Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Głoszenie i zebrania po alkoholu?  (Przeczytany 5091 razy)

Offline Roszada

Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« dnia: 19 Styczeń, 2016, 22:36 »
Słyszałem że w Polsce ŚJ raczej nie piją alkoholu gdy idą na zebranie, ale nie wiedziałem, że gdzie indziej jest inaczej:

*** w14 15.11 s. 17  ***
W niektórych krajach nasi współwyznawcy spożywają do posiłków przed zebraniami napoje alkoholowe w umiarkowanych ilościach. Podczas Paschy używano czterech kielichów wina. Kiedy Jezus ustanawiał Pamiątkę, polecił apostołom pić wino, które wyobrażało jego krew (Mat. 26:27).

Umiarkowanie?
To rzecz względna. :)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Styczeń, 2016, 22:55 »
Kiedyś na zebranie książki, gospodyni w której domu się ono akurat odbywało pojawiła się nie po alkoholu, ale... normalnie potężnie pijana.  U niej na podwórku był akurat ośrodek pionierski i zabalowała z siostrzyczkami i braciszkami ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline zaocznie wywalony

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Styczeń, 2016, 23:43 »
Umiarkowana ?
Ja miałem rozmowę ze starszymi bo jeden widział jak przy wykonywaniu zlecenia (nie byłem w pracy, prowadziłem swoją firmę, więc nie dotyczyły mnie przepisy kodeksu pracy) przez 8 godzin wypiłem jedno piwo. Byłem trzeźwy - jeździłem swoim samochodem. Ale ze nie postawiłem jemu ...
Wtedy usłyszałem że w dniu zebrania nie powinno się wcale spożywać alkoholu.
2 miesiące później jeden z tych pouczających mnie starszych do obiadu, w dniu zebrania postawił butelkę wina.
Od drugiego parę razy wyczułem piwo na zebraniu.
Takie normy dla maluczkich


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Styczeń, 2016, 00:00 »
2 miesiące później jeden z tych pouczających mnie starszych do obiadu, w dniu zebrania postawił butelkę wina.
Od drugiego parę razy wyczułem piwo na zebraniu.
Takie normy dla maluczkich
I pewnie na zebranie samochodem przyjechał? Osobiście znam starszego (chyba już byłego) dla którego piwo i kierownica nie stanowiło problemu.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline zaocznie wywalony

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Styczeń, 2016, 00:06 »
I pewnie na zebranie samochodem przyjechał? Osobiście znam starszego (chyba już byłego) dla którego piwo i kierownica nie stanowiło problemu.
A skąd wiesz ? :o
Tak było :)
Ja - z racji zatrudniania pracowników - zawsze miałem w samochodzie alkomat, a i mocno się pilnowałem żeby nawet nie zbliżyć się do zabronionego poziomu alkoholu. Wielu starszych nie ma takich oporów


Offline Roszada

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Styczeń, 2016, 10:42 »
Ze wspomnień:

„Tak samo zauważone jest, że niektórzy biorą cząstkę w służbie na niwie Pańskiej i wykonują swe obowiązki w organizacji podczas gdy są pod wpływem alkoholu” (Strażnica 01.04 1935 s. 108).

„Nadużywanie alkoholu. Cytowana już Strażnica z 1 marca 1935 roku poruszyła również inny problem natury moralnej: »Zauważono, że niektórzy uczestniczą w służbie polowej i wykonują inne obowiązki w organizacji, będąc pod wpływem alkoholu. Pod jakim warunkiem Pismo Święte dopuszcza używanie wina? Czy byłoby właściwe, żeby ktoś korzystał z wina w takiej mierze, że wpływałoby to na jego służbę w organizacji Pana?«”(Królestwo Boże panuje! 2014 s. 111).

Chyba raźniej było i lepiej język się układał. ;)
A nowym trema przechodziła. :)


Offline Roszada

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Styczeń, 2016, 11:16 »
A to poniżej to pewnie o Polsce a może o Rosji? :D

Strażnica Nr 24, 1996 s. 29: „Z pewnego europejskiego kraju doniesiono, że czasami z ust niektórych braci i sióstr przychodzących do Sali Królestwa czuć silny zapach alkoholu”. ;)

Jak u nas na Pasterce. ;)


Offline todd

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Styczeń, 2016, 11:48 »
W Belgii gdzie mieszkam i pracuje z reguły pija wszyscy bardzo często (butelka wina codziennie do obiadu na dwie osoby), koniec tygodnia zawsze jest zakrapiany.
Rozwiązania problemów są proste, droga do nich jest trudna.


