Dlaczego zabraniać chrztu dzieci w Kościele Chrystusowym? Dlaczego zabraniać bycia Dzieckiem Bożym? Dlaczego dziecko ma nie być zanurzone w Chrystusie?
To m.in przez wiarę rodziców chrzcimy dzieci.
W Nowym Testamencie wielokrotnie czytamy o chrzcie, jakiego udzielali uczniowie Jezusa (np. Dz 2, 41; 18, 8). Chrzcili oni dorosłych ludzi. Wynikało to z faktu, że chrześcijaństwo stawiało wówczas dopiero pierwsze kroki, a nauka apostołów kierowana była do tych, którzy mogli stanowić sami o sobie w podejmowaniu decyzji co do swego wyznania. Jest bowiem zrozumiałe, że aby ochrzcić dziecko lub niemowlę potrzebna była wiara i zgoda rodziców, którzy również winni być wpierw ochrzczeni. Chrzest małych dzieci mógł się rozwinąć dopiero w drugim pokoleniu chrześcijan. Ale już w czasach apostolskich stosowano chrzest całych domów. Tak właśnie wraz z całym domem została ochrzczona Lidia (Dz 16, 15). Czytamy też, że strażnik więzienia w Filippi został ochrzczony z całym domem (Dz 16, 33). Podobnie św. Paweł ochrzcił cały dom Stefanasa (1Kor 1, 16). Wyrażenie "cały dom" oznacza wszystkich domowników: całą rodzinę i służbę, także małe dzieci i niemowlęta.
Wprawdzie powyższe teksty nie są stuprocentowym dowodem na chrzest niemowląt, ale zdają się sugerować taką możliwość. Zwłaszcza, że sam Jezus powiedział: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie zabraniajcie im" (Łk 18, 16). Powyższa wypowiedź Jezusa odnosi się do niemowląt przynoszonych do Niego, aby włożył na nie ręce (por. Łk 18, 15). Określenie "niemowlęta" jest tu dosłownym tłumaczeniem greckiego terminu "brefos", oznaczającego niedawno narodzone niemowlę. O tych właśnie niemowlętach Jezus następnie powiedział: "Do takich należy Królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego" (Łk 18, 16-17). Jezus zatem wyraźnie stwierdza, że nasza wiara musi być taka, jak wiara tych dzieci. Tak więc z wypowiedzi samego Jezusa wynika, że małe dzieci mogą mieć same wiarę wystarczającą aby "wejść do Królestwa Bożego", do którego bramą jest chrzest. Oto Jezus stawia wiarę małych dzieci za wzór do naśladowania.
Praktyka chrztu niemowląt ma jeszcze jedną podstawę biblijną. Wiadomo, że przy chrzcie niemowląt wiarę wyznają za nie ich rodzice. Mają oni obowiązek wraz z rodzicami chrzestnymi wychować po chrześcijańsku swe dzieci. Ta praktyka "wiary zastępczej" ma bardzo mocne podstawy biblijne. Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że Jezus dokonywał cudów i odpuszczał grzechy ludziom ze względu na wiarę innych ludzi.
Tak zatem sługa setnika został uzdrowiony ze względu na wiarę setnika (Mt 8, 5-13), córka niewiasty kananejskiej - dla wiary matki (Mt 15, 21-28). Podobnie Jezus odpuścił też grzechy paralitykowi ze względu na okazaną przez ludzi wiarę, którzy go przynieśli (Mt 9, 2). A przecież odpuszczenie grzechów należy do istoty chrztu (por. Dz 2, 38). Widzimy więc, że dla Jezusa czynienie cudów i odpuszczanie grzechów jednym ludziom dla wiary innych, było praktyką zupełnie normalną. Kościół katolicki ściśle zatem trzyma się nauki Chrystusa, udzielając chrztu niemowlętom. Rodzice chrzczonych dzieci wyznają w ich zastępstwie wiarę i w ten sposób ich dzieci zostają oczyszczone z grzechu pierworodnego przez Jezusa Chrystusa. Tę naukę o "wierze zastępczej" dobrze rozumiały pierwsze pokolenia chrześcijan, o czym świadczy cała Tradycja.
http://piotrandryszczak.pl/chrzest_dzieci.html