Twojego wsparcia. Miałam w domu praktycznie taką samą sytuację. Moja mama była pionierką stałą ładnych kilka lat. Było cacy, wsparcie, spotkania itd, wiadomo, jak to elita zboru. A że moja mama jest dobrą osobą to wybierała, czy można wspierać tylko braci, czy również zainteresowanych czy zupełnie obcych. Pomagała pewnemu zainteresowanemu, który zmagał się z depresją, gdyby nie ona, to nie wiadomo czy by dziś żył. Ale później sama zachorowała na ciężką depresję. A dlaczego? Została oskarżona o romans przez starszego, i też nie powiedział tego wprost tylko zostały rozsiane takie plotki. Ponoć sama pokazywała że ma romans (chyba dlatego, że na wizycie starszych odebrała telefon i powiedziała, że oddzwoni później) i to było jasne przyznanie się do winy  ::) Sama zachorowała, a jedyną osobą, jaka jej pozostała był właśnie ten chłopak, prawdziwy przyjaciel. Nie była w stanie chodzić na zebrania, bała się wychodzić do ludzi. A co słyszała, jak spotkała starszych na ulicy? Że umrze w armagedonie, bo osłabła duchowo. I ten sam argument: Jak masz siły chodzić do pracy, to masz też siły chodzić na zebrania. I tu mi się nasuwa cała masa epitetów, ale ze względu na regulamin ich nie użyję :P Ja podziwiam ją za to, jak podjęła jedną z najgorszych prac by utrzymać mnie i brata, gdy ojciec się na nas wypiął. Harowała jak wół, co miała chodzić ciągle głosić a ona i my głodować? Manna z nieba nam miała spaść? Na wizycie u nas był ten brat, który ją o to oskarżył. Wyparł się i gdy broniłam jak lwica mojej mamy (bo koniecznie chciałam z nią być na rozmowie, powiedziałam, że nie zgadzam się by sama rozmawiała) to ten idiota do entej potęgi zapytał mnie, kogo tak oskarżam o te pomówienia na moją mamę, bo on o niczym takim nie wie! Obuchem w twarz i przez okno, do tej pory jak piszę to nie umiem być spokojna, jedyne co czuję jak widzę tego człowieka to pogardę jak do nikogo innego. Fałsz, obłuda!!! I mimo że drugi starszy obecny na rozmowie jest jednym z najwspanialszych, jakich znam, to nie jest to powód, by trzymać się tej krainy fałszu. Wtedy zauważyłam, jak to naprawdę wygląda. A jeszcze jak moja mama raz się przełamała i poszła na zebranie to wiecie na jaki akurat temat trafiła? Żeby uważać na osoby chore na depresję bo mogą nas "zarażać podejściem do życia i zniechęcać do głoszenia". Jak mi to powiedziała to po prostu zabroniłam jej chodzić na zebrania :P I to było apogeum. A teraz niech sobie myślą, że odeszłam od zboru bo pewnie spałam z moim partnerem (mieszkałam z nim, ale było to kilka lat po depresji mojej mamy, jak już się przebudziłam) i na pewno odeszłam przez niemoralność, jak to teraz między sobą powtarzają. Owszem, odeszłam przez niemoralność, ale była to niemoralność zboru, starszych i panujących zasad. Mam gdzieś co ktoś o mnie myśli i rozpowiada, dla mnie liczy się to, że uratowałam siebie i mamę przed złym wpływem. I w końcu cieszymy się życiem i mamy czas dla siebie. JESTEŚMY WOLNE :) I Ty Izo oraz Twój mąż, jak i wszyscy użytkownicy forum, cieszcie się wolnością, cieszcie się sobą nawzajem, bo jesteście wolni od tej propagandy, a życie to najlepsze co mamy i korzystajcie z niego na 100% tak jak tylko chcecie :)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #36 dnia: 28 Marzec, 2016, 19:00 »
Kiedyś byliśmy z żoną na spotkaniu byłych śJ na którym było między innymi, kilkoro uczestników tego forum. Kiedy wracaliśmy do domu i rozmawialiśmy o co dopiero skończonym spotkaniu, stwierdziłem, że dotychczas myślałem, że o nieludzkim postępowaniu wielu starszych usłyszałem już chyba wszystko, ale po tym czego się nasłuchałem na spotkaniu... jednak się myliłem :(. Teraz odsłuchałem tą rozmowę. I twierdzę niestety to samo. Znowu się myliłem. Ja nie wiem, czy to trzeba tego, żeby kilkoro starszych miało zasądzone przez świeckie sądy wysokie odszkodowania dla osób przez siebie pokrzywdzonych, żeby reszta zaczęła myśleć przed ogłoszeniem jakiejkolwiek decyzji? Może by się to przydało. Wiadomość lotem błyskawicy obiegłaby zbory, a starszyzna kiedy przestałaby czuć się bezkarnie może by zmądrzała, a wielu despotów  pewnie ze strachu przed odpowiedzialnością finansową zrezygnowałoby z przywileju.
Iza. Gratuluję Ci i mężowi podjętej decyzji i zarazem współczuję, bo przeżyliście "piekło na ziemi", zgotowane przez tych którym ufaliście.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #37 dnia: 28 Marzec, 2016, 19:10 »