Offline Szyszoonia

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Styczeń, 2016, 11:51 »
Ze wspomnień:

„Tak samo zauważone jest, że niektórzy biorą cząstkę w służbie na niwie Pańskiej i wykonują swe obowiązki w organizacji podczas gdy są pod wpływem alkoholu” (Strażnica 01.04 1935 s. 108).

„Nadużywanie alkoholu. Cytowana już Strażnica z 1 marca 1935 roku poruszyła również inny problem natury moralnej: »Zauważono, że niektórzy uczestniczą w służbie polowej i wykonują inne obowiązki w organizacji, będąc pod wpływem alkoholu. Pod jakim warunkiem Pismo Święte dopuszcza używanie wina? Czy byłoby właściwe, żeby ktoś korzystał z wina w takiej mierze, że wpływałoby to na jego służbę w organizacji Pana?«”(Królestwo Boże panuje! 2014 s. 111).

Chyba raźniej było i lepiej język się układał. ;)
A nowym trema przechodziła. :)
Po prostu niektorzy na trzezwo nie sa w stanie w tym cyrku brac udzialu :)


Offline Roszada

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Styczeń, 2016, 12:01 »
W Belgii gdzie mieszkam i pracuje z reguły pija wszyscy bardzo często (butelka wina codziennie do obiadu na dwie osoby), koniec tygodnia zawsze jest zakrapiany.
A my do obiadu kompot, ale zwykły, a nie taki specjalny 'kompot'. ;)
A zupa też owocowa. ;D


Offline Roszada

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Styczeń, 2016, 13:46 »
W Belgii gdzie mieszkam i pracuje z reguły pija wszyscy bardzo często (butelka wina codziennie do obiadu na dwie osoby), koniec tygodnia zawsze jest zakrapiany.
A poza tym czym różnią się belgijscy ŚJ od naszych swojaków? :)
Bo ja to tylko wiem, że belgijskie króliki to są prawdziwe króliki, bo i Król tam prawdziwy, a u nas tylko na obrazkach polski król Batory pod Pskowem (i to jeszcze Węgier z pochodzenia co polskiego nie znał). ;D


Offline ExSJMario

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Styczeń, 2016, 16:01 »
Mają rozbieżności z tym alkoholem. Pamiętam punkt na którymś zgromadzeniu gdzie powiedział mówca, że dwa drinki czy dwa piwa to już jest pijaństwo! ;)
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Online gerontas

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Styczeń, 2016, 17:04 »
Mają rozbieżności z tym alkoholem. Pamiętam punkt na którymś zgromadzeniu gdzie powiedział mówca, że dwa drinki czy dwa piwa to już jest pijaństwo! ;)

"Wino rozwesela życie". Dla jednego już małe piwo wystarczy a inny dla rozweselenia potrzebuje więcej. ;D


Offline todd

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Styczeń, 2016, 11:12 »
A poza tym czym różnią się belgijscy ŚJ od naszych swojaków? :)
Bo ja to tylko wiem, że belgijskie króliki to są prawdziwe króliki, bo i Król tam prawdziwy, a u nas tylko na obrazkach polski król Batory pod Pskowem (i to jeszcze Węgier z pochodzenia co polskiego nie znał). ;D

Belgijscy świadkowie są bardziej karni od polskich, nigdy niczego nie kwestionują, rozumiecie frankfurcka szkoła robi swoje. 
Rozwiązania problemów są proste, droga do nich jest trudna.


Offline mariusz nowak

Odp: Głoszenie i zebrania po alkoholu?
« Odpowiedź #14 dnia: 21 Styczeń, 2016, 18:51 »
Dalsza część akapitu 18 na który powołuje się Roszada brzmi: " Jednak warunki w poszczególnych krajach się różnią, a dla chrześcijan ważne jest, „aby odróżnić to, co święte, od tego, co nie jest święte”, i dzięki temu postępować w sposób nacechowany świętością, która podoba się Bogu. "
 A zatem Ciało Kierownicze wskazuje, że chodzi o zwyczaje panujące w różnych krajach. W niektórych krajach np Europy Płd pije się wino do większości potraw i to wino traktowane jest tak jak u nas kawa lub herbata. Tak na marginesie - tam kultura picia tego wina jest zupełnie inna niż u nas.   
Zatem w Polsce zbór obowiązują ciągle normy nie picia alkoholu przy sprawach zborowych. We Francji czy w Hiszpanii już tego problemu nie ma.    Argument ciągle ten sam - zgorszenie.
Mario