Dziękuję Gedeon za Twoje rady i wsparcie.
Jak  to zawsze bywa, jednych to zbulwersuje, innych pokrzepi.
 Przysporzy zarówno wrogów jak i przyjaciół.
 

  Nie wiem jak bardzo byśmy się trudzili i tak wszystkich nie zadowolimy. Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie miał jakieś ale...
Ale to już jego problem. Najważniejsze aby żyć w zgodzie z sobą i być szczęśliwym :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Klara

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #38 dnia: 28 Marzec, 2016, 20:02 »
Wiesz Izo my z mężem mamy podobne przeżycia do waszych, szczególnie te końcowe. Mój mąż też takim stanem depresyjnym reagował na postawę starszych i nie chciał nawet myśleć o zebraniach. Chociaż z taką postawą spotkałam się dużo wcześniej na przykładzie innych braci, których nigdzie nie zapraszano, nie pozwalano odwiedzać tylko dlatego, że "osłabli duchowo" i było to wynikiem działalności starszych, którzy oczywiście jak się później dowiedziałam działali wg wytycznych organizacji. Nie podobało mi się to bardzo i dało do myślenia. Dopiero na własnym przykładzie odczuliśmy nie tylko brak miłości ale jakąś niezrozumiałą dla nas nienawiść wręcz zajadłość ze strony właśnie grona. Mam też takie same odczucia jeśli bracia podeszliby do nas z miłością to miałabym problem z odejściem a tak swoim postępowaniem tylko przypieczętowali naszą decyzję.


Offline TomBombadil

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #39 dnia: 28 Marzec, 2016, 20:15 »
Wasze przeżycia są i naszym udziałem,tyle że  ciągnęło się 5 lat.I przez  kilka zborów,taki teścik.
Izeńko,aż żałuję,że nie mieszkamy bliżej,bo karmiłabym wam te koty i paliła w piecu.
Przytulam was mocno do serca.Mam nadzieję, że kiedyś was poznam osobiście. :-*


Offline Iza

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #40 dnia: 28 Marzec, 2016, 20:44 »
  Nie wiem jak bardzo byśmy się trudzili i tak wszystkich nie zadowolimy. Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie miał jakieś ale...
Ale to już jego problem. Najważniejsze aby żyć w zgodzie z sobą i być szczęśliwym :)
Masz 1000% racji Tazła! Straciłam mnostwo czasu i energii na to by zadowolić ludzi, którzy nie tylko tego nie docenili, ale moim kosztem realizowali swoje przyziemne cele, powodowani bardzo niskimi pobudkami. Dlatego nigdy więcej!
 
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy.
 W sumie   wyszliśmy z WTSu bez większego szwanku, bo wspieraliśmy sie nawzajem,i nie pozwoliliśmy,zeby WTS wbił miedzy nami klin, dla mnie słuchanie tego co mój rozmówca sugerował, ze mój maz przede mną cos ukrywa było mocno irytujące.
 Nie raz widziałam jak po spotkaniach z nimi wraca jak zbity pies...Poza tym nie mamy przed sobą tajemnic, pomijając oczywiście poufne sprawy zbiorowe, o których mi nie mówił.
  Pamietam ,ze po tej rozmowie pomyslałam : "Boże wielki, gdzie ja jestem? W zborze chrześcijańskim czy jakimś  systemie totalitarnym, gdzie dzierżący władzę mogą bezkarnie dawać upust swym emocjom, i niszczyć innych pod przykrywka prawa , bo maja podparcie kolesi???"
  Ale to juz było i nie  wróci więcej 😀😀😀


Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline zaocznie wywalony

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #41 dnia: 28 Marzec, 2016, 23:03 »
Iza, gratuluję dojrzałej postawy ale i spokoju- wręcz anielskiego w takiej sytuacji. Wiem co to znaczy uwzięcie się przez koordynatora na kogoś, i jakimi skutkami i działaniami to się kończy - ja miałem podobnie.
Ja o zarzutach jakie mi są stawiane dowiedziałem się dopiero na komitecie odwoławczym - też nie było żadnych rozmów, ale u mnie i wizyt czy prób skorygowania. A i zarzuty mocno naciągane. Dlatego rozumie jak mogliście się czuć. Ja miałem szczęście - o przesłuchiwaniu PRAKTYCZNIE WSZYSTKICH mających ze mną kontakt w celu wyszukiwania jakichś zarzutów dowiedziałem się ok pół roku przed wykluczeniem, co po przemyśleniu z modlitwą spowodowało że przestałem zabiegać o pozostanie w zborze - po prostu zrozumiałem że tam nie ma nic wspólnego z Jezusem. Czułem się bezpieczny, bo nie byłem świadomy jakichś grzechów czy występków - no może mój nie wyparzony język, i szczerość...
 Moje wyjazdy zagraniczne dały pozorne podstawy do zaocznego komitetu i wykluczenia, na odwołanie zdecydowałem się wyłącznie z chęci poznania zarzutów, bo już wiedziałem że nie chce wraz z poplecznikami WTS ponosić przed Bogiem kary za ich odstępstwo i grzechy.
Pozdrawiam Was serdecznie i gorąco i szczerze życzę dużo zdrowia: duchowego, fizycznego i - po ciężkich przeżyciach ze starszymi - psychicznego
« Ostatnia zmiana: 28 Marzec, 2016, 23:08 wysłana przez zaocznie wywalony »


Offline gerontas

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #42 dnia: 29 Marzec, 2016, 07:37 »
Dziękuję Wam za umieszczenie tego nagrania na forum. Przekonuje mnie ono o tym, że wszyscy, również starsi w zborach są ofiarami systemu, który został stworzony w Sanach Zjednoczonych przez tzw ciało kierownicze. Pokazuje również jak naprawdę funkcjonuje zbór Świadków Jehowy. Kiedy pierwszy raz wpadła mi w ręce książka dla starszych, byłem zdumiony gdy odkryłem, że jej zawartość nie jest zasadniczo o tym jak pomagać, jak paść trzodę by ją budować, okazywać jej miłość lecz w zimny i surowy sposób książka opisuje za co i jak wykluczać ze zboru.
 
Iza, współczuję Wam, że musieliście przez to wszystko przejść. Przykro mi, że bracia, chrześcijanie są tak traktowani w zborach mieniących się za zbory Chrystusa, który uczył przede wszystkim miłości. Mam nadzieję i życzę Wam abyście znaleźli prawdziwą chrześcijańską miłość na swojej drodze.


Offline Technolog

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #43 dnia: 29 Marzec, 2016, 19:25 »
Nagranie obecnie nie jest dostępne. Wczoraj było ok.
« Ostatnia zmiana: 29 Marzec, 2016, 19:29 wysłana przez Technolog »


Offline M

Odp: Świadkowie Jehowy wywiad
« Odpowiedź #44 dnia: 29 Marzec, 2016, 20:08 »
Nagranie obecnie nie jest dostępne. Wczoraj było ok.

Dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawiłem linka.